Tylko tu chodzi o podejście. Prenumeruje Focusa, dostaję każdorazowo email, że numer wyszedł do mnie i dwa zawsze się zgadza z tym co mam w emailu (dostaje go zawsze przed premierą kioskową). Także nie ma ściemniania, że miało wyjść, już wyszło, ktoś dał dupy, ktoś nie dał. Jeżeli temat jest wałkowany od x czasu, a nie zostało zrobione w tym temacie kompletnie nic, to dziwi mnie, że ktoś się dalej w to pakuje. Jedna, druga, trzecia rezygnacja i w końcu ktoś się może za to weźmie. Bo jak narazie nie mają powodu, żeby naprawiać coś, co jest spier.dolone, bo kasa się zgadza, ludzie dalej prenumerują, a to że kilku ponarzeka? CHU.J Z NIMI W grudniu jest mityczne spotkanie i powiem wam co się stanie - NIC. Łapusz zaśmieje się w twarz, Roger skuli ogon, bo tak naprawdę nic nie może więcej i karawana jedzie dalej.