Hendrix

Dla mnie jednak ktoś z pary Vfl-Napoli znajdzie się w finale. Drużyna z Wolfsburga w ogóle jest strasznie mocna w tym sezonie, więc to na nich stawiam.

Konami już zatrudnia ludzi do nowej serii związanej z MG Kojima równie dobrze może wreszcie zająć się kinem, w Hollywood ma mnóstwo znajomych z Avi Aradem na czele.

Dla obydwu stron ostatecznie może wyjść to na dobre. Kojima wreszcie będzie mógł robić co chce, Konami przestanie być zależne od jednego człowieka (swoją drogą, pewnie ostra kłótnia musiała być w zarządzie, może Hideo przegiął z żądaniami) i albo spróbują robić dalej gierki, albo zajmą się tym co najlepiej im wychodzi od dekady, czyli sloty pachinko, automaty hazardowe (zaopatrują i serwisują dużą część kasyn w Las Vegas) i studia fitness (bardzo popularne w JP). Główny zgrzyt to dla mnie właśnie Silent Hills, ale jeśli prace są już poza etapem wymyślania prototypów, to wątpię aby Konami chciało kasować tytuł, szczególnie po dobrym przyjęciu P.T.

Podobno kontrakt z del Toro nadal obowiązuje. W ogóle to Guilermo przynosi pecha, jak nie problemy studia, to zamknięcie całej firmy (THQ), teraz odejście Kojimy, coś nie może w spokoju zrobić gry

No bardziej od Kojimy to cieszyły mnie inne nazwiska osób odpowiedzialnych za demo. Weterani z Team Silent to najważniejsza składowa, ale już bez Kojimy może być ciężko o odpowiedni budżet i ilość pracowników o odpowiednich kwalifikacjach, szczególnie jeśli poza nim odejdą inni ludzie z senior staff KojiPro.

No dla Konami gry to powoli przeszłość, firma zarabia na czym innym. Niemniej po MGSV dobrze byłoby zobaczyć jeszcze Silent Hills (nawet bez udziału Kojimy)

Ciekawe co dalej z projektem będzie, skoro wszystko wskazuje na odejście Kojimy i restrukturyzację w Konami ;/

Wrzucałem już to Pewnie rozbudują opis warstwy online i ewentualnych zmian w balansie broni (plus możliwe, że w tym patchu kilka zostanie dodanych)

Btw. Guidebook od Future Press został opóźniony z powodu tego co zmienia one-day patch. Z 400 stron, zrobi się 528. Pewnie więcej będzie o Chalice, nie zdziwiłbym się też gdyby kilka przedmiotów/broni doszło. Dodatkowe 128 stron to jednak dużo.

Oddział w L.A też nie nosi już nazwy Kojima Productions, teraz oficjalnie: Konami Los Angeles Studio (West Los Angeles, CA). Coś się dzieje... Edit: Według źródeł Gamespotu, Kojima opuszcza Konami wraz z końcem roku. Według jednego z redaktorów umowa z Del Toro jest pomiędzy Konami a nim, nie pomiędzy nim a Kojimą.

Chyba rzeczywiście może być to ostani MGS od Kojimy, wygląda na to, że nie będzie już w zarządzie Konami, Kojima Productions zmienia domeny na MGS, czyżby Hideo miał zamiar odejść od Konami ?! Edit: Ze splash page'a MGSV usunięto logo KojiPro... Tak było w lutym http://web.archive.org/web/20150223193621/http://www.konami.jp/mgs5/ Tak jest teraz: http://www.konami.jp/mgs5/ Edit:2 Usunęli również "A Hideo Kojima Game" ze stron Legacy Collection i Ground Zeroes.

Pewnie tak, no chyba, że dostaną płytki jak w UK (piątkowa premiera). Chociaż to mało prawdopodobne.

Wyjąwszy 8-kę i 13-kę to tak naprawdę byłem zadowolony z prawie każdego Finala jeśli chodzi o poboczne rzeczy. No i niespecjalnie mnie obchodzi jak jest w zachodnich rpgach, czego innego oczekuję tu, czego innego tam (ale w obydwu przypadkach gdy ograniczamy się do głównych wątków zabawa trwa dużo krócej, nie widzę specjalnie różnicy między cRPG czy jRPG)

Sama mapa świata jest ponad 10 x większa od Duscae, a w demie mamy dostęp tylko do części całego regionu, w jednym z Active Time Reportów, Tabata wspominał, że demo to mniej więcej 5% świata gry. Zresztą jestem pewien, że będą też rejony, w których dużo do roboty nie będzie Skoro celują w główny wątek na poziomie 40-50 godzin oraz ponad 100 z dodatkowymi atrakcjami, to gra musi być duża. Fanek seria FF ma swój początek jeszcze na NESie, więc w historii serii wahało się to od kilkunastu godzin (Mystic Quest) do >100. Generalnie było tak: 10-25h FF I-III 25-50h FF IV-VI 50-100< FF VII-XIII No i MMO, gdzie czas jest taki jaki chcesz. Wrzuciłbym jeszcze osobno FF XII, bo jeśli chciało się naprawdę zrobić wszystko to zdecydowanie było 120h+

W demie nie, w pełnej wersji będzie ustawianie taktyki dla drużyny wzorem trochę zmodyfikowanych gambitów. Dojdzie naturalnie magia też. No i dla przykładu Duscae to tak mniej więcej 5% wielkości pełnej mapy świata, więc tak naprawdę o świecie nadal mało wiemy, przydałby się też porządny story trailer (stawiam na e3). Na szczęście demo zbiera pozytywne opinie, gra pokazała, że istnieje. Teraz czas na jej dokończenie. Za rok, albo półtora przyjdzie pewnie nam ocenić pełny produkt. (poza tym na pewno XVI już się robi , więc S-E również nie może się doczekać końca prac i wyjścia z sytuacji, gdzie grę robi ponad 300 osób)

Tak jak pisałem wcześniej, powoli zdrowieję i mogę wreszcie zagrać coś dzisiaj.

Pewnie będzie bardziej depresyjnie niż pierwotnie miało być, Tabata nie lubi szczęśliwych historii

No pewnie jednym z głównych story arców właśnie będzie to, poza tym pewnie odzyskanie kryształu, zdolność Noctisa ( oczy śmierci prawie jak z Kara no Kyoukai ), zemsta za najechanie królestwa (i pewnie śmierć ojca), zdrada któregoś z bliskich kompanów, wszystko prawdopodobnie w sosie knowań politycznych i ratowania świata. Tym razem religii pewnie się nie dostanie. P.S Nomura, oprócz Romea i Julii, wymieniał też Hamleta, więc Regisa pewnie bliska osoba zabije

No i fatalny skład to był w Star Ocean 4 (Lymle -_- ). Tutaj jest chyba najnormalniejszy jaki mógł być w wysokobudżetowym jrpg. Ja zdecydowanie kupuję drużynę, szczególnie przy mocnych inspiracjach Romeo & Julią (co wielokrotnie Nomura podkreśał w wywiadach, jestem przekonany zresztą iż Tabata to utrzyma.).

No dla mnie problemu nie ma, zresztą od dawna wspominane było, że zejście do zera nie będzie równoznaczne ze śmiercią dopóki kompani żyją, to jest chyba zresztą oczywiste. I nigdy inaczej nie było.

Gra się sprzedaje nieźle w USA, na Amazonie wersja na PS4 wyprzedziła już Order w rocznym podsumowaniu i dobrze niech S-E zauważy, że jest rynek poza JP jeśli chodzi o jrpg,

Hah, ludzie mimo obniżenia trudności mają duże problemy, ale się nie dziwie, Type-0 było naprawdę trudne. Cieszy też całkiem niezłe przyjęcie przez prasę. Minus parę recenzji jak 45/100 od GT (Gaming Trend, huehue), gdzie recenzent narzeka, że w grze jest tylko kilku npc i poza misjami mamy tylko szkołę kadetów. Cóż tak to jest, jak się nie próbuje wyjść na mapę świata Edit: Mała edycja, bo nazwy serwisów mi się pomyliły, VB dało 90/100

O jakim press to X mowa ? Przecież większość FF, to po prostu przyzwanie summona z command list i tyle. Dodatkowo bardzo rzadko się przydawały (w zasadzie prawie w ogóle). Były wyjątki z ich mechaniką jak Type-0, FF XII, FF X, chociaż ostatecznie nawet i w Tidusowym Finalu, były tylko ozdobą i punktem historii (minus Yojimbo). No i nie jest tak przecież, że w FF XV możesz chodzić i co minutę walić summonem, tutaj pełnił rolę swojego rodzaju overdrive'a /limit break.

Właśnie, ile ja bym dał za Lunara, albo Legend of Mana (nawet odświeżenie wersji z Ps1) w takiej oprawie... No nic, takie produkcje jak Ori zawsze będę wspierał, dlatego oprócz większych zakupów pewnie jeszcze spróbuję wcisnąć Axiom Verge (demo z early access było przerewelacyjne) jeszcze, chociaż może dopiero na początku kwietnia, bo przez chorobę nawet Ori nie mogę dokończyć.

Druga połowa za to już dużo lepsza do oglądania.