Hendrix

Wczoraj 7 na 8 meczy rebeliantami to były wygrane, dzisiaj 4 na 6. Ja na balans nie narzekam, zresztą jeśli A-wingi przetrwają drugą fazę, to 3-cia powinna być formalnością, bo Interceptory nie będą mogły skupić się na T47. Chociaż czasami bawi mnie jak niektóre osoby traktują WA jak zwykły deathmatch i uplinki leżą odłogiem (szczególnie po stronie imperium, uplink do wyłączenia a grupka Stormtrooperów siedzi obok i strzela zamiast wyłączyć). No i trzeba pamiętać, działa z talerzem to broń na pojazdy/myśliwce/wieżyczki nie na ludzi. No i rebelianci powinni brać Ion shot i Ion granade, a nie inne zabawki :v

Tylko kontrola nad działkami (dwa rodzaje) i orbital strike. Masz minutę czasu za sterami, co imo jest w porządku, bo pozwala rotować na stanowisku.

Jak na razie gro czasu spędzam w myśliwcach. Taki A-wing z jego (mocnymi) tarczami to istna rzeź na Tie Fighterach. Beczka, wlecenie na ogon przeciwnika, lock-on, pocisk i poprawka z działka

No, ale to są naleciałości silnika, sama rozgrywka zupełnie inne podejście do gry premiuje (i sposób kontroli mapy)

Wolę 12 map w tym Battlefroncie niż robotę odwaloną przy BF2 z mapami copy/paste, zawsze ludzie przywołują zresztą ilość map, ale niespecjalnie chyba pamiętają o ich jakości. Zresztą zarówno BF jak i BF2 zdecydowanie nie trafiły w swój czas. Na PC było mnóstwo lepszych gier (Enemy Territory <3), a na konsolach online dopiero startował. Map będzie 14, 12 podstawowo + 2 na Jakku. Jedyne czego brakuje to walki w kosmosie, chociaż same dogfighty nad mapami są bardzo ok. @Up Dla mnie więcej grę różni niż łączy z Battlefieldem.

A mi się wszystko podoba i zakup jest już pewny. Absolutnie żadnych problemów z serwerami, fantastyczny klimat SW. Walker Assault bardzo mi się podoba, balans jest w porządku, bo dłuższym graniu uważam nawet, że to Rebelianci mają przewagę, X-wing & A-wing robią robotę.

No i imo taka gra jest premiowana, można radzić sobie nawet ze spamerami turbo i osobami chowającymi się za kryciem przez konsole, bo niespecjalnie potrafią dobrze zareagować na dobrą zagrywkę (szczególnie na Pick'n'Popy, gdzie w 90% zostaje wolny strzelec). Jakość online pewnie jest najlepsza w serii. Ja czekam tylko jeszcze na patcha przed sezonem, który mam nadzieję naprawi tendencje rzutów za 3pt (CPU) i rozpoczynam tradycyjnie pełny sezon w MyGM.

Co do powalenia AT-AT, ludzie zapominają o najłatwiejszym sposobie, czyli o T47 i powaleniu go od razu (po poprawnym wykonaniu "mini gry" ).

EA podpisało kontrakt na 10 lat z Disneyem, gier pewnie sporo zrobią, ale jakoś nie widzę tu miejsce na nowego RS, niespecjalnie ma kto je zrobić. DICE będzie robiło BF, Visceral action-adventure, a Bioware pewnie RPG (chociaż nigdy nie wiadomo).

Mi zdecydowanie bardziej podchodzi WA, zdjęcie AT-AT z 3/4 paska za pomocą T47 i wygranie gry na chwile przed końcem rundy

Obniżka będzie i w Europie, pewnie na PGW, dostaniemy najpóźniej, bo i tendencje zakupowe trochę się różnią u nas, poza tym październik to Halo 5, więc ogłoszenie pod koniec miesiąca nie wchodziło w grę. W krajach EU Halo nie ma tak silnej pozycji (plus zakupy nabierają rozpędu później niż NA) i kilka tygodni nie zrobi różnicy. Zresztą realnie obniżkę odczujemy w nowym roku, kiedy sprzedawcy zaczną konkurencje cenową z nowym RPP. Za to święta upłyną pod znakiem budle z SW:BF za 1500 zł. Szykuje się też pewnie sporo innych, bo w EU prawie zawsze jest największy wybór zestawów.

Jeszcze co do balansu, imo to głównie przez brak ogrania. Przecież to początek bety i ludzie jeszcze nie wiedzą jak grać, wczoraj na 5 WA, 2 razy wygrałem po stronie Rebeliantów, musiało być trudniej, bo w alphie AT-AT leciały za szybko (i rzadko docierając do 3 punktu) i balans był zły. Teraz raczej jest w sam raz, może delikatnie zwiększyłbym okno na obrażenia.

Ja jestem zadowolony, dostałem absolutnie to czego chciałem, arcade'owa strzelanina, świetna otoczka, łatwa gra do "pick & play", dobry system power-upów. Teraz głównie gram walker-assault, zniszczenie ostatniego AT-AT na chwilę przed dotarciem do celu daje dużą satysfakcję i chyba wolę grać po stronie rebeliantów. Nie rozumiem zarzutów o technikalia, tutaj jest bardzo dobrze i duży postęp w stosunku do BF4. @Up Dzięki niebiosom, że nie zrobili z tego Battlefield-fronta, o ile naleciałości są (najczęściej związanych z silnikiem) to jednak feeling jest zupełnie inny i przynajmniej dla mnie dający sporo zabawy. Lepiej żeby DICE trzymało się różnic, bo nieuchronnie idzie dwuletni cykl. Battlefornt-Battlefield będę się wymieniać co roku, może trochę dłużej. Zależy czy znowu planują jakieś spin-offy.

W NA obniżka też już oficjalnie. Nowa cena konsoli to 349$, teraz została tylko Europa.

to trochę kłóci się z tym co właśnie czytam. w jego nowym filmie obok swinton ma pojawić się m.in jake gyllenhaal czy Paul dano. chociaż może i w Korei będzie realizowany, a tylko obsada miedzynarodowa... Z tego co mi wiadomo, to na razie są to tylko mocne przymiarki co do obsady. Sam film ma finansować koreański Lewis Pictures, który finansował też jego ostatni film przy którym brał udział (jako scenarzysta), zresztą to był debiutancki projekt jego znajomego, z którym wcześniej już pracował (współscenarzysta najlepszego filmu Bonga - Memories of Murder). Nawiasem mówiąc polecam go obejrzeć: Haemoo (wypadł lepiej niż dobrze)

Imo średnio wypadł festiwal w porównaniu do zeszłego roku. Szkoda łączonego spotkania o Lobo, Granta wolałbym znowu samego, Simon pochlał za 4-ech, czyli jak zwykle, chociaż jakoś wytrwał. Spotkanie z C.B Cebulskim było fajne, ale irytowali mnie ludzie czekający na Sapkowskiego, którzy niecierpliwie krzątali się po sali no i sam czas pewnie też został uszczuplony przez wizytę mości Sapkowskiego. No nic, taki plus, że kilku znajomych miało premiery, a i game jam prowadzony przez kolejnych wypadł spoko.

Gra jest całkiem trudna, szczególnie dla początkujących. Jako takiego tutoriala nie ma, chociaż dla nowych graczy podstawą jest ćwiczenie zagrywek na treningu i jednak obejrzenie wszystkich video (i zapamiętanie podstaw sterowania). Poziomów jest kilka, ale dla nowego gracza odradzam branie się za superstar/hall of fame. Zakręcenie się w okolicach pro/all-star jednak jest wskazane, bo imo nic nie uczy lepiej jak wymagający przeciwnik. Ogarnięcie się przyjdzie z czasem Oczywiście zawsze lepiej jak osoba zainteresowana lubi/zna koszykówkę, wie czym są Pick'n'rolle, Pikc'n'popy, jak się je broni i tym podobne. Ta seria to naprawdę niezła symulacja i taka wiedza pomaga. Ostatecznie jak ktoś chce to dzięki sildersom może zrobić z gry hiper-arcade, ale wtedy moim skromnym zdaniem sporo traci.

Grając kolejne kilka pełnych meczy z CPU, zauważyłem, że ten cały ACE engine odpowiedzialny za taktyką naprawdę sprawdza się, dostosowanie taktyki w przeciągu spotkania zdecydowanie uatrakcyjnia spotkania z komputerowym przeciwnikiem. Zamkniesz dostęp do pomalowanego ? Cpu zaczyna grać zagrywki pod 3pt, dobra obrona na obwodzie i komputer zaczyna częściej grać w post-upie. Wreszcie też PG rozrzucają piłki po penetracjach, a nie alleluja i do przodu mimo centra przed sobą. Jedyne do czego się przyczepię, to rzuty za 3, po prostu jest ich troszkę za mało (2-3 próby więcej), a nie chce za bardzo windować tendencji, bo zaburzy to pewnie resztę zagrywek (chociaż tak jak pisałem, CPU nieźle dostosowuje się do wydarzeń na boisku). Dobrze, że tym razem 2k się postarało i zwykłe rooster update'y będą zawierały korekcje do zagrywek i tendecies (w poprzednich edycjach, tak naprawdę musiał wyjść większy patch, żeby to naprawić)

Szkoda, że Bong nie mógł pełni swojej wizji zrealizować, producenci za dużo się wtrącali. Po tym filmie zresztą zapowiedział, że nieprędko wróci do realizowania filmów poza Koreą, bo woli mieć artystyczną swobodę, a nie korekcje "z góry". Mimo przeciwności i tak Snowpiercer się udał, więc chapeau bas.

Też tak myślę, może jeszcze nie w tej generacji, ale "abonamenty" od wielkich wydawców raczej będą nieuchronne w przyszłości. Acti pewnie też rozmyśla nad tym, tylko na razie ich tytuły zwykle trzymają mocno cenę, więc pewnie zostanie po staremu. EA ma łatwiej chociażby po przez serie sportowe (które wraz z nowymi odsłonami szybko tracą wartość) i jednak znacznie szerszy wachlarz wydawniczy.

Ech ta nowa moda na podawanie "unique users", bo oczywiście o to chodzi (w grudniu było 8 mln). Chociaż IP ma raczej dobrą przyszłość, co prawda dalej nie widzę popularności na PC (społeczność szybko umarła, w sequelu nie będzie lepiej ), ale duet konsol powinien tym razem bez problemu dobić w okolice 8-10 mln (sprzedanych kopii).

@Bartg Nie ma sprawy. Ciekawe jak tam społeczność moderska z Nba-live, kiedyś sam się tam sporo udzielałem i pomagałem w tworzeniu slidersów. W zeszłej generacji moją główną platformą do 2k było PC, w dużej mierze przez mody. Pod koniec jednak wróciłem już na wersje konsolowe, czekanie na patche (albo nie wydanie ich) i większa ilość błędów przeważyły. (Chociaż CF do klasycznych graczy to było coś) EdIt: Żeby nie pisać posta pod postem, offline slidersy już w zasadzie dopracowałem sobie, teraz testuję online. W sumie bez zarzutów, szczególnie jak na serię. Gram głównie Pistons, więc ofensywa Van Gundy'ego z dużą ilością trójek jest niezłym testem dla jakości połączenia, które zdało egzamin. Sama zabawa to wiadomo, spamerzy drive'ów i dominacja Cavsów, OKC i GSW. Jednak normalnie grając można sobie poradzić z nimi, gdyż większość z nich nie ma pojęcia o koszykówce. Ta odsłona nawet online premiuje granie zagrywek i dobrą obronę. Co dopiero będzie w ogarniętych ligach online, które stawiają na symulacyjną zabawę

@Balon & Bartg Jeśli nie macie nic przeciwko to dodam was do znajomych na PSN.

Nie no, Lawson to jeden z czołowych PG ligi, tylko siada mu główka ostatnio. IMO będzie stealem dla Rakiet, które uważam za top 3 w tym roku i jednego z głównych kandydatów do finałów na zachodzie, przed LAC czy Spurs, a na równi z OKC. Odciąży Hardena penetracjami i przede wszystkim w rozdzielaniu piłek. Pat powinien być idealnym plastrem z ławki, to nadal top obrońców na PG.

Podzielili na tomy.