Hendrix

No właśnie też się zastanawiam (osoby, które chcą po prostu wymieniją sami na większy). Nie mniej możliwe, że będą chcieli spróbować jak takie sku się sprzeda.

No tak, te zmiany są pewne. Naturalnym raczej się wydaje, że przy obniżce, wejdzie też druga wersja konsoli z większym HDD. Ciekawi mnie jak rynek przyjmie ją. Xbox 1TB nie porwał specjalnie klientów (choć był też limitowany). Sony może też zagrać mocno i obniżyć od razu o 100$ (tak jak było z Ps2 w tym samym okresie czasu), ale to tylko wtedy gdyby Morpheus miał premierę przed końcem kwietnia przyszłego roku. Jednak w taki ruch nie wierzę, za mała różnica w zysku operacyjnym (chociaż z drugiej strony, w porównaniu do roku obiegłego zdecydowanie większe będą wpływy z software'u i PS+, więc daje cień szansy na taką obniżkę). MS ma zdecydowanie gorzej od Sony w tej generacji. Firmę bezapelacyjnie stać na obniżki cen sprzętu. Jednak ESRAM i ddr3 to spora zapora w tym. Wielkość wafla pod APU X1 nie może się derastycznie zmniejszyć przez nieszczęsny ESRAM, którego cena też się trzyma, ddr3 to raczej tylko drożeć może. Dodatkowo bardzo wczesne zmniejszenie ceny (i kolejne) powoduje wśród klientów pewną dewaluację marki. Kompletną porażką było też tymczasowe przywrócenie x1 do ceny 400$, po czym automatycznie przyznanie się do błędu i powrót do ceny 349$. W ogóle ta generacja to jednak dość niepokojący obraz rynku i powrót do wielkości z czasów Ps1/N64/Saturn i Ps2/X/GC. Gdzieś się ulotniło te 70-80 mln użytkowników Wii (mobile ? F2p?). Jeśli nic zaskakującego się nie wydarzy to jednak liczby będą bliższe tym z generacji 5-ej niż 6-ej.

Na to chyba za wcześnie, chyba że po prostu będzie tak, że: Ps4 500GB 349$, Ps41TB 400$. Sony może też zaskoczyć w następnym roku (cena gddr5 ciągle spada, proces produkcyjny już w tym roku spadnie do 20nm,) i obniżyć wtedy do 299$ jednocześnie przygotowując się do premiery VR, zestaw na następne święta w cenie 500$ byłby całkiem dobrym krokiem Sony (oczywiście to tylko gdybania) Samego Slima chyba jeszcze nie będzie, poczekają na jeszcze mniejszy proces produkcyjny pewnie.

Też trzymam kciuki, jak na samych konsolach dobiją do 1.5-2 mln egzemplarzy to będzie duuży sukces, potrzebny jest REDom bo W3 to spore ryzyko dla studia, choć nie widzę powodów, aby nie mieli go osiągnąć (zaiteresowanie zachodnicz mediów, pewnie dobre recenzje i dobry termin wydania). Po tym niech się skupią wreszcie na Cyberpunku bo nie wyrobią się do 2018

Na E3 albo GC pewnie ogłoszą pierwszą obniżkę cen konsoli, w sumie można to wywnioskować z nowego raportu fiskalnego i prognoz sprzedaży (które wynoszą 16 mln konsol przy jednoczesnym spadku zysku operacyjnego w stosunku rocznym w porównaniu z ubiegłym rokiem fiskalnym, spadek będzie wynosił 8.1 mld Yenów, nie jest duży, więc pewnie obniżka wyniesie 50$)

No ja Guacamelee już kilka razy przeszedłem, więc też odpusczę (dla mnie to absolutny top metroidvanii i gra na 9/10), Ether One też ograny (ale sprawdzę czy lepiej technicznie wypada).

Ether One jest dobrą przygodówką (byłaba nawet bardzo dobrą, ale za dużo błędów było na PC, ciekawe jak wypadnie na konsoli pod tym względem)

Nie wiem jak można nie zrozumieć dlaczego remastery są popularne. Jest na nie odpowiedni popyt. Kosztują niewiele (nie wiem ile razy można powtarzać, ale robienie remastera nie ma kompletnie nic wspólnego z niepowstaniem innej gry). Osoby chcące w tej generacji kompatybilności wstecznej po prostu nie rozumieją, że było to awykonalne. No chyba, że chcielibyście konsole za 600+ Euro, z dużo mniejszym polem do obniżania cen. Nikt po wpadce Sony z Ps3 nie będzie ryzykował z tak drogim sprzętem. Przejście na architekturę x86 też jest dobrym rozwiązaniem. Jeśli będzie następna generacja to jest duża szansa na utrzymanie architektury, wtedy można oczekiwać ów funkcjonalności. Ja na miejscu Sony i MS jeszcze parę remasterów bym wydał, to samo tyczy się innych wydawców. Osoby niezainteresowane po prostu nie kupią. Sam specjalnie nie jestem nimi zainteresowany, ale jakoś potrafię zrozumieć, że duża część graczy w dane tutuły mogła nie zagrać.

Deron jak za najlepszych czasów, szkoda, że tak wykończyły go kontuzje, w Jazz to był all-star pełną gębą (i top 2 PG)

Wygląda na to, że demo dostanie update w maju

No hype jest wszędzie Nie przesadzajmy tylko z budżetem, już w czerwcu, dwa lata temu na sam marketing miało pójść 25 mln USD, plus 45 mln pln na produkcje. Jak wiemy gra została przesunięta o grubo ponad rok, więc i koszty na pewno wzrosły. Nie można też zapominać, że jednak koszty prodkucji w Polsce a w USA to zupełnie nie ta półka

Gry dla wielu twórców z JP nie są opłacalne, nie ma takiego rynku jest kiedyś. Dlatego czy Konami, czy Sega ograniczają wydawane tutuły. Gorzej mają firmy, które tylko stawiają na gry, taki Capcom nie ma się gdzie wycofać (Konami to sloty pachinko, kluby fitness i serwisowanie kasyn, Sega idzie w Mobile i dalej w maszyny Arcade) i przez to dużo czarnych chmur zbiera się nad firmą (w zeszłym roku rada nadzorcza odrzuciła projekt utrudniający wrogie przejęcie)

Może zrobią tak jak z I:First Light, zapowiedzą w okolicach E3 i w sierpniu wydadzą

Konami po prostu powoli wycofuje się z branży gier (chociaż na pewno szybciej niż Sega).

W Square to raczej naturalna zmiana warty (minus Sakaguchi, ale tak to jest jak się popełniło największy błąd w historii firmy: Spirts Within, trzeba pamiętać że sam Sakaguchi był wtedy vice-prezydentem SQ, więc musiał ponieść konsekwencje). Pewnie zupełnie inaczej byśmy patrzyli na firmę gdyby wyszła im cała Fabula Nova Crsytalis, ale coż Toriyama przesadził (plus zawalili własny silnik niestety) Capcomu za to nie jestem wstanie zrozumieć, ale oni dziwne decyzje mają od tak dawna... Tak to jest jak się rodzinnie prowadzi firmę. W zasadzie jako gracz tylko do nich mam pretensję bo za dużo tych głupich wpadek było ( I nie, nie uważam że pójście w stronę akcji z Resident Evil było złe, jak dla mnie było jedynem możliwym wyjściem, za to długi brak spinn-offów nastawionych na horror to głupota do kwadratu) Reszta firm jest uzależńiona od własnego rynku, więc kryzys konsol w Japonii zrobił swoje ( w tej generacji Ps4 ledwo dobije do 7-8 mln, ps2 było 21 mln+, ps3 jest na poziomie 10,2 mln).

Obsmarowywanie kogokolwiek i gdziekolwiek nie jest w dobrym tonie, więc wątpię w to. Co najwyżej usłyszymy o ograniczniu kreatywnej wolności i złym zarządzaniu (co byłoby nieprawdą bo Konami jako firma działa bardzo dobrze od kilku lat utrzymując dobre dochody i rating na poziomie A). Pewnie będzie też trochę żalu typu: co mogłobybyć gbyby... Patrząc na całość Konami od kilku lat widać trend: W firmie nie ma już twórców/reżyserów następujących gier Silent Hill (Toyama, ale on szybko odszedł), Sillent Hill 2 (Tsuboyama), Catlevania (Igarashi -najcześciej jako producent), Tokimeki Memorial i Love Plus (Producent Akira Uchida i Character designer Mino Taro), rozwiązanie Team Silent i teraz cała sprawa z Kojimą. Jak dla mnie Konami po prostu gra konserwatywnie i pilnuje budżetów swoich gier (jednocześnie ograniczając ich ilość). MGS zawsze był wyjątkiem, ale i tu coś pękło. Mam wrażenie, że Konami ustaliło datę wydania i finansowania MGSV i Kojima ją mocno przekroczył (można dodać mnóstwo plotek o niespecjalnej wspólpracy KojiPro z resztą Konami i tarć między pracownikam).

Ja do Konami nic nie mam, firma jest dobrze zarządzana i stabilna, mogę tylko żałować, że co raz bardziej ograniczają wydatki na gry video. Musiało zresztą pójść o duże pieniądze, czy to z Kojimą czy ewentualnym skasowaniem SH. Lepiej też skasować projekt we wczesnej fazie. Mało wiemy o samych umówach między wszystkimi stronami (Del Toro, Kojima, Konami) Tak naprawdę samo Silent Hills było tylko w fazie konceptualnej i pre-produkcyjnej(co sam Kojima mówił). P.T było ekspermentem, bardzo udanym, ale spięcia w firmie jednak jak widać wzięły górę. Jeśli Konami w ciągu kilku najbliższych lat nie wycofa się na dobre z rynku gier AAA, to moim zdaniem prędzęj czy później i tak ujrzymy SH w jakiejś formie.

No i Mozgov z Tristanem lubią łapać głupie faule, bez Love'a może być trudno z rotacją podkoszową. W ewentualnej serii kibicuję i tak Chicago Damn, te rozmowy o Orlikach. Dzisiaj taka pogoda, że nie ma wyjścia i trzeba wyjść trochę porzucać, szczególnie jak boisko ma się prawie tuż pod blokiem

Też już się szykuję na LAC-SAS

Celtics grają na takiej skuteczności, że tego nie da się wygrać

Nie wiem czy bez Love'a nie będą lepsi, więcej czasu dla Tristana plus minuty Lebrona na 4-ce Edit: J.R i jego inteligencja, prowadzić 20 punktami i narazić się na zawieszenie na następny mecz... :facepalmz:

Mnie zaciekawiła informacja o tym, że do wyboru są unikalne postacie, a nie po prostu loadout do klasy. Może po raz pierwszy od MW4 zainteresuję się CoDem.

Mnie też kupił Pogorzeliskiem. Ciekawostka: W kinie byłem z koleżanką pochodzącą z Palestyny, więc oprócz seasnu dobrze pamiętam rozmowę o samej Palestynie, życiu w Polsce jako osoba o innych korzeniach etnicznych itp.

Prawda, szczególnie te w pierwszej kwarcie

No, Kidd perfekcyjnie to rozgrał (timout na przejście na połowę - mistrzostwo, ostania zagrywka też). Świetnie się ten mecz oglądało, Bucks niech trzymają Kidda tak długo jak mogą, z tą młodą ekipą będą bardzo groźni. Ciekawe też jak Parkera wplecie w drużynę (pewnie z Giannisem wymiennie na 3/4 będzie grał) w przyszłym sezonie (paczątek tego jednak nie daje mi pełnej odpowiedzi)