Hendrix

A ja dzisiaj bailowałem 20 mln+ na Hangarze, no cóż, secret score poczeka na następny raz - w ogóle najbardziej uciążliwy będzie oczywiście ten na Skate Heaven - na 100% nie będzie mi się chciało tego robić, te 16mln tylko by mnie irytowało, tak jak cała plansza :v

No, ale MS robi to tylko w tytułach na których mogą zarobić dzięki MTX, albo w wydanych w tym roku, to nie jest bezinteresowne zagranie - tym bardziej, że ich launch year wygląda bardzo przeciętnie. Ale owszem, bardzo dobrze wygląda jako PR, tak jak filmik Sony w 2013 o wymianie gier.

Patrząc po zakupach growych, to jednak ludziom pasują remastery, nawet za pełną ceną i wykonane najmniejszym możliwym wysiłkiem (vide ostatnia kolekcja Mario), więc nie wiem w jakim celu i po co są przedstawiane przykłady "marudzenia w internecie, które przyniosły skutek" - obie rzeczy nie mają dużo wspólnego z sytuacją remasterowania gry.

W przyszłym roku RTX3070 albo 3080, w tym zwykłe PS5, jeśli jakimś cudem nagle nie grałbym na PC, to w tym roku PS5 w 2022 XSX. Od dawna powtarzam, że w przyszłej generacji nie warto posiadać tylko jednego sprzętu. Tym bardziej, że konsolidacja rynku przyśpieszy, o czym zresztą też pisałem. Z innych zakupów, pewnie za 3-4 lata okulary VR.

No tak, co nie znaczy, że dyskusja na nim powinna być na poziomie podstawówki.

Wątpię w jakiś przesadny sukces wersji Ultimate, sam Miles się dobrze sprzeda, wersję Ultimate kupią osoby, które nie ograły jedynki i pewnie głównie one.

No, ale Miles ma darmowy patch. I again, ciekawe gdzie widzicie "bronienie tych zagrywek", jest to w ogóle delikatnie absurdalne, bo wiele osób narzekających na to, jakoś w tej generacji kupowało remastery (o ironio, w bibliotece mam jeden kupiony remaster, bo osobiście nie wspieram remasterów, nie jestem klientem, do którego są kierowane, tak samo jak MTX i DLC). Moje uwagi w tym temacie są skierowane do tego jak to wszystko wygląda na forum (którego nie da się czytać od dobrych 6 miesięcy z hakiem). I znowu, czego się spodziewaliście w przypadku oryginalnego Spider-mana? Nic nie zapowiadało darmowego upgrade'u, to stricte singlowe'a gra, bez możliwości monetyzacji (i owszem, Witcher 3 dostanie darmowy upgrade, ale CDPR to wyjątek w tej branży, nie reguła). Konkurencja? Konkurencja przynajmniej na razie, też nie oferuje darmowych patchy do wszystkich swoich gier (a oferuje do gier nowych, albo takich, które dalej mogą być monetyzowane) I jak pisałem w tym temacie, zamiast wylewania żali, lepiej jest nie kupić, ani tego remastera, ani tej konsoli, to znacznie zdrowsze podejście.

Oferuje, bo to są nowe gry, Sony też oferuje to przy swoich cross-genowych grach.

Odleciał, bo mam inne zdanie? Tak, generalnie uważam, że oburzanie się na COKOLWIEK związanego z grami (minus prawa devów) jest dziecinne - od tego macie portfele aby głosować, a nie krzyczeć w Internecie, nie cierpię współczesnej kultury outrage'u i nie cierpię tego jak ludzie są (za)bardzo uwiązani do marek, nie podoba ci się dokąd zmierza firma? Nie kupuj, ale damn, nie histeryzuj, to tylko zabawka., nie część twojej rodziny. Nie rozumiałem tego w 2013 w stosunku do MS, nie rozumiem tego teraz, nie będę rozumiał nigdy. Żadna firma nie podejmuje decyzji w oparciu o twoje dobro, tylko o własny biznesplan i tyle.

Co sprawia największe trudności? Pierwszy czy ostatni gap?

@MBeniek 2 lata różnicy to dużo, produkty wypuszczone w tym roku raczej brały pod uwagę start nowej generacji* (więc i workload potrzebny do tego), produkty wypuszczone w 2018 niespecjalnie. Zdecydowana większość starszych gier, które dostaną darmowy upgrade, to gry GaaS, które aby dalej zarabiać, potrzebują naturalnej ciągłości. * gry oddane do certyfikacji po określonej dacie (w tym roku, ofc) wręcz musiały zapewnić wersję PS5

No wiem, co, ale co z tego?, Spider-man to 2 letnia gra( przy której wykonano dodatkową pracę), czego się spodziewaliście? Remaster Spider-mana wychodzi tyle ile kosztuje obecnie edycja GOTY i jest przeznaczony ewidentnie dla osób, które nie ograły tej gry na PS4 (tym bardziej, że nie zamierzają tego sprzedawać, przynajmniej na razie). Miles, Horizon II i Sackboy mają upgrade'y za darmo. Rozumiem oburzenie jeśli będzie dotyczyło to gier z tego roku jak TLOU II i GoT, w przypadku tej nie. Oczywiście to moje zdanie, jeśli ktoś chce się oburzać droga wolna, forum w tym roku robi to codziennie.

Upgrade'y były, owszem, po 10$, teraz są za darmo.

Ale DS nie ma wibrujących triggerów :V Nie wiem skąd ta rozmowa o wibracjach, zresztą DS ma osobny dział

Ja mam 67 chyba, dzisiaj pobiłem swój rekord w Hangarze, teraz wynosi 15.5 mln, daje to 87 miejsce na leaderboardzie na PS4, not bad jak na niegranie w serię kilkanaście lat. Platynę pewnie zrobię, ale czekam na jakieś eventy od VV, pewnie mają zaplanowane, wątpię, żeby oczekiwali od graczy wbicia 100-ki bez nich.

@ASX Pomiędzy 60-80 mln - duże widełki, bo pierw musimy mieć dane na temat tego jak rynek odbierze wersję S, moim zdaniem Xbox zachowa swój core'owy playerbase, to jest pewne, znak zapytania to Xbox S (przewiduję umiarkowany sukces, ale żeby do tego doszło, to na mniejszych rynkach, mających graczy z ograniczonym budżetem, MS musi mieć dobry marketing, szczególnie ten związany z GP) i to jak dostępność GP i gry day-one od Xbox Studios na PC wpłynie na rynki gdzie tradycyjnie PC jest mocne, vide EU. W przypadku Sony (skoro przy przewidywaniach jesteśmy) przewiduję lekki spadek (PS4 powinno zakończyć coś w okolicach 125mln+), ale nadal w okolicach 100-110 mln. Oczywiście na większe analizy za wcześnie (mało danych). Branża bywa nieprzewidywalna.

Chciałbym zobaczyć post, w którym udaję developera (hint: nie ma takiego), chciałbym też zobaczyć te bzdury, które rzekomo w większości wypisuję, tym bardziej, że jeśli jest coś co podlega korekcie, to fajnie wiedzieć co, nie mam specjalnie problemów jeśli chodzi o przyznanie się do błędów. Nie rozumiem też tego, że akurat moje stwierdzenie o tym, że ilość pre-orderów MS zawartych w plotce jest nierealna, sprokurowało taką reakcję, tym bardziej, że tyczy się to obu konsol, bo nie ma szans aby Sony wysłało na nasz rynek 150k konsol na premierę, wszystko w okolicach 50k będzie bardzo dużą liczba w przypadku każdego producenta konsol, jeśli chodzi o nasz rynek.

@JeDaj Sony nie ogarnie 10 mln sztuk na premierę, bo to nierealne (świetnym wynikiem będzie jak tyle znajdzie się w kanale dystrybucyjnym do końca marca 2021). Co do MS, launch day to nie to samo co cały 2020. Zarówno MS, jak i Sony nie są w stanie wysłać wszystkich wyprodukowanych konsol od razu, droga morska to kilka tygodni (4-6 + wew. logistyka), stąd bookuje się przewozy lotnicze - znacznie droższe, ale też znacznie szybsze. Z tego powodu premierowy tydzień nigdy nie reprezentuje pełnej liczby przeznaczonej na 2020, szczególnie, że dochodzi okres świąteczny (drugi najważniejszy, po premierze) Jeszcze raz, dla przypomnienia, poprzedni start konsol: sprzedaż PS4 w 2013 = 4.2 mln, Xbox One = 3 mln. Moje prognozowane 4-5 mln, oznaczałoby duży wzrost (osobiście obstawiam coś ok. 4 mln - Covid effect i debiut na większej ilości rynków, w przypadku Sony coś ok 6, covid effect i obietnica większej ilości konsol na premierę)

Przesłuchałem ten podcast, no, hehe, fajne wnioski, typu 10 mln konsol w 2-3 miesiące (hint: to jest niemożliwe, miesięcznie ŻADNA firma nie była by wstanie wyprodukować i dostarczyć do sklepów odpowiedniej ilości konsol; dla przykładu PS4 sprzedało się w takiej ilości w okolicach 9 miesięcy po premierze), mimo, że no, to tak nie działa. Przede wszystkim nie będzie takiej ilości konsol dostępnych na rynku w tym roku, bo oznaczałoby to wyprodukowanie kilkunastu milionów konsol do końca 2020 (hint 2: nierealne). Wszystko w okolicach 7 mln dostępnych od premiery do końca 2020 będzie nie lada wyczynem logistycznym (i największym launchem w historii konsol). I te 7 mln to absolutny max, stawiałbym na mniej dostępnych (6 nadal byłoby rekordem btw.) Teraz pora na komentarz do dostępności konsol MS. 150 tysięcy wydaje się absolutnie nierealne. Spodziewam się ok 1.7-2 mln. dostępnych konsol MS na launch day i pierwszy tydzień, ok 4-5 do końca roku max. 150k stanowiłoby ok. 7-9% procent dostępnych konsol na jeden rynek (!!!), dodatkowo rynek mały ( PS4 potrzebowało roku, żeby sprzedać taką ilość, a marka ma zupełnie inny status w PL), więc jestem bardzo sceptyczny co do liczb. Edit: Jeszcze komentarz co do podcastu i rozmowy o wysyłaniu konsol do USA zamiast na mniejsze rynki. No tak, największe rynki zawsze dostają największy procent na launch day. Ale pomiędzy MS a Sony, to ta pierwsza firma ma zdecydowanie większy procent sprzętu przeznaczony na rynek USA :V Choćby dlatego, że ten rynek stanowi prawie 60% rynku całej marki Xbox (Playstation obecnie poniżej 30%)

Burnside ma łatwy (do Roswell THPS1 ma łatwiejsze HtG, Roswell może być trudny jak się nie umie używać acid dropów, bo początek HtG to przeskok nad środkową platformą i trzeba mieć odpowiednie momentum do tego). School II, Venice i Bullring są pewnie najtrudniejsze, bo wymagają porządnego operowania manualami (i w przypadku dwóch ostatnich, dobrego podejścia do kolejności). No i Skate Heaven, randomowy level, więc HtG jest równie randomowy, ale bardziej irytujący niż trudny.

Nie grałem kilka dni, dzisiaj pierwsza godzina i na Hangarze poszło 13.2 mln, teraz pora na 20 mln (już w tym combie pewnie by się udało, ale chciałem wylądować wreszcie 10mln+) i secret score.

Podatki na import niestety są zabójcze w LATAM (w takiej Argentynie, np. do już istniejących, wprowadzili kolejny 60% import tax).

Tak, wstępne prace (2016) zaczęły się jeszcze przed premierą pierwszej części (2017).

Obecna cena gier to 289zł (ustalona, kiedy kurs euro był niższy) niestety podwyżka w PL jest większa, bo kurs euro się zmienił (i posiadamy wyższy vat) - sklepy, tak jak obecnie, tak i w przyszłości nie będą sprzedawały po sugerowanej cenie detalicznej. W jakiej cenie się to wszystko unormuje? Trudno powiedzieć, osobiście wiedziałem o cenie gier od dawna, więc nie czuję się zaskoczony. @Ma_niek Ubisoft celowo uprzedził, że tymczasowo nie podnosi cen w przypadku swoich cross-genowych gier, następne produkcje będą ponownie "rozpatrywane" pod względem ceny.

Jak we wszystkim, są teamy(i firmy), które dobrze weszły w WFH, są teamy, które nie. Większość outsourcingu powróciła do normy, najgorzej na pandemii wyjdą teamy, które nie miały ogarniętego pipeline'u - bo ciężko będzie bookować terminy i będą opóźnienia. Najgorzej mają projekty planowane na rok fiskalny 2022, one najbardziej ucierpiały (jeśli nie miały ogarniętych rzeczy, a no, nie zawsze ma się na takim etapie produkcji). Btw. EA (i nie tylko) na kłopoty z motion-capture w przypadku dużych serii potrafiło montować sprzęt do tego w domach devów :v