-
Postów
1 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LukeSpidey
-
Ukończona. Licznik trofeów zatrzymał się na 92% (nie licząc DLC) i nie zamierzam więcej walczyć, gdyż 3 z 4 niezdobytych pucharków dotyczą multiplayera, a na tego szkoda mi czasu. Gra cudowna. Klimat piracki wspaniały, ale mam wrażenie, że sama historia kiedyś wydawała mi się bardziej ciekawa. Mamy oczywiście mityczne Obserwatorium stworzone przez Pierwszą Cywilizację, o której istnieniu wiedzą oczywiście Templariusze, ale nie mają pojęcia gdzie jest, a które daje możliwość odnalezienia każdej osoby na Ziemi. Stąd ogromna chęć poznania przez nich lokalizacji. W swoim podejściu do gry najpierw skupiłem się na wszystkich aktywnościach pobocznych (odkrywanie mapy, żeglowanie i plądrowanie innych okrętów, zbieranie znajdziek, misje poboczne), które związane były z pucharkami. Jak już się z tym uporałem, a w między czasie trzeba było też popychać fabułę do przodu to pod sam koniec zostały mi już 4 rozdziały fabularne i było pozamiatane. Grało mi się przyjemnie. Myślę, że sporo do powiedzenia w tym temacie miał niesamowity klimat Karaibów - tropików pełną gębą, gdzie nawet niewielkie wyspy pośrodku oceanu nasączone były tą atmosferą wolności, dziewiczości i kompletnego zanurzenia w zapomnieniu. Błogo. O ile można powiedzieć o ACIII, że to klasyczny Asasyn z elementami dowodzenia swoim własnym okrętem w kilku misjach tak w przypadku ACIV musimy zdecydowanie powiedzieć, że to zabawa i żeglowanie własnym okrętem jest tutaj nadrzędną mechaniką, a elementy skrytobójcze to zaledwie wątek dodatkowy. I wcale mi to nie przeszkadzało. Bitwy morskie weszły na wyższy poziom względem poprzedniczki i w późniejszym etapie gry, kiedy mieliśmy już porządnie rozwiniętą łajbę to ogromna satysfakcja towarzyszy nam cały czas, kiedy bez większych trudności zatapiamy większe i potężniejsze jednostki. Wiele też słyszałem o ogólnym narzekaniu na strukturę misji, które opierają się na śledzeniu i podsłuchiwaniu kogoś. Tych faktycznie jest tutaj trochę, ale z reguły miejscówki dają dużo możliwości jak podejdziemy do samego zadania. Można chować się po krzakach, zakamarkach budynków, wśród ludzi czy śledzić poruszając się po dachach, także nie były one dla mnie jakoś specjalnie uciążliwe. Poprawiono również dodatkowe wymogi w misjach do uzyskania 100% synchronizacji. Teraz są one dużo łatwiejsze, ale i ograniczone do dwóch na misję. To do czego mógłbym się przyczepić to to, że w czasie samej misji często pojawiają się w momencie dość gorącym i zdarza się ich nie zauważyć, co zmusza do powtarzania. Koniec końców dalej będę bronił tej gry i uważał, że to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza odsłona serii.
-
Na bezrybiu i rak ryba. Ten serial jest słaby a to, że niektórym wydaje się dobry w dużej mierze związane jest z tym, że od dawna nie mieliśmy dobre występy eSa na dużym ekranie.
-
Obejrzałem 4 odcinki 1 sezonu i dalej nie wytrzymałem. Efekty jeszcze dają radę, ale ta drama z tymi dzieciakami jest nie do przełknięcia dla mnie.
-
Jak ma to miejsce z Supermanem. Filmy z Reveem w latach 80-tych, potem 2006 i Superman Returns, w 2013 Man of Steel, w 2016 ciąg dalszy w BvS i 2018 JL. No i wygląda na to, że teraz będzie kilka lat posuchy w temacie, bo WB nie wie jak ugryźć tę postać i szuka w dziwnych pomysłach jak np. czarnoskóry Superman.
-
The Batman Krótka recenzja. Marsz do kina, bo przegapicie najlepszy film o Gacku.
-
Gram maksymalnie w 3 gry naraz i to zawsze z różnych gatunków, żeby mi się klawiszologia nie poyebała, ale tak jak pisze Wredny, warto mieć kilka gier na dysku gotowych do odpalenia jak najdzie ochota. W dzisiejszych czasach, gdzie moje łącze internetowe nie jest super szybkie, a łatki ważą po kilkanaście gigabajtów odechciewa się instalować nowe gry, bo do czasu aż będą gotowe do odpalenia to mi się już nie będzie chciało.
-
Może nie jest to powód do dumy, szczególnie w takim miejscu, ale jako zakupoholik gierek w tym roku nie wydałem jeszcze na nie ani grosza i jestem z tego dumny. Moja kupka wstydu i tak w przedbiegach bije Burj Khalifa.
-
Ten oryginalny dysk w PS5 to chyba największy lol tej konsoli. Ale mały Japończyk wymyślił, że będzie sprzedawał oryginalną pamięć zewnętrzną za kilka stówek, więc nie liczyłbym na to, że w przyszłości pojawi się jakaś nowa wersja PS5 z dyskiem 2TB.
-
Co oznacza, że za jakieś 3 tygodnie spodziewają się nowych dostaw. Zatem w okolicach końcówki marca wszystkie sieciówki wystawią nowe bundle.
-
Zacząl ponad 4 dni i 15 godzin temu, więc nie ma się co dziwić.
-
Poprzednio dlc wyszło po 6 miesiącach. Myślę, że tutaj może być podobnie.
-
Assassin's Creed IV Black Black[PS4Pro] Wciąż jestem w fazie Skrytobójcy. Szósta gra rozpoczęta i jak w przypadku każdej poprzedniej zawsze mam ten moment "wow" na początku, kiedy oczom ukazuje się ogrom mapy i aktywności. Grę ukończyłem na premierę na X360 i jak dla mnie to najlepsza gra serii - za klimat, widoki, głównego bohatera i mega satysfakcjonujące wojaże własnym okrętem. Teraz prawilnie na nowej/starej generacji, gdzie wszystko powyższe robi jeszcze lepsze wrażenie. Na razie mam za sobą pierwszą lokację, wstęp we współczesności oraz dotarcie do Hawany. Już wiem, że będzie to wspaniała przygoda.
-
Ale przecież robicie burdel w temacie od kilku stron rozkminiając: 30 czy 60. Najlepsze, co studia mogą zrobić to wyłączyć użytkownikom konsolowym możliwość przełączania tych opcji. Wtedy dla nich mniej roboty z dostosowywaniem gry a dwa was więcej radości z samej gry. Jeszcze 5 lat temu nikt na 30 klatek nie narzekał, a teraz wypowiedzi niektórych w tym temacie wywołują .
-
Szczerze to nie zazdroszczę. Mam jednego omnibusa w kolekcji i naprawdę zajebista sprawa, bo wszystko w nim jest, ale czyta się coś takiego bardzo, baaaaardzo niewygodnie.
-
@Shen Miałem brać, ale chwilowo odpuściłem. Za to tutaj masz oceny tego komiksu: https://comicbookroundup.com/comic-books/reviews/dc-comics/batman-the-imposter/1
-
Żeby dłużej nie zaśmiecać wątku to dam znać jak coś znajdę i Ci wyślę, a ty potwierdzisz, czy dostałeś.
-
@WrednyNo to jesteśmy ugadani. Rozumiem, że chodzi tu tylko o to, że jak ja znajdę to wysyłam Tobie i wice versa? Nie musimy być obaj w grze w tym samym czasie? Ja zacznę dzisiaj wieczorem, więc pewnie przez weekend już coś znajdę.
-
Ja pyerdole, ale zwierzęta. Uwielbiam grać, ale nigdy bym się tak nie poniżył, żeby się przepychać z innymi w sklepie o konsolkę.
-
Tak. No ja się nastawiam na to, że platyny w tej grze nie wbiję, bo jest 5 pucharków za multiplayer i 3 z nich da się zrobić solo, ale jeden z 55 level i drugi za rozegranie wszystkich trybów i użycie w nich wszystkich umiejętności i broni raz to raczej poza moim zasięgiem.
-
#43 - Assassin's Creed Liberation Remastered [PS4Pro] Platyna zdecydowanie najłatwiejsza i najmniej uciążliwa porównując do wcześniejszych odsłon. Wbita po około 15 godzinach a gra niemal wymaksowana z zawartości. Port bardzo udany i na dużym ekranie prezentuje się naprawdę przyzwoicie, oczywiście mając na uwadze, że mówimy tu o grze z PS Vita z 2012 roku. Woda robi jednak piorunujące wrażenie. Same pucharki są dość łatwe i jest ich zdecydowanie mniej niż w oryginalnej wersji, gdzie niektóre były trochę uciążliwe. Tutaj wszystko planując z góry można bez problemu wbić bez większej spinki. W grze mam dwie większe miejscówki - miasto Nowy Orlean i tereny bagniste zwane Bayou. Dochodzą jeszcze 2-3 inne, mniejsze miejscówki związane mocno z konkretnymi misjami. Główna bohaterka bardzo sympatyczna i daje się polubić. Do tego bardzo podobała mi się mechanika trzech person - zabójczyni, damy oraz niewolnicy. Każda z nich wymagała innej strategii i każda miała własny zestaw misji pobocznych. Te na szczęście są dość krótkie i proste. Historia też nie porywa. Widać, że to gra na przenośną konsolkę i można w nią grać w krótkich sesjach. Wymagania na 100% synchronizacji również duża bardziej przystępne w porównaniu z tymi ACIII. Męczyłem się tylko chwilę w ostatnich misjach. Wracamy do pełnoprawnej odsłony w postaci Assassin's Creed 4 Black Flag. P.S. Według mnie najlepszej gry z serii.
-
Jak ktoś twierdził, że PS5 będzie w rok po premierze chodziło w premierowej cenie wiedząc doskonale, że są braki w komponentach i dostępność konsol jest mocno ograniczona to musiał chyba pół życia pod kamieniem spędzić. Czy wróci do ceny premierowej? Oczywiście, ale pewnie nie wcześniej niż za 3-4 lata. Do tego czasu rynek powinien się nasycić, a sama sytuacja mocno ustabilizować. Do tego czasu SONY wypuści już zapewne wersję Slim, która też wpłynie na cenę pierwszego modelu. Miałem parcie w drugiej połowie 2021 roku, ale na szczęście mi przeszło. Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu brać nowej konsoli bez porządnego TV a mój w przyszłym będzie obchodził 10 urodziny, więc na naprawdę dla mnie nowa konsola to musowo również nowy TV, a takie zadowalające to zaczynają się od 5 tys., więc jeszcze trochę poczekam zanim się odłoży kasę.
-
A mnie cieszy, że trzyma 30 fpsów na starszych maszynkach. Bez telewizora 4K nie widzę sensu na razie zaopatrywać się w zawyżoną cenowo PS5, więc ogram ją jak cena poleci na łeb na szyję na swojej PS4Pro.
-
Assassin's Creed Liberation Remastered Fajny patent z trzema stylami rozgrywki zależnymi od rodzaju stroju jaki mamy na sobie. Każda persona ma swoje plusy i minusy oraz własne misje poboczne. Nowy Orlean wygląda przyzwoicie. Wcześniej nie miałem do czynienia z tym tytułem, ale myślę, że platynka wpadnie tak czy siak.
-
100% trofeów w Odyssey zajęło mi 176 godz., więc myślę, że w Valhalli będzie podobnie albo trochę dłużej.
-
Jeśli wszystko to, co zostało powiedziane w powyższym filmiku trafi do gry w niezmienionej postaci to jest to gra idealna dla mnie. Po tym preview chyba najbardziej oczekiwana przeze mnie pozycja. Batman: Arkham Origins pomimo dość słabego przyjęcia przez branżę mi się bardzo podobała i liczę, że podobnie będzie tutaj. Czekam bardziej niż na Suicide Squad od Rocksteady.