-
Postów
1 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LukeSpidey
-
Dotarłem do momentu, w którym gra mówi mi, że kolejna misja jest tą ostatnią i pyta czy podomykałem wszystkie inne sprawy. Zapewne po zakończeniu historii będzie można wrócić do otwartego świata, ale dla pewności bawię się teraz z misjami i aktywnościami pobocznymi. Muszę spróbować tych dziennych i tygodniowych wyzwań i misji - może lepszy loot będzie wpadał za ukończenie, bo, niestety w samej grze mam już chyba maksymalny poziom broni, bo od kilku godzin nic mocniejszego nie mogę dostać.
-
Wiadomo nad czym teraz pracuje Housemarque? Byłoby miło gdyby grzebali coś przy sequelu.
-
Jak gra chodzi na PS5? Dropy, bugi, glitche? Czy wszystko śmiga jak ta lala?
-
Noż kuRwa,, yebłem.
-
Ostatnia aktualizacja wprowadziła "Nightmare Mode", który generalnie utrudnia rozgrywkę i wprowadza kilka ciekawych mechanik, jak np. latarka, która zaczyna migać im więcej z niej korzystamy. Jeśli się dobrze orientuję to na premierę zombie Volatile nie mogły wchodzić na dachy, więc było łatwiej. Któraś tam aktualizacja wprowadziła zmiany w tym aspekcie i teraz dranie łażą także po dachach. W początkowych etapach gry, kiedy postać nie jest jeszcze rozwinięta może to stanowić spory problem, ale im dalej w las tym bardziej z górki. Ponownie, przeszkadza to tylko w początkowym etapie gry. Potem wraz z rozwojem postaci odporność nam wzrasta, ale i mamy sporo inhalatorów, które nam tę odporność odnawiają. Dla mnie trochę słabe jest to, że każda siedziba GRE, którą najlepiej zwiedzać w nocy ma ten sam układ pomieszczeń. Takie kopiuj/wklej w ogóle zbija emocje przy kolejnych podejściach.
-
Jak na grę roku trochę słabo z opcją zakupu wersji pudełkowej. Na Allegro na PS5 raptem dwie oferty. Chyba się zdecyduję na wersję cyfrową.
-
Clickbaity clickbaitami, ale oni tam nawet nie czytają tego, co piszą.
-
Mam tak samo w teraz, ale przy Dying Light 2. Na początku duża ekscytacja, bo pierwsza część mi podeszła bardzo mocno, ale po kilku godzinach byłem znudzony. Okazało się, że w tym świecie eksploracja przynosi dużo radości dopiero, kiedy się trochę rozwinie postać i ma się zdolności do walki z tymi trudniejszymi przeciwnikami. I tak sobie teraz czyszczę miejscówki i wykonuję zadania poboczne, a jak wkrada się monotonia to pchał fabułę do przodu, bo zadania z głównej osi fabularnej cały czas wprowadzają coś nowego do menu. Rozszerzenie jest ok, ale pozbawia Cię podstawowej umiejętności, tj. parkour. Dostajemy wprawdzie pojazd, ale wiejskie tereny nie pozwalają za bardzo pohasać. Do tego miejsce na krańcach mapy często zniechęcały do grania - przynajmniej mnie.
-
Ograłem kilka lat temu, prawilnie w Halloween i bawiłem się doskonale. Drewno z dynią zamiast głowy, ale grało się przyjemnie, a styl graficzny i projekt świata oraz bardzo klimatyczna muzyczka umilały czas spędzony z grą.
-
@Wredny Podziwiam za napłodzenie takiej długiej recenzji do tak smętnego tytułu. Nie szkoda Ci czasu na takie crapogierki?
-
Gdzie? Za ile? Kiedy?
-
Wczoraj swoją premierę na konsolach miała druga część mega relaksującej gierki, tj. House Flipper 2. Z pierwszą odsłoną spędziłem kilkadziesiąt godzin i bawiłem się przednio. Jestem dopiero po pierwszym zleceniu, czyli jakiś 30 minut w grze, ale już widzę, że twórcy z Frozen Distric usprawnili i wprowadzili wiele mechanik poszerzając tym samym nasze możliwości. Do tego gra ma wspaniałą, niemalże bajką grafikę, trochę na pograniczu realizmu i kreskówki. Największą nowością w samej grze jest teraz możliwość budowania własnych domów. Jest tryb piaskownicy, ale jeszcze jej z oczywistych powodów nie ruszyłem, ponieważ całą uwagę skupiam na kampanii dla pojedynczego gracza, która uczy mechanik rozgrywki.
-
Robią jakieś wykresy, nakręcają tę beczki beki, a potem gra wychodzi i jest niegrywalna przez 3 miesiące minimum z powodu błędów i drogi na skróty w czasie procesu tworzenia gry.
-
Ukończona po 100 dniach w grze. To co pisałem wyżej, czyli sama gra ma bardzo fajny, trochę lovecraftowski klimat i przyjemną, acz powtarzalną mechanikę rozgrywki. Nie będę się rozpisywał, co i jak, bo kto chciał to wie, o co w niej chodzi. Gra raczej na krótkie 30-minutowe sesje jako forma całkowitego odprężenia z domieszką lekkiego niepokoju, kiedy zapada zmrok i zaczynają dziać się różne rzeczy. Sama historia bardzo prosta i przewidywalna, więc w grę gramy raczej nie dla niej. To zdecydowanie produkcja dla osób, które lubią robić 100% grach, ponieważ jest tu kilka aktywności, które celują w ten stronę. Sam mam jeszcze do ogrania dodatek i chyba skuszę się na zrobienie jeszcze paru zadań pobocznych przy słuchanie sobie podcastów.
-
Mechanika rozgrywki jest tak midona w tej grze, że twórcom uszło płazem kilka naprawdę zyebamych rozwiązań, m.in. brak zapisu właśnie brak osobnych slotów na nowe zapisy. Ja kilkanaście tygodni temu usunąłem grę z dysku, bo nie mogłem przestać w nią grać. To chyba było najbliższe doświadczenie uzależnienia w moim przypadku.
-
Jaka lektura szkolna była dla ciebie największą katorgą???
LukeSpidey odpowiedział(a) na Fab3r temat w Klub Dobrej Ksiazki
Prawie wszystkie. Niestety w szkole za dużo nie czytałem, bo tematyka lektur zupełnie nie trafiała w moje gusta i czytanie jakiejkolwiek było dla mnie katorgą. Mogę chyba śmiało napisać, że to właśnie przez szkole lektury książki odkryłem dopiero jak skończyłem szkołę i wszedłem w dorosłe życie. -
Mamy pytanie. Chciałem zagrać z córką w kanapowego coopa w któreś LEGO, ale nie nie chcę jej zakładać konta na konsoli. Czy wystarczy, że podepnę drugiego pada i mogę grać na swoim koncie, czy jednak drugi pad wymaga drugiego konta?
-
Jak już gadam sam ze sobą to dodam tylko, że po około 25 godiznach i dotarciu do nowej części mapki wreszcie zaczyna się grać bardzo dobrze. Odblokowałem już kilka umiejętności, które pozwalają na lepszą eksplorację miasta oraz walkę, ale także wreszcie dorobiłem się kilku broni, które sieją postrach u zombie i ludzkich przeciwników i nawet Valotile zombie nie są już takie straszne. Tak więc bawię się naprawdę dobrze.
-
Też od jakiegoś czasu mam ten problem, ale się nie przejołem, ponieważ wiedziałem, że to coś po stronie SONY. Najwyraźniej nasza kasa na PSPlus jest wydawana na inne cele, niż poprawę jakoś tej usługi.
-
Szukam dobrego portalu z newsami growymi. X czy Twitter odpada.
-
Coś mocno nie siadło, a szkoda, bo po świetnym Alan Wake 2 liczyłem, że i tutaj znajdę dopracowany tytuł. A tak nie pozostaje nic tylko czekać, aż łatki poprawią błędy. Sądząc po ocenach wkrótce obniżka ceny.
-
Wczoraj zacząłem. Raptem 4 dni w grze, ale klimacik daje radę. Przyjemna gierka z pętlą, ale rajcuje niemiłosiernie. Póki, co pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
-
Daj, bo to zacna gra z niesamowitym klimatem i plenerami. Bardzo niedoceniona na premierę. Ale serio w ostatnim czasie trudno znaleźć negatywną opinię na temat tej gry.
-
Zacząłem. Na liczniku trochę ponad godzina i wciąż jestem prowadzony jeszcze za rączkę, ale póki co mi się podoba. Zobaczymy, czy jak już dostanę otwarty świat to pierwsze wrażenie się utrzyma.