.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
Bronas_
-
Postów
225 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bronas_
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
- Strona 8 z 9
-
Raczej jesteśmy w mniejszości. Może to da rade jakoś leczyć, psychoterapia czy coś bo ogólnie chce grać ale coś mnie powstrzymuje
-
Ja gram na 30 % podobnie zresztą jak w Bf3 i moje wyniki jakoś się mieszczą w granicach przyzwoitości. Dzisiaj ta gra mnie roz(pipi)ała 3 mapy 6 zwiech. Po za tym zaobserwowałem z nie pokojem że po miesiącu grania i wbiciu 100 odechciewa mi się. Ta gra jest jałowa. W BF3 napieprzałem 2 lata i pewnie dalej bym grał. Nie wiem co się dzieje. Ratujcie. Przez ostatni tydzień wbiłem zaledwie 6 godziny chyba, gdzie wcześniej było to nie do pomyślenia.
-
100 wbiłem w 137 godzin( miesiąc i parę dni) w BF3 nie wiem ile godzin ale jakoś koło roku mi to zajęło. Z tą różnica że teraz jakieś 2x Xp premie cuda natomiast w Bf3 nawet premium nie miałem. Jednak model z Bf3 dawał mi więcej satysfakcji.
-
Chciałem dzis troche pograc bo przez ostatnie kilka dni chyba tylko z dwie godzinki wbiłem. Rozegrałem jedną mape na jakimś lagu przynajmniej takie wrażenie miałem a nastepnie co ciekawe wieszał mi sie pad. Działał tylko jeden przycisk (PS) którym mogłem zamknąc aplikacje BF4.Po ponowmym odpaleniu gry przez 5 sekund ok a potem znowu zwiecha na padzie. i tak chyba przez pół godziny i kilkukrotne zamykanie gry i odpalanie na nowo. odpusciłem
-
Dziękuje za gratulacje aż się wzruszyłem. Co do spadającej skrzynki to stałem obok Mcluskiego ja na niego spadło. Nawet ciekawie to wyglądało. Jedno co wyraźnie na plus jest przy przejściu na PS4 to to że czołgi powoli zaczynają mi sprawiać taka satysfakcje jaką oczekiwałem. Co prawda to nie to co było w BF3 ale już przynajmniej jak się wypali z działa do piechociarza to jest duża szansa że nie wstanie a nie jak na PS3 stoi i się śmieje. co prawda za bardzo się nie da tego oglądać bo bez głosu i na termowizji ale ładnie podchodzili no i Zielu jakoś nisko latał : https://www.facebook.com/photo.php?v=1376889462561683
-
czego to jest wina ? serwerów, konsoli? Seta wbita 137 godzin
-
Ale baretkę MVP tak... Satysfakcje z gry również. Czym więcej marudzę i narzekam to tym lepsze boosty dostaje , na dniach pęknie setka
-
Wywala mnie częściej niż w wersji na PS3. W(pipi)ić się można . Na trzy mapy jakie dziś zagrałem z dwóch wywaliło. Wczoraj i przed wczoraj to nawet nie pamiętam czy jakąś dograłem końca. Co to (pipi)a jest ?
-
ze wszystkim się zgadzam. Zapomniałem dodać w swoim poście właśnie to że czuje jak bym się poruszał w smole. ogólnie hujnia z kielnią
-
Pierwszy wieczór/noc z BF4 na PS4 za mną. Jest lepiej ale dupy nie urywa. Zastanawiam się czy dla takiej różnicy warto było blisko 2 tys wyłożyć. Nawet żonie musiałem kłamać że jest super ,cudownie itd żeby zrozumiała mój zakup. Niby jest płynnie pod warunkiem że nie wywala. Nie pamiętam czy jakąś rundę udało się zagrać od początku do końca. Nie wiem czy to tylko u mnie ale wczoraj strasznie mi cieło jeśli byłem w pojazdach. Na piechotę ok a jak tylko wsiadałem do żelastwa to sekunda do przodu pół sekundy do tyłu i tak cały czas. Wprowadzili opłatę za usługę online a dali jakieś (pipi). Sama gra na 64 to dla mnie ciągły DM a za tym nigdy nie przepadałem, Dalej sporo minusów jeśli chodzi o całą organizacje menu batteloga ,dobijanie do znajomych, komunikacja itp. Tutaj w tych rozwiązaniach BF3 jest niedościgniony. Ogólnie największy plus wydania tej kasy to to że człowiek będzie grał ze znajomymi z tymi samymi pyskami. Jednak człowiek to istota stadna i tyle. Zapłaciłem by mieć kolegów bo frajda z gry podobna jak na PS3 a mniejsza niż przy BF3.
-
Moje żółwie co miałem pod PS3 działają. Testowałem z Zielem w czasie gry. USB i poszły tyle że nie mam osobnej regulacji głośności gra/czat ale jeszcze muszę sprawdzić może pójdą jak podłącze identycznie jak pod PS3
-
czyli wycieczka do Opola była
-
udało mi się wbić kod przez strone www ,resztę zrobiłem z poziomu konsoli. pobieranie u mnie trwało od 3 do 5 godzin , nie wiem dokładnie bo nie było mnie w domu.
-
ja chociaż mam nową czarnulkę w domu to do tej pory nie mogę do Psn się zalogować a co dopiero ściągnąć BF4. edit: (pipi)a (pipi)a (pipi)a
-
mam to coś w domu i nic nie mogę zrobić
-
Nie chodzi o to że nie chcę ale jednak to trochę kasy jest a wydatków jeszcze więcej ,księgową też łatwo w(pipi)ić
-
Dalej walcze z myslami.
-
Tak ale niepłatny. Pisali w miedzy czasie że nie gwarntuja takich pre orderow. teraz wiadomosc na meila że w piątek po 14 do odbioru
-
Status mojego zamowienia w Euro do wczoraj było "kompletowanie" dziś w "w drodze do sklepu" w którym mam odebrać.
-
Pisałem o tym wbijaniu lvl wcześniej to mnie tutaj zrugali. Widać większości to pasuje. mi odpowiadał system z BF3 . Po ciężkiej walce jeden awans na dwa trzy dni a tutaj awans na dwie trzy rundy.
-
Bez przesady. Smigła są praktycznie nie do ugryzienia . Strzałem z czołgu nawet się nie zdejmuje. Te małe popierdułki jak się kreci to już w ogóle porażka a Ty narzekasz. Tylko inne latadła mogą pocisnąć albo własne umiejętności jak się ładuje w jakiś słup energetyczny, Z(pipi)ane to są czołgi, niszczy je wszystko: śmigła, jety piechota to już pierdnięciem zdmu(pipi)e taki czołg, nawet miny zrobili mniej widoczne,do tego mniej zwrotne mobilne są.Zagrożeniem są żadnym a taki Zielu jeszcze narzeka jak najczęściej w jednym śmigle całą rundę spędza.
-
Bossterzy
-
A ja myślę, że mclusky wyrasta na czołowego playera w BF4. Ale żeś chłopie wczoraj pierdzielnął wynik na Zavodzie! http://battlelog.battlefield.com/bf4/pl/battlereport/show/4/400031349750552448/228767929/ Tylko dlatego że najgroźniejszych przeciwników miał po swojej stronie
-
tak chyba czasem jest bo mi również już parę razy się zdarzyło że nie były dostępne.
-
Pryxfus boosty wróciły?
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
- Strona 8 z 9