-
Postów
1 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LukeSpidey
-
Cyberpunk 2077 przed premierą: Cyberpunk 2077 po premierze:
-
Zaye.biście. nie gramy w tego crapa.
-
A co z bękartem?
-
Polecam dodatek The Foundation. Zmieniamy klimat i trafiamy do zupełnie nowej miejscówki. Ten dodatek z Alanem też niezły, ale spodziewałem się czegoś trochę innego.
-
Pisałem to już i napiszę jeszcze raz, że w CDPR od dawna wiedzieli, że wersję Xbox One S i PS4 nie pociągną tej gry w najmniejszym stopniu, a wersje One X i PS4Pro będę się co chwilę dławiły a mimo to cisnęli w zaparte, że będzie git. Zapewne już w 2018 roku (jak nie dużo, dużo wcześniej) wiedzieli, że ta gra będzie wymagać mocarnego sprzętu, więc mogli sobie odpuścić konsolowe wersje i skupić się na PC a potem jak już gra będzie na rynku zabrać się za wersje konsolową. A tak dostaliśmy grę robioną na PS4 i Xbox One, które na tych konsolach nie działa, a na Series X i PS5 jakoś chodzi tylko dlatego, że hardware tych maszynek daje radę. Nie chcę wróżyć z fusów, ale z recenzji wychodzi, że mesjasza nie zrobili a to co zrobili to wydali popsutą grę i to jest fakt.
-
Prince of Persia: The Sands of Time - nie do końca wyjaśnione czy Remake czy Remaster XD
LukeSpidey odpowiedział(a) na Figuś temat w Ogólne
Zapewne jest jak piszesz. Ubi zakopało PoPa pod grubą warstwą gier z serii Assassin's Creed i pewnie ten "remake" robiony jest po taniości, aby sprawdzić, czy jeszcze będzie jakieś zainteresowanie w temacie. Pewnie kilkanaście tysięcy kopii zejdzie, ale czy to wystarczy, aby dać zielone światło nowego projektowi z serii. Wnioskując po ostatnich gra Ubi to nowy PoP miałby pewnie strukturę otwartego świata i mega dużą mapę, a to kosztuje, więc jest jak jest z tą grą. -
Mam w domu GOTY, które jeszcze w folii i zamierzam zrobić platynę, ale chyba już na PS5, bo przy "Death March" i czasach ładowania to na liczniku będę pewnie miałz 5000 godzin a na PS5 czas ten się skróci do kilku sekund raptem.
-
Ta gra ma to do siebie, że albo wciągnie od samego początku albo sorry . Jak wyszedłem z prologu to wsiąknąłem na dobre i przerwałem dopiero po skończeniu epilogu.
-
Paw z kawioru wygląda tak samo jak ten z bigosu.
-
No i nie wiem w czym problem? Jest cała masa innych wydawców, którzy dostarczają na rynek zróżnicowane gry. Gdyby Ubi do nich dołączyło to prędzej czy później przestalibyśmy otrzymywać takie gry z otwartym światem. Wtedy te 320 zł za grę na premierę, co przechodzi się w 10 godzin w ogóle nie opłacałoby się. Mi to nie przeszkadza, bo chcę korytarz to wybieram każdego innego wydawcę a chcę otwarty świat na długie godziny ze wspaniale wykreowanym światem to sięgam po grę Ubisoftu. Poza tym nie mogę nie mieć racji skoro ich gry sprzedają się bardzo dobrze a jak wspomniałeś ich oceny wahają się między 70-90 na Metacritic.
-
Ciekawe jak to chodzi na PS4Pro. Gra kusi, bo wygląda cudowanie i bajkowo, ale zakup uzależniam od tego jak gra sprawuje się na poprzedniej generacji.
-
Ale przecież lata świetlne odmierzają odległość, a nie czas. Poza tym chwalisz jedynkę a dwójkę gnoisz za to, że jest taka sama jak oryginał.
-
@Ryo-San Wyczuwam tu mega sprzeczności.
-
Właśnie mam to wszystko powłączane oprócz poziomu trudności i dwóch broni głównych. Narazie się jeszcze wdrażam w grę, ale myślę, że wcześniej czy póżniej skuszę się również na te opcje.
-
Nie wiadomo. Kilka tytułów bez ulepszeń z Xbox One wczytuje się zauważalnie szybciej na Xbox Series X jak chociażby Wiedźmin Trzeci, gdzie przecież loadingi były mega dłuuuuuugie.
-
Po Wildlands miałem sobie zrobić kilka miesięcy przerwy i zacząłem The Division, ale ten cały looting-shooting w ogóle mnie nie kręci, więc wróciłem do Duchów i od razu bez zastanowienia Immersive Mode. I powiem Wam, że oraz . I te emotikony wyrażają idealnie moje odczucia. Mam za sobą raptem 5 godzin i w sumie czuję, że jeszcze nie wyszedłem z tutoriala do końca, ale teraz od razu sobie powyłączałem wszystkie ułatwiacze i mam niesamowite doświadczenie. Spędzą z tą grą lekko ponad 100 godzin i może z pomocą uda się wbić platynę. Niezmiernie cieszy mnie, że Ubi nie porzuciło tej gry i po wstępnej porażce poszli po rozum do głowy i dali możliwość grania bez lootowania sprzętu. Według mnie nie ma nic gorsze w mechanice rozgrywki jak ciężki karabin maszynowy, który strzela pestkami po czereśniach i pistolet, który wali granatami. W grze jest możliwość skorzystania z towarzyszy AI, ale na razie sobie ich odpuściłem, aby nie było za wiele podobieństw do Wildlands. W końcu fabularnie też nie widzę na razie dla nich miejsca. Gra wprowadza kilka nowych rzeczy jak chociażby kontuzje czy wszędobylskie drony, co na razie mi nie przeszkadza. Każda misja wymaga planowania, co pozwala na cichą eliminację i mam tylko nadzieję, że nie będzie tu hollywoodzkich akcji z kulami świszczącymi nad głową w dalszej części gry. Takie spokojniejsze podejście bardziej mi się podoba.
-
Kilka dni temu skończyłem i oj matulo, dlaczego jak tak długo zwlekałem z zagraniem w tę gierkę. MEGA!!! Idealnie trafiła w moje gusta i platyna musiała wlecieć, nie ma opcji. Wiadomo, że to typowa Ubigierka, ale mi się bardzo podobała od świata po mechanikę rozgrywki. Podobało mi się to, że przeciwnicy byli na strzała, kiedy byli nas nieświadomi, a na wyższych poziomach trudności mu również ginęliśmy od jednej kulki. Gra od premiery trochę się zmieniła i elementy modyfikacji interfejsu pozwalają na niesamowitą zmianę odbioru gry. Kiedy powyłącza się nawet tylko kilka elementów staje się ona zupełnie inna i wymaga innego podejścia. Wtedy przestaje być "callofduty strzelanką", a staje się taktyczną rozgrywką. Według exophase spędziłem w niej 136,5 h i nie żałuję ani jednej minuty. Jeśli do końca roku dwa rozszerzenia fabularne nie wpadną do jakieś promocji to chyba się skuszę na nie w pełnej cenie.
- 379 odpowiedzi
-
- Ghost ReconWildlands
- ghost
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiem, czy ktoś już pytał czy pisał o tym, ale jak wygląda sprawa śledzenia postępów w trofeach na PS5? Tak jak Sony zapowiadało, czy nic w tej kwestii nie zrobiono?
-
I to jest trochę porażka. Tyle dłubania przy tej grze, 15 razy zmieniano datę premiery, żeby jak najbardziej dopracować i dostajemy NPCa, który nie kręci kierownicą, a auto i tak skręca. Era PS360 albo i wcześniej. WTF?
-
RDR zapewne wyjdzie też na PS4 ponieważ $$$.
-
Ja też chciałem wbić platynę i się nie udało. Został mi jeden pucharek A MIGHTY DOOM , ale niestety nie chciał się wydropić a próbowałem chyba z 15 razy. Ostatecznie odpuściłem.
-
Już się w.kur.wił.em. Pierwszy boss i (pipi). Lężę martwy po jednym strzale. 20 minut później nic się nie zmieniło. Już byłem tak poirytowany, że chciałem odpuścić. Zerknąłem na YT i wcale nie jest taki trudny do zabicia tylko człowiek nie wie jak to podejść a jest się na strzała. Dzisiaj zmienię wyposażenie i spróbuję jeszcze raz.
-
Zobaczyłem, że mam na dysku, więc spróbowałem. Klimat ośnieżonego, wyludnionego i popadającego w ruinę Nowego Jokru robi wrażenie. Ale to akurat nic nowego, bo Ubi umie tworzyć światy. Po Ghost Recon Wildlands trochę trudno przestawić się na przeciwników gąbki i cyferki w broniach i ekwipunku. Ta gra moim zdaniem byłaby jeszcze lepsza, gdyby się pozbyli tego dziadowskiego levelowania. A tak po każdej misji muszę siedzieć w ekwipunku i się bawić w porównywanie i wywalanie złomu. Samemu nawet się przyjemnie gra, ale jak wszedłem do Safe House to od razu uderzyło mnie po oczach kilkunastu innych graczy skaczących, biegających, teabagujących po całym pokoju, że aż miałem ruch wymiotny. Póki co bawię się świetnie i mam nadzieję, że dam radę do końca.