Skocz do zawartości

Snake1996

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Snake1996

  1. Nie pamiętacie już, co się działo w San Andreas na PS2? Tam cięło przeraźliwie niczym na starym pececie, a laser konsoli przechodził katusze. A "czwórka" na PS3? Jak na dzisiejsze standardy wygląda obrzydliwie, a gra klatkuje o wiele gorzej, niż "piątka". Przypomnę, że GTA V to nie samograj, "korytarzówka", ani zlepek filmików z QTE. Owszem, skryptów w misjach nie brakuje, jednak przy takim OGROMIE i ograniczeniach sprzętowych trzeba iść na kompromisy! Ja tam się cieszę, że priorytetem twórców była miodna zabawa, różnorodność i mnogość rozrywek, a nie masturbacja przy sześćdziesięciu klatkach i rozdzielczości full HD.
  2. Witam wszystkich! Grę zakupiłem na premierę i pewnie będę podzielał opinię większości: ta gra jest wielka. Postaram się odnieść do kilku ciekawych kwestii: model jazdy jest świetny, polecam przejechać się szybkimi autami na kamerze "z maski" - szczególnie stare muscle bujają zawodowo, superauta wpadają w poślizgi, a kluczyć wąskimi uliczkami mocarną furą wcale nie jest tak łatwo. Realizmu z "czwórki" będzie niektórym (większości?) brakować, ale ja nie narzekam. GTA V a Saint's Row 3 to wciąż niebo a ziemia. zniszczenia są kapitalne. Naprawdę, sprawdzie sami: odjedźcie autem gdzieś na ubocze i "zbutujcie" je ze wszystkich stron albo wjedźcie pod pędzący pociąg, a gwarantuję, że z wozu niewiele zostanie nie sądziłem, że będzie można tak świetnie wczuć się w postaci! Przyłapałem się na tym, że jadąc Franklinem, odruchowo zmieniam stację na Radio Los Santos, w przypadku Michaela wybieram Queen, zaś co do Trevora... autentycznie nie wiem, w co ręce włożyć. To miasto naprawdę żyje! No i te wybory... Widzisz, jak oprych kradnie damie torebkę? Co robisz: olewasz sprawę? Doganiasz drania i zgarniasz łup ($500) czy oddajesz torebkę paniusi za 10% znaleźnego i jej dozgonną wdzięczność? nie słuchajcie malkontentów smęcących na "martwe" miasto, bo przechodniów jest masa, a korki na autostradzie doprowadzą Was do szału można latać nawet tymi największymi samolotami, tyle że nie ma animacji wsiadania - ot, "trójkąt" i teleportujemy się za stery. Polecam spróbować, naprawdę czuć moc i ogrom tych maszyn. Długo by wymieniać, zresztą przeczytałem chyba wszystkie posty użytkownika raven_raven, żeby nieco zeszło ciśnienie przed premierą (dzięki za obszerne relacje i zdjęcia!) i nie ma sensu po nim powtarzać. No i ta grafika... oświetlenie, refleksy, zmienne warunki pogodowe - wszystko jest po prostu piękne, zważywszy na ogrom mapy. Czy to najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem? Obiektywnie, patrząc na to, co twórcy zawarli w niewielkim kawałku plastiku: tak, bez dwóch zdań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...