Widzisz, nie mówię, że lepsze. Tzn napisałem tak , ale pisałem baaaardzo subiektywnie. Fire Emblem daje niesamowitą frajdę z rozgrywki. Zelda, to zelda. Piękna i genialnie zbudowana gra z całą masą pomysłów, ale to co zapamiętam przede wszystkim z mojej krótkiej przygody z 3ds'em (do ponownego kupna), to miód płynący z FE. Aha, jak już się zdecydujesz, to polecam tryb z odradzaniem się bohaterów. Sam w sobie jest wymagający o ile wybierzemy opcję Hard lub Lunatic, a przynajmniej nie będzie nas dobijać to że bohaterowie, którzy zginęli, nadal pojawiają się jak gdyby nigdy nic w kolejnych przerywnikach filmowych pomiędzy kolejnymi rozdziałami.
Tak czy inaczej, nie mieć tej gry w swojej kolekcji, to wielki, tzn WIELKI grzech
Jeszcze co do kwestii wyboru. Bierz na początek FE, jest bardziej przyjazne dla początkującego gracza (nie wiem, ale wnioskuję to po opiniach innych ludzi). Poza tym 1-sza wyszła w kwietniu, a druga 6 grudnia. Daj tej drugiej czas na zyskanie większej liczby recenzji i wtedy zdecyduj czy nadal warto (a będzie warto ).