Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Portugalskiego Bardzo polecam jego prozę, Jose Sarmago to pewnie jeden z ciekawszych iberyjskich pisarzy (zdecydowanie odróżnia go pesymizm dotyczący przywar ludzkich i zdecydowane inne podejście do realizmu magicznego, tak częstego u pisarzy z półwyspu czy z Ameryki Płd). Akurat Podwojenie (the Double) jest raczej średnie w porównaniu do reszty, chociaż ekranizacja bardziej mi się podobała niż Miasta Ślepców (Blindness). Jak chcesz poczytać Saramago to polecam zacząć od Ewangelia według Jezusa Chrystusa, Wszystkie Imiona, Miasto Ślepców i Kaina (moje ulubione jeśli chodzi o Sarmago, ale w zasadzie większość jego prozy jest na wysokim poziomie) No i racja Dennis Villeneuve to bardzo ciekawy reżyser, też wyczekuję jego nowych projektów.
-
Przykro było patrzeć czasami na LAC, ten mecz to taki pstryczek w nos w każdego kto wątpił w Popa i spółkę. No Kawhi Leonard... damn, mistrzowskie zawody, trójki, gra w low post, jeden na jednego no i ciągła nieustająca obrona (w sumie cieszę się z DPoY, choć sam przyznałbym w tym sezonie jednak Greenowi, ale tylko o włos). Franchise player na pewno, nie bałbym się o przyszłość SAS bez starej gwardii. Kawhi > Blake w każdej chwili, tak a propos zachwycania się Griffinem. A mecz w Dallas na pewno dobry do oglądania dla postronnych kibiców. Przed rozpoczęciem PO nie spodziewałem się tak dobrej postawy Wizards, czasami nawet to wygląda jakby Randy miał jakieś zagrywki ustawione i ładnie czytał przeciwnika, no ale teraz chcę zobaczyć drużynę przeciwko 100-razy lepiej zoorganizowanemu przeciwnikowi, bo nie wiem czy to Toronto jest tak słabe, czy Wizards ogarnęli się na Play-off.
-
No i parry należy robić w zasadzie tylko kiedy ma formę dwuręczną (większe okno na kontrę), jak ktoś bardzo boi się strzelby to warto założyć tarczę
-
Fajny mecz był też pomiędzy Chicago i Bucks, Rose w serii wygląda conajmniej dobrze, młodych z MIL też się z przyjemnością ogląda (a dojdzie Parker w następnym sezonie)
-
Dasz radę samemu Amygdala jest bardzo prosta, czy to w fabule, czy w chalice, trzeba tylko być cierpliwym przez 2/3 walki.
-
A ja powtarzam sobie Samurai Champloo, które oczywiście nie zestarzało się ani troszkę (dziewczyna nie widziała, więc jest dobry powód). Z nowości staram się przekonać do Arslan Senki, ale ciągle denerwuje mnie zmiana kreski (stara OAVka dużo bliżej mangi była) i zwiększone upodobnienie do tej z FMA. Niemniej bardzo dobrze prezentują się duże bitwy (łącznie z detalami jak odpowiednia formacja szarży konnej) i klimat orientalno/europejski. Na minus główny bohater.
-
Sentyment do Mad Maxa jest, Avalanche raczej nie zawala swoich tytułów, teraz tylko skąd brać budżet na te wszystkie gry. Jesień/Zima to MGSV, Disgaea, Persona(stawiam na grudzień w NA), Battlefront na pewno, a pewnie jeszcze DQH, plus masa mniejszych tytułów (No i jeśli Deus wyjdzie w tym roku to i jego trzeba dopisać). Sam gameplay trailer podobał mi się, a klimat jest odpowiedni.
-
Hack-a-Jordan to bardziej SAS wybiło z rytmu niż LAC. Rondo w Dallas to okropna pomyłka, zresztą to co robił w ostatnim meczu... Też stawiam na L.A i kolejny słaby sezon Lakers.
-
W Portland po prostu szpital, nie ma kompletnie sg (starterem Crabbe ? Serio?), Kaman, Wes, Affialo out. LMA ciągle na zastrzykach, w dodatku grają z MEM, które kompletnie im nie leży (4-0 w RS), więc wynikom się nie dziwię. Nie przechwalałbym też Blake'a, to on zawalił mecz LAC, fatalna strata na koniec plus anonimowa dogrywka. Ja nadal stawiam na Spurs w tej serii.
-
I koniec Brooksa w OKC, Donovan i Ollie jak na razie chyba najpoważniejszymi kandydatami.
-
Parę stron temu opisałem walki z pieskiem i Amygdalą, ale tak jak wcześniej wszyscy pisali, trzymać się blisko głowy, nauczyć ataków i tyle.
-
A to nie było tak, że firma odpowiedzialna za serię VP została wykupiona i ta seria (VP) została skasowana całkowicie? Firma odpowiedzalna za VP to właśnie tri-Ace, została zakupiona, ale nowy właściciel zapewniał, że ekipa oprócz mobile nadal będzie robiła gry na duże konsole. Jeśli w gesti S-E będzie próba zakonktraktowania ich do VP, to na pewno to się stanie (tak jak teraz w przypadku SO).
-
Persona nie jest wysokobudżetowa, to właśnie przykład jak mniejszy developer sobie poradzi na rynku (żadna Persona czy SMT nie sprzedała się powyżej jednego miliona). Co innego XV, od niej rzeczywiście zależy czy jest sens pakowanie się w wysokobudżetowe jRPG, zresztą S-E i tak wie, że może nie odzyskać pieniędzy włożonych w nowe FF, nie mniej jeśli uda się opchnąć 5-6 mln to pewnie będą zadowoleni, assety raczej się nie zmarnują, więc kolejny gry będą szybciej powstawały. Przy dobrych wiatrach liczę na coś w stylu FFXV-2016, KH3-2017, FFXVI-2018, FFXV-II 2019(od teamów związanych z FF i KH). Pewnie pojawi się też Type-1/Next, remaster FF XII i kolekcji KH (liczę na koniec tego roku). Nowa Dissidia już jest pewnikiem na PS4. Każdy mniejszy projekt to pewnie zresztą exlusive dla Ps4. Po wynikach Type-0 na X1, nie widzę S-E wypuszczającego gry na One'a. Wyjąwszy pełnoprawne FF oczywiście. Zresztą jeden z prezesów S-E w ostatnim Famitsu (chyba) wspomniał o kolejnych premierach, ogłoszeniach na ten rok (eksluzywnych dla konsoli Sony) Nie można też zapominać o tym, że Cyber Contect ostatnio zatrudnia bardzo dużo osób do nowych projektów (w tym RPG, prawdopodobnie na UE4), oczywiście też na Ps4.
-
Generalnie seria nie licząc 2-ki to taki B-tier, ale pewnie i tę część kupię, lubie system walki i craftingu w serii. Poza tym będę wspierał pewnie każdego jrpga na duże konsole. Zresztą pewnie nie powtórzą błędów 4-ki i wyjdzie z tego porządna gra. Swoją drogę jakiś update by się przydał a propos nowego YS, tym bardziej, że premiera raczej w tym roku w JP. @Ficuś Myślę, że będzie lepsza chodziażby przez kompletne fiasko MS w Japonii (radzą sobie poczytać, jak dla większości developerów skończył się ten początkowy wysyp jrpg na X360 ) i możliwość skupienia się kompletnie na jednej konsoli. Mógłbym doliczyć WiiU, ale 3rd party jrpg nie gooszczą prawie na niej (co innego 3ds). Ewentualny sukces Persony 5 na zachodzie ułatwiłby sprawę (a za sukces należy przyjąć wszystko powyżej 500-600 tysięcy poza JP) mniejszym developerom.
-
No i GSW stawia sprawę jasno, nie ma cackania się. No i te cross-overy i behind the backi Curry'ego <3
-
Ale ceglarnia w pierwszym meczu, wszystko wskazuje, że Wizards wygrali po dogrywce pierwszy mecz w Toronto (sekundy zostały, przewaga bezpieczna) I po meczu. Ciężko kogoś wyróżnić, no w zasadzie tylko The Truth.
-
No, ale kto spodziewał się gameplaya, skoro DICE mówiło, że nie pokarzą go? Pewnie dopiero na konferencji Sony albo EA.
-
Tak w sinister są najazdy (jest babka z dzwonkiem jak w Nigthmare'ach). No i warto short ritual root chalice'a używać wtedy (tego z końcówki Hintertomb). Mam tylko wrażenie, że mniej ludzi ma ten kielich i rzadko korzysta (bo sam Hintertomb Chalice ludzie omijają). Z drugiej strony ostatnio w BB miałem ustawiony local zamiast worldwide, więc pula osób automatycznie zmalała. Ja poczekam chwilę z postacią pod PVP, dziewczyna ma teraz pierwszeństwo jeśli chodzi o BB. Na szczęście został jej tylko Orphanage i NoM/ Mergo's, więc długo czekać nie będę. Poza tym "praca" jako GM w 76ers też swoje zabiera, szczególnie jak gra się pełne 48 minut
-
Tak jest jeden tylko, drugi można znaleźć w którymś z późniejszych Isz chalice (niektóre runy również)
-
Tyle, że właśnie BB był marketowany jak typowa gra AAA - wszędzie reklamy, IGN już na miesiąc przed premierą wypuszczał serie filmów z materiałami, EDGE robiło przedpremierowy temat numeru o Bladborn. Sony mocno promowało tę grę, bo oprócz The Order był to jedyny duży EX w całym pierwszym kwartale 2015, jak nie ostatnim półroczu (i tak naprawdę jeden z niewielu dużych exów na tę konsolę w ogóle). Tu nie chodzi o to, że From nigdy nie miało hajsów na marketing swoich gier, bo całą robotę w tej kwestii przejmuje i odwala wydawca, czyli w tym przypadku SCE. Przecież nawet po naszym kraju trzeciego świata konsolowego jeździły swego czasu ciężarówki, gdzie można było BeBe spróbować na długo przed premierą. Ja przynajmniej odniosłem wrażenie, że Sony od początku pompowało hajp na BB właśnie w stylu "budżet 60+mln", na dodatek ten hajp wydawał się udany (zainteresowanie Januszy grą), praktycznie same pochlebne recenzje (najwyższa średnia ocen na metakrytyku dla exa na PS4, a mamy już 2 lata od premiery konsoli). Jak przyszło co do czego, to widzimy dopiero pierwszy milion, który jak na grę From jest wynikiem całkiem udanym, ale jak na grę tak mocno promowaną zwłaszcza w ostatnich miesiącach, grę która miała przerwać pasmo średnio udanych exów Sony (nie oszukujmy się, w tej generacji PS4 non stop dostaje co najwyżej poprawne ekskluziwy), grę, która nawet dla nie-Souls-fagów miała być serio mesjaszem jest IMO wynikiem niezadowalającym. Milion egzemplarzy to i Ryse osiągnęło No, ale takie akcji to stosunkowo drobniaki marketingowe, reklamy tv, duże kampanie internetowe to ciężka inwestycja. IGN First - samo IGN walczy o tytułu do tego cyklu, jak w ogóle o pierwszeństwo jeśli chodzi o pokazywanie/ujawnianie gier. To samo EDGE zresztą. Dla 90% gier milion w pierwsze dwa tygodnie to duży sukces (każda kopia to pełna cena) Tym bardziej dla gier From. Bloodborne nie ma budżetu 60+,. nawet blisko tego nie jest pewnie. Z JP tylko i wyłącznie sobie może na to pozwolić seria FF, MGS i RE (ciekawostka: Budżet FF VII jest nadal jednym z największych w historii jeśli chodzi o JP, uwzględniając inflację to jakieś 70 mln USD) Dywagacji o exach i ich jakości nie będę komentował, dla Sony liczy się to czy na siebie zarabiają. Dlatego Sucker Punch został kupiony (średni budżet ich gier, dobra sprzedaż), dlatego Guerilla ma 2 teamy (Killzone na swój budżet bardzo dobrze się sprzedaje) i szanse na absolutnie nowe IP. ND i SSM ma wolną rekę, więc i duże budżety. Chociaż nie opłaciło się to w przypadku SSM bo Sony utopiło sporo zielonych w skasowany projekt. Prędko nie zrobią niczego poza God of Warem. Jeszcze chwile o wielkości developerów. Całe From software to 200+ pracowników, podzielone na mniej więcej 4 teamy. Assassins Creed robi 800-1000 osób, nad Destiny pracowało 500+, CoD to 200-300+, nadchodzące FF XV to 300+ (szykuje się najdroższa gra z KKW, obok MGS V). Gran Turismo to 250+ (nie ma gry wyścigowej, która konkuruje z budżetem tej gry). Gry EA też mają podobnie.
-
No ja też w stanie zombie dzisiaj, coby nie powiedzieć NOP wyszarpali sobie playoffy, tu nie było absolutnie żadnego podkładania ze strony SAS (minuty dla s5 jak w PO). Holiday mimo wielu problemów ze zdrowiem w tym sezonie, wyglądał dobrze w tych 25 minutach gry, nadal topowy defensor na PG. Zgadzam się też co do OKC, duet Westbrook i Durant chyba nie wypali, może przyszły sezon jeszcze spróbują, ale nie zdziwię się jak w lato 2016 Durant wyląduje w Wizards, kolejny "powrót do domu". Marketingowo na pewno wszystko będzie wyglądało dobrze dla obydwu stron (sportowo raczej też)
-
No i jednak NOP Miami cicho podtankowało końcówkę sezonu (po nieszczęsnej przegranej z MIL) i wszystko wskazuję, że zachowają swój pick (top 10 protected)
-
Nie wiem skąd takie przekonanie wśród wielu ludzi. Gry From razem z marketingiem nie przekraczają pewnego budżetu i pewnie z tym milionem już są na plus. To nie ultra blockbuster z budżetem ponad 60+ mln. Zresztą wśród exów od MS czy Sony, do takich można zaliczyć pewnie Halo, Gearsy, GoW, Uncharted i Gran Turismo (i w przyszłości TLoU2). Pierwsze Uncharted miało np. 20 mln budżetu, gry od QD też nie przekraczają 40 mln (dlatego sprzedając 2 mln, Heavy Rain zdecydowanie się zwróciło, a Beyond mimo słabszej sprzedaży nadal nie przyniosło straty) Przez największe tytuły multiplatformowe ludziom wydaję się, że wszystkie gry kosztują 100 mln+ i tworzy je 200+ osób. Prawda jest taka, że na taki "luksus" mogą sobie pozwolić nieliczni. Warto dodać, że tworzenie gier w JP i tak jest stosunkowo tańsze (W101 i Bayonetta 2 miały łączny budżet 20 mln)
-
Celtic całkiem ładnie są przebudowywani, ilość picków (w tym te od BKN, Ainge pewnie po cichu liczy na możliwą implozję drużyny), młody trener z konkretnym systemem, kilku interesujących graczy (czy do wymian, czy na rolsów). Zaskoczyli pozytywnie, oni i Bucks (Kidd robi znowu dobrą robotę). Na Zachodzie Jazz, którzy wreszcie mają normalnego trenera, bo na Budynia to się nie dało patrzeć. Mam nadzieję, że Corbin prędko nie wróci do trenowanie, No i chyba jednak OKC w PO, przy tym układzie tabeli, nie widzę SAS, które odpuszcza drugie miejsce w konferencji.
-
Mnie lochy nie rozczarowały, są dokładnie tym czym myślałem, że będą, czyli kolejnymi kill roomami, zbudowanymi z takich samych klocków. Mi to pasuje i chciałbym, aby pomysł był kontynuowany.