Ukończyłem 1 i 2 część z wypiekami na twarzy, grałem w Brotherhood już z mniejszą przyjemnością ale nikt mi też tego nie kazał robić. Ale 3 część jest już zwyczajnie NUDNA! Zmiany w tej serii są kosmetyczne, gra ciągle wymaga od nas tego samego ZERO rozwoju ZERO nowych CIEKAWYCH rozwiązać... Baaa nawet zaczyna się robić śmieszna pod względem podejścia do gracza, ja rozumiem że casual rządzi światem ale ludzie krzyżyk pokazujący czas na unik? Tego wcześniej nie było i co niedzielni gracze zbyt narzekali? No bez jaj... Gram aby ukończyć bo jestem fanem serii ale żeby gra mi sprawiała przyjemność to nie powiem... Najsłabsza część z tych w które grałem.