-
Postów
530 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mari4n
-
Z tym kącikiem retro to całkiem dobry pomysł. Taka jedna strona z jakimiś aktualnościami jak np. nowe pady, adaptery, porty, czy gry homebrew.
-
Ostatnio we frog shopie kupiłem nowe Tigery o smaku herbaty, jeden biała herbata, drugi jaśminowa. Oba smakują jak woda gazowana o posmaku herbaty.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Mari4n odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
O właśnie, to ten drugi kanał się nazywał TNT. Dragon Ball leciał gdzieś pomiędzy 97 a 99 rokiem jeśli dobrze pamiętam, a ledwo pamiętam, bo i tak u kumpla oglądałem, u mnie chyba jeszcze wtedy nie było kablówki. -
Akurat mam OG Xboxa, dopisuję Genma Onimusha do listy tytułów do sprawdzenia. Myślałem że to zwykły port, a tu zonk. SH2 pewnie też na Xklocu ogram, bo mam softmoda. W każdym razie: Ojciec Gallagher z Bost... znaczy Indiana Jones and the Great Circle (XSS) Przyznam, że podczas oczekiwania na premierę w kilku momentach bałem się o jakość produktu końcowego. Na szczęście niepotrzebnie, gra dostarczyła więcej, niż oczekiwałem. Grę cechuje trochę wolniejsze tempo, to nie jest typowy akcyjniak gdzie napiera się do przodu. Tutaj raczej wszystko opiera się na eksploracji i rozwiązywaniu zagadek, ale zdarzają się dynamiczne momenty. Poruszamy się po zróżnicowanych lokacjach, gdzie jedne są otwarte, a inne liniowe, co przełamuje rutynę. W tych pierwszych można spędzić naprawdę dużo czasu zbierając znajdźki, i wykonując zadania poboczne. Osobiście pierwszą lokację opuściłem po około 15 godzinach gry, głównie dlatego że sporo się skradałem i eliminowałem po cichu nazioli. A skoro już o nich mowa, to sztuczna inteligencja jest dość prymitywna. Skradając się można wyeliminować bota nawet stojąc obok niego, oczywiście mając w garści jakąś broń, których nie brakuje: butelki, młotki, packi na muchy, kilofy, szufelki, i temu podobne. Tych pierwszych jest najwięcej, i można je wykorzystać do odwracania uwagi. Można też używać broni w walce bezpośredniej, z tym że każdy przedmiot ma określoną wytrzymałość, jak się rozwali, trzeba zgarnąć inny, ewentualnie naprawić obecny, ale w trakcie walki nie ma na to czasu. W razie czego można obijać mordy "własnoręcznie". Indy może nie jest mistrzem boksu, ale jest w stanie powalić na glebę nazistów piąchami, a samym ciosom towarzyszą dźwięki uderzeń jak z filmów karate. Te gruchnięcia nie znudziły mi się ani na chwilę. Do dyspozycji jest również rewolwer, ale ma zbyt długi czas przeładowania aby można było na nim polegać, i bicz, który służy jako narzędzie wielofunkcyjne. Poza rozbrajaniem i przyciąganiem do siebie przeciwników, jest wykorzystywany również podczas eksploracji jako na przykład lina do wspinaczki, czy do niektórych zagadek. A te są dobre. Nieprzesadnie trudne, ale i nie banalnie proste. Podczas rozwiązywania każdej z większych zagadek, miałem wrażenie, że mam do czynienia z autentycznym starożytnym mechanizmem, albo pewnego rodzaju "testem". Na pewno dołożyła do tego swoją cegiełkę perspektywa FPP, i minimalny HUD, który może nie jest na poziomie Dead Space, ale dużo nie brakuje. Nie obyło się bez kilku problemów, takich jak brak wesji kinowej, okazyjne problemy z dźwiękiem, i doczytywanie tekstur (tu akurat problem może leżeć po stronie XSS). Mimo wszystko gra wyszła dopracowana, biorąc pod uwagę w jakim stanie potrafią wychodzić duże produkcje. Na uznanie natomiast zasługuje błyskawiczny czas ładowania, i voice acting. Troy Baker idealnie pasuje do roli młodego doktora Jonesa. 8/10, i czekam na premierę PS5, bo ograłem w gamepassie, a chcę ją mieć w kolekcji. Destruction Derby 2 (PS1) Dość krótka gra, całość skończyłem w około trzy godziny, podczas jednej sesji, ale polecam rozbić na kilka razy, bo potrafi się zrobić monotonnie. Trzy samochody, tyle samo trybów, i siedem tras, z czego trzy są do odblokowania. Taki typowy średniaczek grając solo, ale w to się raczej grało z innymi na arenie i rozbijało wozy. 5/10 F1 98 (PS1) Zdecydowanie nie polecam. Tekstury doczytują się zbyt blisko, bolidy odbijają się od siebie jak kauczukowe piłeczki, i z jakiegoś powodu po włączeniu wibracji podczas wybierania opcji Dualshock wibruje. Podejrzewam że to miał być pokaz możliwości nowego wówczas pada, ale przegięli. Jest całkiem znośny tryb arcade championship z progresywnie rosnącym poziomem trudności i uproszczoną fizyką, ale to nie ratuje tej gry. Unikać. 3/10
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Mari4n odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Cartoon Network Kiedyś w kablówce był u nas amerykański CN, z Toonami i DBZ, a w nocy na tym drugim kanale (TCN?) leciał wrestling. Się oglądało za dzieciaka. -
Tak samo - kajet. A w zasadzie to kalendarz książkowy z 2016, bo do niczego nie był mi potrzebny, to wykorzystałem go do listy gier. W oddzielnej sekcji zapisuję rozgrzebane tytuły do skończenia.
-
Chodzi Ci o ten pierwszy utwór z linku?
-
@grzybiarz Trochę późna odpowiedź, ale to jest ścieżka dźwiękowa z wersji na PS1. Wersja pc miała inną, a wersja na Saturna jeszcze inną.
-
Shreka 2 mam w wersji NTSC, i jak kiedyś grałem to też mi nie siadła
-
Dzisiaj dopiero zacząłem grać, i na start dostałem lepę na ryj ekranem wyboru slotu na save Pierwszy świat skończyłem, i jest samo gęste.
-
-
Siódma generacja konsol była dla mnie pierwszą, w której miałem wszystkie trzy platformy, do tego kupione po raz pierwszy za własne pieniądze. Na dodatek kupiłem je na przestrzeni czterech miesięcy, w kolejności Wii-X360-PS3. Chlebaka kupiłem w grudniu, zaraz przed świętami 2010, wersja 40GB. Później musiałem go sprzedać, ale za jakiś czas zamieniłem swojego X360 (miałem dwa) za superslima, którego mam do tej pory. Pamiętam jak się jarałem trailerem Uncharted 2, i odpalonym w Avansie Motorstorm Pacific Rift. Na pewno grałem też w Lair przez remote play, ale nie pamiętam czy na PSP, czy na Vicie. Mam też coś takiego: Na tym drugim już niewiele widać, ale jest z zakupu Skyrima na X360 i... Lollipop Chainsaw na PS3. Czekałem na tą grę od pierwszej zapowiedzi, i kupiłem. Długo po premierze, ale jednak. No i dałem wtedy za nią 30 złotych
-
Legendary pack podmienia OST. Dodaje też stroje low-poly, i pasek HP z jedynki albo dwójki. Tak to działa na PS4, więc na kompie będzie to samo. Osobiście odpuszczę REVO, bo mam już VF5 na PS4.
-
U mnie Switch najczęściej był w użytku, a do końca roku pewnie jeszcze ze 20 godzin nabiję. Przydałby się oddzielny wątek na te roczne zestawienia Nintendo.
-
-
Jakby doliczyło godziny z PS4, to by było ponad 100h więcej. Na razie niewiele nabite, bo konsolę mam od końcówki maja.
-
Skończyłem. Na pewno kupię na Ps5, bo ogrywałem w GP na XSS. Za drugim razem zbiorę wszystkie znajdźki.
-
Ja wiem że to była usterka transportowa, i nie mam zamiaru obwiniać kogokolwiek z redakcji za to. Raz inni mieli ten problem, a teraz padło na mnie. Shit happens.
-
To już trzecia limitka z obrażeniami
-
Akurat BDSP na switchu mi się podobało, ale to głównie dlatego że wersje z DS-a jakoś mnie ominęły. Następnego Legends mogliby umiejscowić w Johto, bo tam jest cała historia ze spaloną wieżą, trzema legendarnymi psami, i ruins of Alph.
-
Odebrane. Akurat skończyłem czytać wydanie główne, więc mogę poświęcić się temu w całości. Tylko jest drobny problem: Ten zapach
-
W życiu nie myślałem że jeszcze kiedyś zobaczę Onimushę. Oby tego nie skasztanili.
-
Te siniaki na twarzach nazioli po przyjętych ciosach