Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
No mając słabą opinię na rynku pracy, ciężej o zatrudnianie ludzi (jest powód dlaczego są aktywni na rynku, jeśli chodzi o kupno developerów). Obecny nastrój jest taki, cytując dosyć powszechną opinię: kiedyś mogłeś odejść z CDP i napisać w CV, że pracowałeś przy Wiedźminie 3, albo zacząć robić gry samemu, podpisując: gra twórców Wiedźmina. Dziś lepiej jest napisać, że pracowałeś przy projekcie AAA dla dużego polskiego developera :v CDP od dawna ma problem z utrzymaniem pracowników, ale kiedyś mieli kartę przetargową w postaci dużych ambicji i możliwości rozwoju dla pracownika (ekhm), teraz są w innej pozycji, a produkcja CP2077 ujawniła wszystko to, co było do tej pory tajemnicą poliszynela, więc rekrutacja, szczególnie osób, które mają duże doświadczenie, będzie jeszcze cięższa.
-
SDK to całe środowisko/zestaw narzędzi dla programistów operujących na danych bibliotekach, w tym wypadku PS5. Po włamaniu na serwery CDP dosłownie wszystko wyciekło (bo no, CDP miało to na swoich serwerach), calutkie SDK, łącznie z logami dotyczącymi update'ów dev-kitów, instrukcjami etc. Grupa odpowiedzialna za atak jest też w posiadaniu tego samego w przypadku Switcha i Xboxa, leakneli też kody źródłowe Wiedźmina 3, Wiedźmina 3 RTX i CP2077. Dla CDP co to oznacza? Dalsze kłopoty wizerunkowe i nie tylko. Oprócz rzeczy związanych z platformami i grami, wyciekły też dane wielu pracowników i współpracowników CDP. CDP jest w fazie dalszego rozwoju i oprócz kładzenia sobie samemu kłód pod nogi, dostają kolejne. Naprawdę nie jest łatwo zatrudniać ludzi do produkcji gier AAA (weteranów szczególnie) - CDP nie ma dobrych opinii poza PL (a i w PL różowo nie jest).
-
-
Tak jak pisałem od początku, Medium było czasowym exem:
-
Serio zrobili newsa z tego? Przecież sprawdzenie źródła to gdzieś minuta roboty xDDDDD
-
Szybko poszło, ale już po Tekkenie widziałem, że jesteś w formie :V
-
Oczywiście, że była data (szeroko pojęty 2021), ale również nie było żadnych informacji o platformie, GoW nie był reklamowany jako PS5 exclusive, fakty są takie, że jedyne co widzieliśmy to teaser (gra nie ma oficjalnie tytułu btw, bo nie została oficjalnie zaprezentowana) i zapewnienia, że więcej usłyszymy w tym roku (co będzie miało miejsce naturalnie).
-
Każda grę da się downportować ostatecznie, nawet Ratcheta, najczęściej trzeba zadać pytanie, czy jest sens? W przypadku Returnala, dla takiego studia jakim jest HMQ, nie - gra u podstaw swojego designu ma 60 fps i bullet hell, renderer jest przewidziany na 1080p skalowany do 4K, gra musiałaby zostać downportowana do 540p-720p na bazowym PS4 (plus cienie, efekty wolumetryczne, cały streaming assetów od nowa etc.) Returnal jest next-genową grą, bo taką powstawała, nie dlatego, że tak wygląda (chociaż dużo rozwiązań należałoby wyrzucić albo totalnie przemodelować, aby chodziło to w zamierzonych 60 fpsach na PS4)
-
Może wróćcie z podobnymi rozmowami do CW, macie miejsce na swoje zabawy i obrzucanie błotem :|
-
CDP - cóż, teraz to jeszcze lepiej wypadają dla swoich partnerów biznesowych, pamiętacie atak hakerski na nich? No, to właśnie jest sprzedawany na czarnym rynku, a część rozsyłana za darmo, jak np. cały SDK PS5, a w kolejce Xbox i Switch. Ten tego, no, passa trwa w najlepsze
-
Bo to delay based netcode, uzależniony od odległości do serwerów google, a testy wskazują na to, że nie bierze do wyszukiwania IP, tylko lokację, na którą założone jest konto z którego się gra, więc niektórzy mają takie kwiatki, że mieszkają np. w JP, a konto jest z US, więc łączy ich z ludźmi z US nie z JP. To powoduje też inne kwiatki: często lepsze są mecze między dwoma sąsiednimi państwami, gdzie użytkownicy mają podobną odległość do serwerów Google, niż mecze użytkowników z tego samego miasta. Dodać do tego wi-fi i voila. Delay netcode potrafi być świetny, ale kiedy nie jest świetny, to jest OKROPNY.
-
Yep, 11 listopada zgadza się też, jeśli gra wyjdzie worldwide, bo to 12-go dla większości, czyli piątek, standardowy dzień premier w NA/EU. Coś czuję, że listopad w tym roku pozbawi mnie trochę $$.
-
Ale właśnie napisałem, że sytuacja z GT7 jest powodem na krytykę, jeśli nie byli pewni czy puszczą wersję na PS4, nie powinni przedstawiać GT7 jako next-gen exlusive, więc nie widzę punktów niezgody między nami (chociaż nie zmienia to faktu, że ta gra i tak była robiona pierw na PS4). Nie chodzi mi o wpływanie na decyzje Sony (czy jakiejkolwiek firmy), tylko na pozostanie w zgodzie ze swoimi opiniami. Ja np. nie kupuję rzeczy, które mi nie pasują. Poza tym akt niekupienia produktu (bądź zakupu) jest jedynym realnym aktem jaki ma konsument - jako jednostka - wobec producenta. Dlatego zawsze zachęcam to tego, jeśli komuś coś nie pasuje.
-
A propos free climbing, z wywiadów, które są dostępne wychodzi na to, że free climbing jest bardzo podobny do nowych Assassynów (Origins i nowsze), tzn. na każdej możliwej powierzchni do wspinania, jest generowany proceduralnie punkt zaczepienia dla postaci, podświetlenie nie ma żadnego znaczenia dla tych punktów i ma ono jedynie na celu wyeksponowanie ich (można nie korzystać z focusa, one nadal zostaną wygenerowane, tak jak to się dzieje w teraźniejszych AC). Wspominają też, że będą misje, w których ten system będzie ograniczony (co jest zrozumiałe, kiedy chcą określonej drogi, w sumie to samo robi AC).
-
@ASX To radzę ASX czytać ze zrozumieniem wszystkie te posty, jeśli z moim postów wnioskujesz, że czegoś bronię, to bardziej mówi to o twoim nastawieniu niż o moim. Nie przytaczasz jakoś postów, w których piszę o rzeczach związanych z Xboxem, które tłumaczą z kolei ich decyzje (albo moich dosyć częstych wpisów, o tym, że martwienie się o gry na Xboxie jest całkowicie niepotrzebne, bo one będą i będą dobre, tylko tworzenie gier to ciężkie i trudne zadanie, a zakupy devów nie oznaczają, że gry magicznie same powstaną). No, ale dokładnie to napisałem przecież, przeczytaj mój post z inną myślą niż wojenki konsolowe albo tokiem myślenia z CW. I znowu, burza po słowa Booty'ego była tak samo głupia i była burzą z takich samych powodów, z jakich jest teraz ta: fanboye po obu stronach muszę umniejszać konkurentowi - co jest absurdalne oczywiście (ale, co np. sam robisz, niestety - dołączyliśmy na forum w podobnym momencie, więc przecież widzę twoje posty regularnie, mimo, że w ostatnich latach przynajmniej starasz się zatrzeć takie wrażenie, co szanuję oczywiście). @Cedric Taka była wew. data planowana przez SE, na kilka miesięcy przed pandemią. Ta gra już długo powstaje, zaczynała na PS4, tak, ale z tego co wiem, porzucili wersję na na past-geny w trakcie, żeby skupić się na szybkości prac, czy do niej wrócą, nie mam pojęcia. Edit: @Basior Nigdzie nie informowali o tym, że GoW będzie tylko na PS5, tak było tylko w przypadku GT7 i jeśli jest jakiś powód na krytykę, to jest to ta sytuacja - i najlepszym wyjściem, jeśli ktoś chce to oprotestować, jest niekupienie tej gry, oczywiście. Zachęcam do tego, jeśli ktoś czuje się oszukany. W ogóle w słynnej wypowiedzi Ryana, ludzie jakoś przeoczyli wypowiedź, o tym, że: "PS4 nadal pozostaje ważną częścią planów i mają zamiar nadal je wspierać"
-
Ale jakiej ja decyzji bronię? Nie muszę bronić, bo nie traktuję konsol jak wojenki, czy wyścigu między dwoma obozami (zazwyczaj dwoma). Nie oceniaj mnie swoją miarą ASX. Lepiej, wiesz co mnie w całej branży najbardziej denerwuje? Nie, nie są to decyzje żadnych firm - jest to, przede wszystkim, masa wypowiedzi, które śledząc gry czytam na różnych forach. Bo dzięki takiemu dyskursowi potem do moich znajomych trafiają maile typu: "I'll rape you sister if XXX is not implemented on XX game" - bo no, to dla dużej części devów jest codzienność. Toksyczność, tworzy toksyczność. Ja, jeśli mogę dołożyć swoją cegiełkę do mniejszej ilości absurdalnych opinii jakie można znaleźć w necie - w społecznościach zrzeszających ludzi, którzy lubią gry - to, to robię. Nie będę nigdy spinał dupy o zabawki, bo to na czym gramy to są TYLKO zabawki.
-
No i miałem rację (ale dawałem też szerszy kontekst niż rzucony przez ciebie), ale jaki ma to związek z marketingiem konsoli, wypowiedzią Ryana i tym co prezentuje PS5? Wszystkie tytuły cross-genowe były planowane pierwotnie na 2021 (God of War i GT też), ale - jak każdy chyba zauważył - wydarzyła się taka mała rzecz jak globalna pandemia i cały timeline się sypnął, wszystkim (gdyby nie pandemia, to za 3 miesiące wyszłoby Final Fantasy XVI np. mielibyśmy też skończonego Elden Ringa, dawno) Gry, które zaczęły jako cross-geny, zostaną cross genami, gry które zaczęły produkcję jako next-geny zostaną next-genami(2019+). W produkcji gier nie jest tak, że dev. stwierdza hej, zrobimy sobie gierkę na nową generację, szczególnie na customowych silnikach, za tym idzie cały okres R&D i tuningowania toolsetu, obecnie developerzy dopiero ledwo muskają możliwości obecnych maszyn, bo od dawna nie było takich zmian jak te, które nastąpiły w obecnej. Normalnym jest, że pierw będzie iteracja pomysłów, które się sprawdziły - tak można przygotować i swój własny silnik i całe narzędzia do tworzenia gier pod nowe rozwiązania. W swoich wypowiedziach przed startem tej generacji podkreślałem to zresztą. Nie jestem zdziwiony ani trochę, że taki GoW jest cross-genowy, ponieważ sequel będzie iteracją już istniejących pomysłów a produkcja zaczęła się na PS4 - porzucenie tej wersji, w kontekście wersji na PS5 nie zmieniłoby wiele. Chyba, że zamiast gry w 2022 (pierwotnie 2021), ludzie chcieli by zobaczyć gierkę w 2025, bo musieliby w zasadzie zacząć od nowa, jednocześnie trzeba pamiętać, że SSM planuje nowe IP, więc nie mogli sobie pozwolić na długi R&D dla obu tytułów.
-
No, ale wierzą, wydali gry, które były pisane tylko pod PS5, zaraz wydadzą kolejną, przeznaczyli i przeznaczają masę pięniędzy na pozyskiwanie i produkowanie kontentu. To dla SIE i dla samego Sony niesamowicie ważna platforma. Cały ten słynny wywiad, to no - część marketingu, ten marketing, co jest oczywiste, skupia się na wizerunku i celach platformy. PS5 - w samej nazwie już - obiecuje nową generację (nowa generacja, to nie brak cross-genowych gier :V) oraz rzeczy niedostępne na wcześniejszym sprzęcie (te rzeczy to nie tylko gry, ale cały user experience, wliczając w to szybsze ładowanie gier, UI, store etc.). To też nie był przytyk w kierunku MS - konflikt na tym polu głównie kreują fanboye i media, które jednak zwykle czerpią korzyści z takich tematów. Sam MS, w swoim marketingu i planach wobec platformy, wybrał inną drogę, dlatego podkreślenie różnic między nimi, to no, podstawowy element, przysłowiowe 101 marketingu. Ludzie jak zwykle jednak czytają w wypowiedziach rzeczy, których nie ma (jak w słynnej wypowiedzi o starych Gran Turismo, która jakimś cudem została przekształcona, w to, że Sony nie chce wstecznej kompatybilności). A - o czym zawsze trzeba pamiętać, jeśli ci nie pasuje dany produkt, nie kupuj, a jeśli masz go, to sprzedaj, zamiast podnosić sobie ciśnienie, jak robią to niektórzy :v
-
Nie wiem czy nastawiałbym się na czerwiec
-
Sony zamierza nie uczestniczyć na E3, w ogóle. Niemniej spodziewam się latem odpowiednika Future of Games z zeszłego roku, mają dużo tytułów, które trzeba pokazać, szczególnie ze strony partnerów 3rd party.
-
Fix'd
-
Właśnie pisałem posta z tym, ASX był szybszy, hehe. No nic, to wrzucę jeszcze cytat a propos mapy:
-
No generalnie ludzie nie grają w komunikację z mega korporacjami, tylko w gry, zresztą - jeśli przed premierą gry wszystko jest powiedziane, to większości to po prostu nie obchodzi, szczególnie teraz, gdy każda duża gra dostaje duży pokaz przed premierą. Moja perspektywa? Osobiście też nie mam z tym problemu, bo po pierwsze wiem jak cholernie monumentalnym (i skomplikowanym) procesem jest produkcja gier, w którym decyzje są robione x lat w przód (a później przychodzi pandemia i timeline sypie się w drobny mak). Dopóki nie ma sytuacji jak w przypadku Aliens: Colonial Marines, gdzie Gearbox szedł w zaparte do końca swojej kampanii marketingowej, dopóty nie mam problemu z komunikacją - wszystkie wiadomości są dostępne przed premierą każdego tytułu.
-
Cross-genowe gry zaczęły swoją produkcję na poprzedniej generacji (a i część gier, które są next-gen only, dropnęła wersja na past-geny w ostanim momencie - ekhm, pewna firma z JP, przynajmniej na razie). Produkcja gier jest po prostu za długa, żeby planować dużą produkcję w dwa-trzy lata do przodu. Produkcje, które zaczęły się w okolicach 2019, powinny być już next-genowe.