No i za(pipi)iscie Wiadomo, ze trudny teren i Brazylijczycy u siebie jada tak ostro, ze wygrac tam to cud, ale Hallmann dostał szanse i to mnie bardzo cieszy. Gdyby wygral? Masakra. Tibau to jeden z moich ulubiencow, wielki twardziel. Trinaldo tez widzialem w UFC, ale nie pamietam jak sie spisywal, jedynie z Tibauem pamietam walke. Bedzie ciekawie po wakacjach, a teraz posucha. Bylo 3 tygodnie przerwy i dopiero za tydzien UFC.
Omielańczuk natomiast bedzie miał imo latwiej. Obaj debiutanci, wiec szanse patrzac na ich dorobek i walki daje 60/40 dla naszego zawodnika.