Hendrix

W Alphie masz dwa tryby: Movie i Action - w jednym jest stała rozdziałka, w drugim fpsy (kosztem zmiennej rozdzielczości i AA) - chyba w obydwu domyślnie jest 60fps (głowy nie dam sobie uciąć - w pierwszym wypadku może być 30fps). Gra jest szybka, znacznie szybsza od Soulsów i jest swoistą hybrydą podejścia z gier FROM oraz Team Ninja. Edit: Nie spodziewajcie się tylko bajerów technicznych od nich - jest przyzwoicie i w fajnym klimacie. Mi tyle wystarcza.

Świetny system walki oparty o stance i staminę - jeśli ktoś myślał, że Soulsy karzą za zły managment, to deczko się zdziwi jak tutaj jest. Mashowanko? Nie tutaj. Zjedziesz do zera, kolejny źle obliczony ruch w czasie i kaput - na chwilę stajesz się bezbronny. Trzy postawy i ich wykorzystanie stanowi podstawę: R1+ :triangle: - silne ataki z nad głowy z większym zasięgiem. R1+ :square: - ataki horyzontalne o średniej sile rażenia i zasięgu, dobre do walki z grupką. R1+ :cross: - szybkie ataki z pozycji dolnej, najmniejszy ubytek staminy = najmniejsze obrażenia i zasięg Mechanika levelovania i ograniczenia wagi ekwipunki jak w serii od FROM (nawet wolny unik powyżej 70%). Na pierwszy rzut oka sporo do zbierania. Każdy rodzaj broni ma skille, które możemy wykupić i wyekwipować. Wstępne wrażenia są bardzo dobre: Miks Gaidenów, Soulsów i Onimushy - dokładnie to co można było wywnioskować z filmików. Technikalia na przyzwoitym poziomie - trochę słabiej od Soulsów. Zresztą to tylko Alpha (kod gry jest chyba ten sam co na wrześniowym TGS).

Pechowa ta kontuzja, oby tylko nadciągnięcie lekkie.

No właśnie, Atak Chmielu to już klasyk na naszej scenie piwnej - mi ostatnio zasmakował Maorys - żytnia IPA, całkiem odświeżająca, z posmakiem tropikalnych owoców i łatwo wchodzi. W sumie zdziwiłem się, bo nie jestem fanem Bojana w żadnej postaci. Nie mniej chłodniej się zrobiło, więc teraz skakanie po różnych stoutach z przerwami na milk stouty, do których mam dużą słabość.

Ja przed weekendem pewnie nie pogram - czasu mało. Jeszcze Sun Brosi i w zasadzie covenanty skończone, NG+ i NG++ pójdą szybko.

To ja trochę prywaty dam chyba, bo niedługo ukaże się bardzo specyficzny projekt artystyczny mojego znajomego: wywiad-graficzny z Pablopavo (przy okazji animował też teledysk zbiegający się z wydaniem). Marcin Podolec: Dym http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/dym/1

Jest tam też:

Symbol of Avarice jest gwarantowanym dropem z ostatniego mimica, ale można go wydropić z każdego. Dlatego przed uderzeniem w skrzynkę warto użyć coina i założyć resztę ekwipunku z item discovery. Co do farmienia w AL: mimo item discovery wynoszącego 362 (z rusted coin) to i tak była żmudna oraz długa robota.

Przy farmieniu concordów chodziło się z 1,5 mln dusz - wbijanie Darkmoon Blade Covenant - nie polecam. Jak widać, waluty dla chętnych jest od groma, u mnie poszło na zapas Titanite we wszystkich odmianach (Chunk, Scale, Twinkling).

Jakiej oryginalnej? Film Sturgesa był westernową wersją arcydzieła Kurosawy - poza tym i tak doczekał się sequeli i serialu-remake'u, więc niejako o szarganiu świętości nie może być mowy, bo tej po prostu nie ma. Film niepotrzebny oczywiście, ale co jakiś czas ludzie w ten sposób "odnawiają" klasyki. Niestety.

No PPW to zawsze lepsza opcja, szczególnie jak ktoś dużo na czytniku siedzi, mi wystarcza ostatnio kupiony classic, ale gro książek i tak wybieram w papierze ( 80% papier - 20% kindle; wszystko od czasu styczniowego zakupu naturalnie). Mimo to i tak nie żałuję, dobre dopełnienie do biblioteki (no i zakup kolejnego regału odłożył w czasie o 4 miesiące )

@Up

Długość gry rzeczywiście dochodzi do tych 40 godzin, ale jeśli ktoś chce więcej - pvp i maksowanie covenantów - to nawet pierwsze przejście będzie ze dwa razy dłuższe.

Oczywiście i takie zarzuty rozumiem. Nie mniej liczę dalej na utrzymanie poważniejszej tematyki w fabularnej części gry - przynajmniej ten trailer nie wzbudził moich wątpliwości co do tego, że i tym razem tak będzie. Co do animacji walki; we wcześniej pokazywanym gameplayu wszystko było w porządku - brutalnie, bo i mamy za głównego bohatera weterana z Wietnamu, a same egzekucje robione są bez zawahania. Pod względem gameplayu liczę na coś pomiędzy Sleeping Dogs, a starą Mafią - dla mnie byłby to złoty środek.

No ja La Cosa Nostry (i jej satyrycznych odpowiedników) mam dość w grach i popkulturze, to co widziałem napawa mnie optymizmem. Dixie Mafia, Jazz, klimat Luizjany epoki Johnsona/Nixona z Wietnamem w tle. Jak wypadnie gra, ocenię po premierze - według mnie zapowiada się świetnie. Przynajmniej dalej będzie poważniej, mam już chyba dość grubo ciosanej satyry z GTA (delikatnie mówiąc dopiero gimbusiarskiej - no ale seria mimo tego i tak jest jedyna w swoim rodzaju), czy absurdów rodem z tworów Volition.

Zdecydowanie udany trailer. Umiejscowienie gry w tych czasach i w tym mieście to strzał w dziesiątkę.

Pierścień opłaca się tylko przy używaniu pary sztyletów - tylko pve. Generalnie jest masa lepszej "biżuterii", za to do platynki wszystkie ringi są potrzebne - również te z NG+ i NG++, więc okazji do zdobycia duszy z bossa nie braknie :v

@WrednyPL Ty się ciesz, że się nie respawnuje! Jak będziesz chciał platynę to delikatnie ich znienawidzisz - gwarantuję (a Ukyo i Bansai potwierdzą).

@Fanek Nie, nie ma odgórnych obostrzeń - po prostu trzeba tam trafić, po pokonaniu innego opcjonalnego bossa i zabraniu pewnego itemu. @Blantman Jest w dodatkowej lokacji, do której dostajesz się z katakumb.

@Andżej Morion Blade, nagroda za jeden z questów.

@Masorz To nie był papież tylko Archidiakon, ale

Co do najazdów i ogólnie covenantów: pierścienie i czary są potrzebne do platyny, a niektóre ukryte są za nagrodami od covenantów właśnie. Niby wszystko da się wyfarmić od wrogów, ale te itemy mają bardzo niski drop rate.

Druga połowa pod względem bossów dużo lepiej wypada. Walka z :

Właśnie Ukyo:

Niezłomny Łata? - dosłowne tłumaczenie, bez wyobraźni xDDD