Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
To a propos Jasona, dobre podsumowania tego o czym mówił w ostatnim podcaście:
-
No, przecież napisałem Xbox Store, tam idą wpływy z mikrotransakcji.
-
Tak, dzięki wpływom z Live (i Xbox store) oraz budżetowi kierowanemu dla całej dywizji Xbox, Gamepass długoterminowo nie będzie przynosił żadnych dochodów. Edit: I zaręczam, gdy Gamepass zacznie przynosić dochody, PR MS będzie głośno o tym mówił, jak myślicie, dlaczego ostatnio MS znowu zmienił to jakie dane podają na kwartalnych sprawozdaniach? (teraz prawie żadnych). Są na tyle dużą firmą, że te dane dla inwestorów są absolutnie nieważne, więc łatwo ukryć numery, jeśli są złe.
-
Daikon miałem od znajomego, na działce hodował :V Generalnie smakowo nie ma wielkiej różnicy, polska biała rzodkiew czy monachijska smakują prawie tak samo. Rzepy nie stosowałem jeszcze. Co do sosu rybnego, no dlatego sojowy wariant jest bardziej popularny u nas, ja uwielbiam sos rybny generalnie (kuchnia tajska jest jedną z moich ulubionych), na szczęście partnerka podziela moje zainteresowanie kuchnią i nie mam podobnych problemów. Btw. sos rybny to w zasadzie odpowiednik anchovies z kuchni włoskiej, oba stanowią bombę umami i dobrze się komponują w gotowaniu różnych rzeczy, sos rybny ma przewagę, bo generalnie podczas gotowania zapach się ulatnia, więc osoby, którym on przeszkadza, zwykle nie wiedzą, że jest. Wbrew pozorom uniwersalny dodatek.
-
Na ja w CoD też preferuję domination/hq/hardpoint - w sumie TDM mam zwykle wyłączone w filtrach (ale czasami lubię zmiany więc dołączam i TDM). Muszę też wreszcie dłużej w ground war pograć.
-
O, kolejna osoba, na forum robi własne kimchi, good . Ja tylko chętnych ostrzegam - najlepiej mieć lodówkę turystyczną w piwnicy. Bo no, zapach kimchi jest specyficzny i potrafi przejść nim cała lodówka, nie każdy będzie to tolerował. hehe, najwięcej zrobiłem chyba 10 kg za jednym razem (samego z kapusty, plus 2kg z daikonu i trochę świeżego). W tym sezonie jeszcze nie robiłem (i chyba nie zrobię, bo pewnie będzie przeprowadzka w przyszłym roku). Ja preferuję sos rybny i najlepiej jeszcze dodatek saeujot - solonych, fermentowanych krewetek (ciężko dostępny) - czyli bardziej tradycyjnie, sos sojowy używa się jako zamiennik, żeby zrobić wegańskie kimchi. Samego kimchi zresztą jest mnóstwo rodzajów i można nieźle eksperymentować. Chociaż jedno się nie zmienia: Kimchi Jjigae robi się tylko ze starszego kimchi (ok 6 tyg) No i mąka ryżowa - lepiej uściślić, że chodzi o mąkę z ryżu kleistego.
-
Nie lubię tego przyrównywania gier do filmów/seriali, absolutnie różny rynek, wymagający różnego poziomu zaangażowania, inaczej monetyzowany, o innym poziomie ROI, inaczej konsumowany oraz o zupełnie różnym zasięgu. Netflix dla gier... ciekawe co powiecie jak kiedyś bańka streamingowa pęknie. HBO MAX - ostatnio pożyczka 2 mld $, na produkcje. Szacowana minimalna baza użytkowników, żeby w ogóle to się w jakiś sposób zwróciło? 15 mln z rocznym abonamentem po sugerowanej podwyżce (A HBO MAX to dość ograniczona usługa). Netflix? Pożyczka, na pożyczce, popędzana pożyczką, inwestorzy powoli mają dość, od początku istnienia - zarobek? Zero, miliardowe straty. Sugerowane zmiany w najbliższym czasie, żeby dalej móc otrzymywać pożyczki na produkcję? Podwyższenie ceny abonamentu, naciski od inwestorów w sprawie ukrócenia dzielenia się kontami. Nasycenie rynku? Blisko maksymalnego, więc teraz walka o wyciskanie maksymalnej kwoty per user. Disney+? Jako jedyny ma bazę IP z trzech katalogów wytwórni, firma - matka jest największym graczem na rynku filmowo-telewizyjnym (stąd rozgrywają zakupionymi IP - po przejęciu Foxa - jak chcą, czyli powoli wycofują je z obiegu). Disney jest tak duży i posiada tak dużo, że jest niezagrożony nawet w przypadku wpadki i braku popularności serwisu. Podobnie jak Alphabet, czy MS, stać ich na zabicie w zasadzie każdego projektu, na każdym stadium rozwoju. Amazon swój serwis rozgrywa najbezpieczniej, bo łączy go z innymi swoimi usługami i zawsze będzie w stanie się dostosować, poza tym są jednymi z liderów cloud service, więc techniczne know how mają wew. firmy. I na koniec, powrót do giereczek: liczba graczy core'owych (i tak, ktoś kto kupuje sprzęt i tylko fifę nadal zalicza się w badaniach jako core'owy) magicznie NIE WZROŚNIE, na prawdę nic na to nie wskazuje, od kilku generacji w zasadzie maleje - streaming i przejście w inny model (GamePass) tego nie zmieni. MS nigdy nie doczeka się swoich 400 mln graczy w tym segmencie. Dużo mówi się o wykluczaniu ludzi ze względu na cenę, dodatkowy sprzęt etc. Wiecie co jest największym wykluczeniem? Same GRY, większość gier, które znacie i lubicie, ma niebotyczny próg wejścia dla osoby, która nie gra w ogóle. To prowadzi do drugiego: CZAS, gry wymagają go dużo, bardzo dużo, gier, nawet prostych, trzeba się uczyć. To prowadzi do trzeciego: ZAANGAŻOWANIE: gry wymagają zaangażowania na poziomie manualnym oraz mentalnym, to nie jest rozrywka pasywna. Więc tak, można gonić magiczne miliardy graczy, bo generalnie szacuje się liczbę graczy na >2mld - tylko, że największy procent to osoby grające na telefonach komórkowych - w produkcje, które nie wymagają ani jednego (lub tylko jednego) z powyższych. Co jakiś czas powraca ta dyskusja, a nadal nie przeczytałem sensownego argumentu, za taką formą dystrybucji gier i wpływu na ich produkcje. Przy czym pamiętajcie, sam uważam, że przyszłość gier jest hardware'owo agnostyczna i skupiona na usługach. Tylko ja uważam, to za naturalny rozwój technologiczny i w dużo dalszej perspektywie. Gry core'owe nadal będą niszą, nawet jeśli za nimi będzie stała farma serwerów, a nie PS7,XB6,PC
-
To nadal CoD i szybki twitch shooter (mimo zmian i narzekań części fandomu :v) - więc rozgrywka ma specyficzny flow, który nie każdemu podpasuje, dla mnie jest dobrą grą, ale przed kupnem polecałbym sprawdzić gdzieś.
-
Okres startu generacji mocno przechyla się w stronę core'owych graczy (i scalperów xD), którzy nomen omen wydają też najwięcej na gry w trakcie trwania generacji. Jedna zabawna anegdota z tym związana: PS3 startowało z dwoma konsolami 599$ i 499$, w zasadzie nie różniąc się niczym poważnym (moc ta sama). Konsola dopiero nabrała wiatru w żagle, gdy wydano nowe SKU o MSRP - 499$. Co jest w tym zabawnego?, od startu posiadali konsole w tej cenie, ale produkując i wypuszczając obok siebie dwa produkty, marketing jedną z naturalnych względów musiał promować jako lepszą, więc ludzie nie chcieli kupować tej "gorszej" :V Tak, cena musi być atrakcyjna (dlatego projektując konsole są szacowane koszty jej produkcji X lat w przód), ale musi być też popyt na dany produkt. Ciągłe sprzedawanie poniżej MSRP wskazuje na mniejszy popyt, więc gdy cena, popyt i podaż nie idą w parze, następują głębokie promocji. (SAD sprzedawał się beznadziejnie, aż cena nie spadła do ponad 100$ poniżej poziomu MSRP)
-
Po prostu MS chce mieć rynek mainstreamowy, jak i rynek core'owy. I chce przyśpieszyć coś, co nastąpi z biegiem czasu (i prawdopodobnie wcale nie powiększy wielkości rynku) - czyli oderwanie IP od sprzętu, a zespolenie ich z usługą. Mi w tym wszystkim bardziej chodzi o traktowanie devów jako swoich partnerów - a ci dali dość jasny, negatywny sygnał: nie chcemy słabszej konsoli. P.S Ten szał nadal nie pobił Switcha (który w tym roku fiskalnym WYPRZEDZI całkowitą ilość sprzedanych X1+X1S+X1X), ani wyników z poprzedniego BF (przynajmniej w UK). Poza tym na BF liczy się cena, cena MS była gruuuubo poniżej MSRP - każda taka sprzedana konsola to spora strata na sprzedanym egzemplarzu, coś co MS musi robić całą generację, żeby zostać w świadomości konsumentów poza US/UK. Osobiście nie do końca rozumiem kogokolwiek na TYM forum (skręcającym ekstremalnie core'owo), kto jest zadowolony, że Lockhart żyje.
-
Raczej po prostu kolejna próba MS w "zdominowanie rynku" - jeśli im się jakimś cudem opłaci (do czego nie jestem osobiście przekonany), to rozszerzą znacznie liczbę swoich bazowych użytkowników (i ew. klientów gamepassa). Jeśli nie uda, to w sumie marka Xbox zostanie tam gdzie jest: anglo-centryczna, skierowana na starzejącą się grupę wiekową o nadal dużym $$ per User. MS od początku goni coś, co wydaje mi się, że nie istnieje (czyli casualowy i mainstreamowy rynek gier, a nie konsolową niszę wielkości 160-200 mln użytkowników)
-
Kotaku: link: https://kotaku.com/sources-microsoft-is-still-planning-a-cheaper-disc-le-1840203823
-
No lockhart to nie tylko beznapędowa konsola, to inne taktowanie CPU, mniej ramu, mniejszy bandwitch, mniejsza moc GPU (w okolicach 4TF). Nie znam absolutnie nikogo z branży, kto jest zadowolony z tego, serio.
-
A teraz pomyślcie, że wcale nie tak mało developerów, którzy w planach mieli gry na nową generację, dowiedziało się o tym parę tygodni temu, a część pewnie dziś - po tym jak MS dostał NEGATYWNY feedback co do pomysłu. :|
-
Coś cichutko tutaj jak na duże newsy, które wysypało Kotaku i The Verge
-
W przypadku Leona, to wyglądało tak: face: Eduard Badaluta, body/voice/performance: Nick Apostolides
-
Na PSN preordery zwykle wchodzą jak jest sporo poniżej roku do premiery, więc obstawiam premierę przed końcem wakacji. To też jest finalny moment żeby nie zgubić się w gąszczu wydatków na nowe konsole i combo Fify/CoD.
-
@MBeniek Nie jestem i nigdy nie byłem "insiderem" (wielu zachodnich wręcz nie cierpię), owszem mam znajomych w branży, ale po pierwsze w PL i na zachód od nas, nie na wschód (ale słyszałem fajną historię o tym jak developer KH3, a wcześniej FFXIV, przyjechał do Polski, bo dostał depresji i tutaj chilluje się robiąc mniejsze gierki :V). Staram się też nie paplać nic, co nie może być wyłowione z innych źródeł (wiecie, N.D.A zaczynają się zwykle od cyferki i pięciu zer po niej, nigdy nie narażę siebie, albo bliskiej osoby, na złamanie takiej klauzuli). A odpowiadając na pytanie: nie wiem, jeśli jest, to żadne wiarygodne osoby z wglądem do planów Capcomu nie pisały o tym (w przeciwieństwie do RE VIII). Edit: @SlimShady To akurat takie ciężkie nie jest, wykonujesz model w małej skali i skanujesz go. Problemem fotogrametrii jest to, że skanowany obiekt musi zostać wpierw wykonany, ale plusy przewyższają minusy - zaoszczędzony czas najbardziej.
-
Ależ podawało za każdym razem (w creditasach też masz modeli użytych do skanów, jak i aktorów od VA), część kampanii promocyjnej przed RE VII skupiało się na fotogrametrii. Jest masa artykułów o tym, imo ciężko przegapić jak ktoś interesuje się middleware'em i grami Capcomu. Na YT jest making of REVII, gdzie są pokazane niektóre skanowane modele. Przykładowo cytat z Koshi Nakanishiego, jednego z reżyserów REVII: źródło: https://www.gamereactor.eu/re-engine-and-the-photorealistic-future-of-capcom/
-
Dosłownie każda twarz zrobiona na RE Engine jest skanem, od REVII po DMCV, a teraz RE3, bo też będzie na tym silniku. Edit: w zasadzie to nie tylko twarz, z tego co pamiętam w przypadku aktorów skanowane są całe modele, żeby zachować proporcje. Oprócz tego każda defromacja też jest skanowana, czy to zombie czy "ludzie" jak w przypadku rodzinki z REVII. Również każdy element stroju jest skanowany.
-
No wjedzie, na PS NOW xDDDD Edit: plotka jest raczej mało prawdopodobna, a w lutym z PS Now wylatują GOW i U4, więc spodziewam się, że wjedzie Horizon :v
-
RE VIII powinien już być w produkcji, Dinozaury? Wolę Onimushę, hehe.
-
Dla mnie redesigny są ok. - po pierwsze: tym razem do wszystkiego jest użyta fotogrametria (do Nemesisa też), więc dlatego każda postać musiała zmienić aktora/model, z głównych chyba tylko Wesker nie został zrobiony jeszcze w RE Engine. Podejrzewam też, że w kontraktach z modelami jest też możliwość wykorzystania wizerunku w dalszych częściach, bo wcześniej tak nie było, więc Capcom musiał za każdym razem renegocjować umowy, albo po prostu tracił prawo do wizerunku, stąd tyle zmian na przestrzeni lat. Nowe modele zresztą są też automatycznie (prawie) gotowe na przyszłą generację, bo pierwotny skan jest wykonywany w lepszej jakości niż to co widzimy teraz. RE Engine został stworzony z myślą o fotogrametrii zresztą (co jest oczywiste, megascany i fotogrametria będą standardem w przyszłej generacji, to samo zrobiło Acti z silnikiem do CoDa). A co do gierki, oczywiście wejdzie day one, a po tym już tylko oczekiwanie na RE VIII na PS5/Scarlett
-
Btw. jeśli mnie pamięć nie myli, to kupując battlepassa i robiąc go całego, otrzymuje się chyba wystarczająco codpoints na kupno następnego, więc dla osób, które lubią taki grind, całkiem niezły deal.
-
Jeśli bronie i mapy pozostaną darmowe, to niech ludzie sobie w złotych strojach biegają nawet :v