ssxx1
Użytkownicy-
Postów
428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ssxx1
-
Ja czekam az bedzie w goldzie, musialbym upasc na glowe, zeby kupic gre 6/10 na 7 godzin za 170zl.
-
Ja sie nie zdziwie jak United przegoni City, wypadl Aguero, Kompany, zaraz nie bedzie Toure a 5 punktow roznicy w Anglii to tyle co nic.
-
Mi dziala juz normalnie, owszem, zawsze mogloby byc lepiej, ale w koncu da sie grac.
-
Ja sie w sumie ciesze, w lutym bym kupil gre, zagral w nia 4 godziny i zostawil do czerwca, bo nie mam czasu grac. Jeszcze DA:I jest do nadrobienia i fajnie ze dobrych RPGow mi nie zabraknie. Gralem w okolicach premiery w w1 i zdecydowanie wole opoznienie niz znowu dostac takiego bubla.
-
Podobno nowy patch wjechał, poprawiający matchmaking.
-
Nie, jedynka może nie była idealna, ale była co najmniej dobrą grą (na pc w każdym bądź razie).
-
Czy system walki przypomina ten z 1? Z filmików nie jestem w stanie zbytnio wywnioskować. Jedynka mi się podobała, ale po pewnym czasie (50h?) mnie znudziła, DA:I nie nudzi po jakimś czasie? Fajna fabuła, jakieś zwroty akcji itp?
-
Wystarczy rozsadnie kupowac gry. Sam kupuje na premiere jedynie gry R*, ulubione exy Microsoftu, ktore zawsze gwarantuja dluga zabawe, rpg i kiedys kupowalem fife gdy gralem w nia na okraglo przez rok. Jakis asasyny, bfy itp. ktorych jakosc jest mocno dyskusyjna omijam szerokim lukiem, a duzo ludzi to kupuje mimo ze te gry sa ledwo grywalne w dniu premiery.
-
Mazzeo jaki masz rejon ustawiony?
-
To było na początku więc ukryłem, bo po prostu zjeżdżając w dół nawet do tytułu gry można to zauważyć. Jak można napisać coś o grze, której największa zaletą jest fabuła bez spoilerów? Masz już poukrywane.
-
The Last of Us Zachęcony niezliczoną ilością pozytywnych komentarzy postanowiłem w końcu ograć rzekome arcydzieło i przekonać się czy gra jest rzeczywiście taka dobra. Niestety, nie. Nie jest. Generalnie w większości zgadzam się z tym co mate5 napisał 2 strony temu. Zacznę od tego co mi się nie podobało, jeżeli nie grałeś w grę to tego nie czytaj pod żadnym pozorem. Pierwsze dwie godziny gry są okropnie nudne. Nie jestem przyzwyczajony do gier "cinematic experience" i bardzo mnie irytowały ciągle cut-scenki, qte wciskanie trójkąta i ogólnie nic ciekawego się nie działo. Postacie drugoplanowe – słabe okropnie. Jak usłyszałem rozważania Sama o zombie to myślałem ze ye.bne. Za każdym razem, gdy udało mi się pozbyć kompanów czułem się od razu lepiej. Etapy, gdzie jesteśmy sami z Ellie są dużo lepsze. Schematy - paleta, drabina, podsadzanie. Spoko raz na jakiś czas, ale tu od początku jesteśmy tym atakowani i dopiero po pewnym czasie proporcje są odpowiednio wyważone. Dodatkowe dialogi po zabiciu wszystkich wrogów na danym terenie – kto wpadł na tak głupi pomysł? Czasami też nie dało się zaliczyć etapu po cichu, trzeba było wszystkich zabić. Teoretycznie gra daje nam wolną rękę, a jednak nie do końca. TO nawet ciężko mi jakoś sensownie opisać, pierwszy raz mam styczność z grą w której domyślnie dźwięk jest tak źle ustawiony, że nic nie słychać. Po 10 minutach zabawy udało mi się coś poprawić, ale muzykę i tak było ledwo słychać. Do tego dochodzą wypowiedzi postaci słyszane tylko gdy stoimy centralnie przy nich. Jak jesteśmy dwa metry dalej to nic nie słychać, no litości. W grze z polskim dubbingiem musiałem odpalić napisy. Na szczęście gra ma też sporo plusów, nie jest tak, że miało być genialnie a dostałem średniaka. Pochwały dla nd za fenomenalną grafikę w zamkniętych pomieszczeniach [na zewnątrz już jest troszkę gorzej, zwłaszcza drzewa wyglądają jak z ps2]. Świetna historia. Nie lubię takich klimatów, w ogóle zombie, ale na szczęście tlou to nie jest tępa strzelanka do nich. Zima - ten rozdział był fantastyczny i szkoda, że reszta nie była na aż tak wysokim poziomie. Nienawidzę polskich dubinggow ale tutaj nawet dawał rade. Szkoda tylko że nie słychać połowy dialogów.. Fajny system tworzenia przedmiotów. Jednak po ukończeniu gry odczuwałem lekki niedosyt. Myślałem, że historia będzie smutna, ale jakoś szczególnie mnie nie poruszyła. Fajnie też by było jakby gra była dłuższa, choć jak na dzisiejsze gry singleplayer nierpg to i tak była całkiem długa. Niestety tlou ma za dużo minusów, raczej nie są bardzo poważne, ale jest ich za dużo, żeby przymknąć na to oko. 8,5 to sprawiedliwa ocena dla tej gry. Wielkie pochwały dla ND za skok jakościowy względem Unchartedów, których kompletnie nie trawie. Jeszcze jedna sprawa. Mimo wszystko w grę wstyd nie zagrać mając ps3. ŻADEN z moich znajomych posiadających ps3 w tlou nie grał (bo szkoda kasy), ale zdarzały się przypadki, że któryś z nich nawet o niej nie słyszał. Smutne.
-
Kubson jaki masz rejon? Może MM szuka graczy niedaleko Polski, cholera wie jak to działa. Później przełączę na USA i zobaczę jak działa. Moldar 25 minut to łącznie, nie na jednej playliscie. Próbowałem czterech i na każdej +- 6 minut czekałem, ale niestety wszędzie wyszukiwanie działa podobnie.
-
Wyszukiwanie graczy, wczoraj przez 20-25 minut znalazło mi cały jeden mecz. Studia zajmujące się tym remasterem wyglądały podejrzanie i widzę, że się nie myliłem.
-
Mimo wszystko stałe 30fps to bardzo dobra nowina, każde gta na konsolach działało w płynnych 20fpsach co czasami trochę irytowało.
-
Jak dostaniecie maila "gotowe do wysyłki" to od tego czasu 1-2 dni później jest przesyłka. Nie zdarzyło mi się, żeby wysłali grę przed premierą - zawsze wysyłają w dniu premiery. Chyba że kurierem jest inaczej, mam na myśli wysyłkę do salonu.
-
To prawda, jak konsola jest w dashu to jej praktycznie nie slychac, jednak jak gra leci z plyty i doczytuje dane to jest masakra. Jesli chodzi o wyglad to tu jest jeszcze gorzej niz z tym napedem.. a slim byl przeciez w porzadku.
-
Tak, nic wiecej nie musisz robic. Logujesz sie po prostu i tyle.
-
tak i tak
-
W empiku jest za 219, ale szybciej niż poniedziałek-wtorek gry się nie dostanie. 280zł to już mega przesada, nawet biorąc pod uwagę zawartość gry.
-
Mi się tam Reach w miarę podobał, owszem, jak zacząłem więcej grać w H3 to był meh, ale na początku było fajnie, zwłaszcza btb. Sprint był chociaż ograniczony, gdyby nie ten nieszczęsny armor lock byłoby bardzo ok. Bloom też mi jakoś bardzo nie przeszkadzał, na pewno dużo lepiej się bawiłem niż w 4, w którą po prostu nie byłem w stanie grać. Spoko była też playlista mlg, szkoda tylko, że grało tam zawsze 200 osób i czekało się całą wieczność na mecze. Nigdy bym się nie spodziewał, że następne Halo będzie czymś tak obrzydliwym. Szczerze, czułbym się lepiej gdyby seria zakończyła się na 3, teraz to po prostu psucie wizerunku. Jak mausenberg słusznie zauważyłeś, Halo zawsze różniło się od innych fpsów, dzięki temu też było takie dobre, bo było po prostu inne. Obecnie to ulepszone call of duty, a gdybym powiedział że H4 sprawiło mi więcej przyjemności niż absurdalnie głupi mw2 i black ops [które miały być takie z założenia], to bym po prostu skłamał.
-
Czy mi się wydaje czy szybciej się ginie? Wiadomo coś na ten temat?
-
Ładna grafika to jedyna zaleta tej gry. Co oni (pipi)a zrobili z moim kochanym Halo
-