Ja się rozczarowałem. Zacząłem grać kilka miesięcy temu. Na początku zachwyt. Wszystko mi się podobało, klimat miasta, postaci, główny bohater, konstrukcja świata i misji. Po kilku godzinach zacząłem jednak dostrzegać ułomności tego tytułu, głównie powodowane brakiem dopieszczenia, czy to animacji, czy większej finezji właśnie w sferze dialogów.
Grałem jako dobry wampir i fabuła mnie wciągnęła, a przynajmniej zaczynała, jednak jak kolega wyżej pisze, idąc ścieżką dobra trzeba robić wszystko poboczne, bo rozwój bohatera jest siermiężny. W końcu czara goryczy się przebrała i grę odstawiłem. Postanowiłem wrócić po dłuższej przerwie. Nie chciałem zaczynać od początku, bo miałem na końce z 7-8 godzin, a ta gra niestety nie wybacza luk w pamięci. Do tego nie potrafiłem pchnąć wątku głównego do przodu, bo trafiłem na miejsce, które nie pozwoliło mi iść dalej. Pokręciłem się kilkanaście minut liżąc ściany wokół miejscówki z zadaniem głównym i stwierdziłem, że jak gra nie szanuje mojego czasu to sobie odpuszczam.
Może, wielkie MOŻE, kiedyś wrócę.