Skocz do zawartości

Hendrix

Senior Member
  • Postów

    4 724
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Hendrix

  1. W PL i tak mamy mały wybór tofu (generalnie najbardziej dostępne jest coś, co przypomina hybrydę soft i firm tofu) - niemniej tofu dzięki swojej budowie (porowatość) jest świetnym nośnikiem smaku, zwykle nie je się go samemu, chyba że deep frying i potem maczanie w sosie :v Świetne też są tofu skins jako odpowiednik ciasta do pierogów, albo naleśników do Peking duck, Jing Jiang Rou Si (stir-fry'owana wieprzowina w sosie opartym o pastę z czarnej fasoli) czy Moo Shu Pork - ale to znowu, nie do dostania w PL.
  2. Hendrix

    Spider-Man

    Spider-man wyszedł jeden, Resistance już miało trylogię, Insomniac ma dwa teamy (Burbank, California i Durham, North Carolina) - plus są bardzo wydajni, oprócz Pająka, spodziewam się na pewno Ratcheta (a w dalszej przyszłości pewnie nowe IP). edit: w sumie tego Ratcheta to spodziewam się też raczej w bliższej niż dalszej przyszłości, nie zdziwię się jeśli był pierwotnie w planach jeszcze na PS4
  3. Mi brakuje 7, ale dzisiaj wizyta u znajomych w studiu, więc nie wbiję :| - co do stopni: no nastąpi wyzerowanie do 55, jak w każdym następnym sezonie, plus z tego co kojarzę oprócz wyzwań/stopni oficerskich i zdobywania emblemów, będą też rzeczy związane z battlepassem.
  4. Wiedziałem, że dotrze ten news i tutaj, hehe. No MS na razie chyba tylko największym devom wysyła devkity, co nie jest specjalnie dziwne, MS ma generalnie mniejszy zasięg globalny z Xboxem niż Sony z PS, poza tym nie będzie to pierwszy raz gdy devkity późno wyślą reszcie (X360 i XB1 miały podobnie). Nic niepokojącego dla fanów MS, target spec konsoli jest znany. I LOL na "zaskoczyć Sony" - tak naprawdę ZDECYDOWANA większość średnich/dużych devów już wie czego się spodziewać po nowych konsolach (zresztą na tym etapie APU jest już dawno sfinalizowane, w końcu za 5-7 miesięcy powinna ruszyć masowa produkcja), nawet jeśli do finalnych devkitów jeszcze ponad pół roku. Tradycyjnie, pewnie w okolicach E3, Sony i MS zaczną roll-out finalnych kitów. Co do przecieków i wiadomości: mniej wysłanych dev-kitów = łatwiej sprawdzić ew. leak informacji. Na razie obie firmy nie rozpoczęły kampanii marketingowych, ba!, to się nie zacznie dopóki nie będzie oficjalnych prezentacji. Sony jest więcej w wiadomościach, poprzez patent hunting ludzi. Chociaż, jeśli miałbym zgadywać, zdjęcie devkitów było kontrolowanym przeciekiem. Dlaczego? Zdjęcie nadal jest. Gdy kilka miesięcy temu dev z Codemasters potwierdził na twitterze, że znaleziony patent to dev-kit PS5, to całe jego konto zniknęło całkowicie. @ASX To też nie tak, obydwie firmy do finalnych devkitów mają równie daleko. Po prostu Sony ma (prawdopodobnie) SDK na bardziej zaawansowanym poziomie prac i są bardziej chętni w udostępnianiu devkitów. Zresztą, nie ma się co ekscytować, do czerwca 2020 będziemy wszystko wiedzieli :v Nadal absolutnie wszystko wskazuje na konsole o bardzo zbliżonym poziomie mocy.
  5. Naprawdę warto w Sekiro sobie uświadomić jedną rzecz: gra jest de facto grą rytmiczną, każdy rodzaj przeciwnika ma swój rytm i parry to po prostu wybijanie rytmu blokiem. Serio, z takim podejściem jest łatwiej, dlatego też przeciwnicy mają bardziej przewidywalne patterny niż w innych grach FROM (plus na wszelki wypadek jest więcej wizualnych hintów). Tym razem nawyki z poprzednich tytułów studia robią tylko szkodę (no, minus jeden opcjonalny boss).
  6. To prototypy DS5
  7. To nie będzie standardowy dysk od producenta, nie spodziewajcie się łatwej możliwości wymiany.
  8. Tak, dzięki internetowi teraz jest łatwo o przepisy, szczególnie jeśli ktoś serio interesuje się gotowaniem i zna podstawy danej kuchni, sam na YT najwięcej mam subskrypcji kanałów z gotowaniem Jednak jeśli komuś miałbym coś na początek zabawy z poważniejszym* gotowaniem polecić, to byłaby to książka Kenjiego Alt-Lopeza - The Food Lab: Better Home Cooking Through Science - dotyka wielu tematów czysto technicznych (i obala popularne mity) związanych z gotowaniem, jest dobrze napisana i można wiele rzeczy się z niej nauczyć, zresztą Serious Eats, strona z którą autor współpracuje, sama ma też sporo przydatnych informacji i przepisów. Chyba najlepsza książka związana z gotowania wydana w XXI wieku. * - no dla osoby totalnie początkującej, to raczej za dużo wiadomości na raz (no i nie ma polskiego wydania, plus tania nie jest)
  9. Hendrix

    Death Stranding

    Od wyjścia Infinite i rozpadu IG dłubie nad swoją grą, ale imo znowu ma założenia ZBYT ambitne, żeby to mu wyszło - bo chodzi o A.I i narracje kreowane w oparciu o sztuczną inteligencję ( I mean, nie absolutnie niemożliwe, A.I pisze już wiadomości sportowe dla stron internetowych, hehe).
  10. Hendrix

    Horizon: Zero Dawn

    Mają drugiego game directora, więc oprócz Horizon, jest jeszcze jedna gra w jakiejś fazie produkcji. Simon Larouche wcześniej był game directorem ostatniego Rainbow Six, online gameplay directorem niezapowiedzianej gry Eidos-Montreal i senior designerem multi w Killzone 2. Wszytko więc wskazuje na grę nastawioną na online, na to czy będzie to jakiś reboot Killzone'a czy zupełnie nowe IP będziemy musieli pewnie poczekać 2-3 lata. Studio zresztą niedługo przenosi się do nowo wybudowanej siedziby, planują posiadać 400+ pracowników i wydawać gry raz na 2-3 lata, a zważywszy, że szefem całego Sony Worldwide Studios został Hermen Hulst, były szef GG, to wsparcie/kreatywna wolność raczej nie zostaną zachwiane.
  11. Hendrix

    Star Wars Jedi: Fallen Order

    Ja dzisiaj skończyłem, platyna wbita, całość na grandmasterze - szanuję Respawn, że najtrudniejszy poziom to nie ładowanie HP wrogów, tylko parry window, agresywność i obrażenia otrzymywane. Grze przydałoby się jeszcze z pół roku w produkcji na ostateczne szlify, ale i tak team wyszedł zwycięsko imo , pewnie zostanie jedną z moich ulubionych gier w uniwersum SW, mimo niedopracowania. Co do bossów: Ostatnie chwile gry:
  12. Hendrix

    Horizon: Zero Dawn

    No patrząc ilu zatrudniają level/enviroment artistów/designerów oraz quest designerów/writerów - to raczej należy spodziewać się większego świata i większej ilości questów. Zresztą w post-mortem gry GG za największe słabości swojej gry uznaje animacje dialogowe (z wyłączeniem tych z mocapem) oraz questy. Za to nie spodziewam się dużych zmian związanych z bronią białą, Horizon był w 100% skupiony na walce dystansowej, to w sumie jakby narzekać, że w soulsach walka łukiem jest beznadziejna (bo jest, ale gra nie skupia się na tym). Btw. Głównym problemem była mała liczba osób za to odpowiedzialnych - obecnie w GG jest spory dział od "living world" i nadal zatrudniają. Generalnie, po sukcesie pierwszej części spodziewam się skoku jakościowego, charakterystycznego dla sequeli.
  13. 60 k/s zawsze będzie wyborem developera, niezależnie czy będzie pracował na PS1 czy PS5
  14. Steam z technicznego punktu nic nie zmienił, ale przyczynił się do znacznego ułatwienia wydania gry (opłaty licencyjne, certyfikacje etc.) i znalezienia odbiorcy - to w ostateczności sprawiło, że i rynek middleware musiał się dostosować, nieprzypadkowo Unity rozkwitło wraz z rozwojem sceny niezależnej, a EPIC wprowadziło finansowe programy ułatwiające licencjonowanie swojego silnika. Nadal robienie gier to droga i w większości nieopłacalna zabawa, ale twórcom niezależnym jest obecnie zdecydowanie łatwiej, nawet w stosunku do poprzedniej generacji - nie mówiąc o tych XX lat wstecz.
  15. @Berion Ta generacja to i tak pikuś, wszystko zostało ułatwione devom, a same devkity są stosunkowo tańsze. Czasy Segi Saturn (hehe, cena jak za dobre ferrari i mowa tu o najtańszej wersji devkitu), czy jeszcze wcześniej MegaDrive/SNESa (devkity typu: zrób se sam, dosłownie - nie było oficjalnie dystrybuowanych devkitów na zachodzie, więc ludzie robili samemu) na szczęście nie wrócą, jeśli chodzi o samą dostępność sprzętu do robienia gier. Hell, takie projekty jak ID@XBOX oferują sprzęt w zasadzie za darmo Indie devom (minus to, że zapisanie się do ID@ wymaga pewnych "udogodnień" dla XB, typu czasowa ekskluzywność :V) W sumie dla ciekawych podam cenę z przeszłości - przykładowa cena, Cart. Dev Rev B, tańszej i późniejszej wersji devkitu saturna: Sega Saturn Dev System I w/Hitachi E7000PC ICE - $30575 Cart.Dev development kit - $4800 Programming Target Box - $7475 Sound Target Box - $4800 Saturn Cart.Dev SIMM Buffer Board - $275 Modified Saturn for Cart.Dev - $700 Saturn Virtual CD Emulator Kit - $ 8100 Mirage Saturn CD Emulation System - $3000 Hitachi E7000PC Kit - $15000 SH2 CPU Board - $200 Yamaha 4x CD Encoder - $2500 Write-once blank CD box of 5 - $75 Total cost: $77,500 A do tego sugerowane SGI Indigo 2 - do modelowania w 3D (100 tys. $). Nie ma się co dziwić, że rozkwit sceny niezależnej nastąpił wraz z popularnością Steama - koszty sprzętu do robienia gier były kiedyś zabójcze dla mniejszych firm.
  16. Nie, ale generalnie z devkitami wygląda to tak - pierwszy roll-out, następuje dość wcześnie (dla przykładu Rockstar dostał devkit Ps4 w 2011) i ma mało wspólnego z konsolą (i jej bebechami), którą ma reprezentować - zwykle to wyspecjalizowane PC ze środowiskiem i toolkitami związanymi z przyszłym sprzętem oraz, co najważniejsze, wraz ze spodziewaną, pełną specyfikacją owego sprzętu. Inaczej nie da się robić gier, bo to nie branża, w której projektujesz na ślepo. Kolejne iteracje przypominają co raz bardziej finalny sprzęt, zwykle na 6-9 miesięcy przed premierą pojawiają się finalne dev-kity (ale one też czasami są dalej zmieniane: wygląd, chłodzenie etc. - moc pozostaje ta sama naturalnie). Devkity są też zwykle mocniejsze od konsol, chociaż np. Sony w przypadku devkitów PS4 i PS4Pro moc GPU zostawia jak w konsoli, specyfikacje różnią się głównie ramem, MS w całej swojej historii zawsze używał mocniejszych devkitów (np. devkit XB1X ma 6.6 TF i dwukrotnie więcej ramu) Znając specyfikację devkitu nie do końca, ale jak pisałem wyżej - wraz z devkitem dostaje się dokumentację tego jak ma wyglądać finalna konsola pod względem mocy oraz wspieranych funkcji. Dlaczego nie wypłynęło, bo tym razem NDA jest super mocne, a przecieki łatwiej wyśledzić - tyczy się to obydwu firm naturalnie. I znowu, to nie do końca tak wygląda, nawet małe zmiany na tym etapie to GIGANTYCZNE koszta, przypadek Sony jest raczej wyjątkiem, firma zaryzykowała dostępność większych modułów GDDR5 - nie musiano nic zmieniać w PCB APU, ilość miejsca na ram była ta sama, ale dzięki ryzyku, zamiast mniejszych modułów, mogli wsadzić większe. Nawet nie wiecie jak mało brakowało, żeby PS4 miało 4GB (hell, w pierwszych rozmowach z devami Sony sugerowało 2GB). Upclock XB1 to była też dość nietypowa sytuacja, między innymi przez Kinecta i RRoD X360, konsola była zaprojektowana konserwatywnie z zapasem związanym z bezpieczeństwem termicznym (PSU poza konsolą, duża obudowa - sam chip), więc MS był wstanie zmienić zegary - ale oczywiście takie zmiany powodują już problemy z yieldami samych chipów, więc płaci się drożej za każdy zdatny do produkcji. Pamiętajcie, MS i Sony płaci AMD za SoC, z niewielką marżą, negocjują też ceny za chipy z wafli krzemowych (więc czym lepsze yieldy, tym mniejsza cena) u producentów takich jak TSCM, GlobalFoundries etc.
  17. Btw. - chyba już wszyscy duzi developerzy w PL mają devkity PS5. Btw. 2 - widzę, że ostatnio na polskich portalach dużo gówno newsów związanych z nowymi platformami :v
  18. Hendrix

    Star Wars Jedi: Fallen Order

    SPOILER ALERT - ILOŚĆ PLANET dla zainteresowanych: Sorry za capsa, ale wolę spoiler dobrze oznaczyć :v
  19. Mi brakuje jeszcze 1 raz 10 killi na jednym życiu i można robić jedyne co mnie interesuje, charm z Doge :v Też przyłączam się do pochwał gunsmitha - oby został w serii na dobre.
  20. Ależ ja używam słów jak "część fandomu", nie przypisuje też jej jako tego złego, hell, piszę przecież, że szanuję to, że film nie podoba się części ludziom, swoją drogą ostatecznie nie tak dużej, zważywszy na cinemascore, tego filmu, bodaj jedynym choć troszeczkę miarodajnym statystycznym sposobie oceniania rzeczy obejrzanych przez publikę w kinie. Oprócz tego pisałem też, że Disney sam jest sobie winien, bo grał kartami nostalgii, a gdy pozwolił twórcy na zablefowanie, to musiał usłyszeć od kilku osób przy stole: sprawdzam. I Star Warsy będą dalej popadać w ten stan, bo, co dla mnie jest dość jasne - nowe pokolenia mają innych bohaterów, saga Skywalkerów powinna się skończyć na Imperium, albo lepiej, na pierwotnym pomyśle RoTJ, bo to co Lucas zrobił z tym filmem, nikomu nie wyszło na dobre. Nowa seria miała zainteresować młodych ludzi, nie zrobiła tego (bo SW, jako filmy, zawsze były kierowane do młodszej części widowni, część osób o tym zapomina i narzeka na takie cechy w nowej trylogii xD), a tylko popsuła uniwersum części fanom. Nie użyłem słowa "progresywny", jako słowo klucz, bo dla mnie nie ma JAKIEGOKOLWIEK znaczenia, jeśli mam być szczery, to nawet w LJ, które lubię, to ta złowroga "progresywność" jest zrobiona źle - jakby nadal część osób chciała mieć i zjeść ciastko jednocześnie. Btw. Jeśli ktoś czyta, to co piszę, widzi chyba, że jestem dość krytyczny do sagi w ogóle, co nie zmienia faktu, że jako film LJ mi się całkiem podoba, nie moja wina - inscenizacyjnie to czołówka blockbusterów, w kinie bawiłem się dobrze, a to w końcu rozrywkowe kino :v
  21. No to nie moja sprawa już ¯\_(ツ)_/¯ - fandom znalazł sobie ofiarę w postaci KK, co było oczywiste zresztą, w momencie gdy było pewnym, że będzie bardziej progresywnie niż część fandomu chce. Tak byłoby jednak bez względu na osobę, która rządziłaby marką (no chyba, że byłby to Zack Snyder, hehe) - SW chciało trafić do nowej publiczności ( jak i starej*), a zważywszy na to jak rozkładają się pieniędze w BO, publiczność nie ma nic przeciwko. * - stąd słabe granie na nostalgii, okropny Rouge One (dla mnie najsłabszy film po "reaktywacji marki"), czy Solo, który jest tak filmem stylu zero, że wykładałbym go na zajęciach. FA działa, bo JJ generalnie umie w kino rozrywkowe i po dużej przerwie taki zastrzyk nostalgii nikomu nie mógł przeszkodzić. Część krytyki wobec LJ zresztą jest stricte z winy Disneya, jak chce się grać kartą nostalgii, to jej naruszenie - co RJ zrobił z premedytacją - musiało wzbudzić negatywne reakcje.
  22. Zgwałcona marka - no na to chyba za późno, skoro sam Dżordż miał zapędy kazirodcze i nieładnie bawił się z własną marką, już od małego. Ludzie wymieniają też epizod V jako ulubiony, a tu psikus, Lucas bardzo długo miał pretensje o to jak wyglądał, stąd też wtrącenie się w produkcję epizodu VI i ostateczny jego wygląd. Lucas wykreował fajny świat, ale ten świat eksplodował dość nieoczekiwanie dla samego twórcy i obiecującego reżysera zepsuł - dla mnie dosłownie*. Coś co wyrosło na byciu zajaranym Kurosawą i pulpowymi światami sci-fi z jego młodości, przerodziło się w gigantyczny biznes. Disney tylko to kontynuuje. Na forum znienawidzone LJ, jest dla mnie jedynym kreatywnym punktem na filmowej mapie SW, mimo potknięć i konieczności wpasowania się w wielomiliardową karuzelę poprzedników, więc dla mnie Johnson wyszedł obronną ręką, choć duża część fandomu najchętniej pocięłaby go na kawałki, bo fandom jak to fandom, miał własną wizję tego czym są SW. Szanuję zdanie innych (dobrze wyartykułowane), więc jak ktoś filmu nie cierpi, to nic mi do tego. Bawi jednak mnie część krytyki, zważywszy na to jak wygląda seria od startu Nowej Nadziei. *Lucas? Tylko Amerykańskie Graffiti, a nie jakieś pew pew, pew. No i lepiej mu wyszło pisanie pulpy przygodowej niż fantasy. Indiana Jones >>> Star Warsy, no ale i Steven to trochę reżysersko inna liga.
  23. Comicbook robi dużo gunvo niusów, ale no powoływanie się na tego Youtubera, to już desperacja i walka o traffic na stronie [*]
  24. Hendrix

    Star Wars Jedi: Fallen Order

    No, ale single BF2 to był potworek sklejony z assetów (i map, więc ciężko o dobre zaplanowanie starć) multi - zrobiony w kilkanaście miesięcy, w grze, która jest nastawiona na rozgrywkę wieloosobową. Respawn pracuje od końca 2014, a gra od pierwszych prototypów jest stricte single'owa - więc takie porównanie troszkę bez sensu. Co do historii - to raczej nie ma większych przesłanek, aby było to coś ponad to co obecne rozszerzone uniwersum przedstawia (i stare też - jest jedna dobra historia w świecie SW i jest to pierwszy film, który wszystkie swoje najważniejsze punkty zabrał Kurosawie - ale to duża dygresja jak na temat o grze).
  25. Hendrix

    Star Wars Jedi: Fallen Order

    Pamiętajcie, że to wiadomości z drugiej ręki - jak ktoś nie jest przekonany do Star Warsów z set-piece'ami rodem z Uncharted, metroidvaniovą budową świata i walką inspirowaną grami From - to radzę się wstrzymać z zakupem, hehe. Ale tak 100% serio - ja tak czy tak zagrałbym w Fallen Order (standardowe prezenty świąteczne od przyszłych szwagrów), więc ew. rozczarowanie nie dotknie mnie specjalnie. Na razie jednak zdecydowanie nic nie zapowiada, że rozczaruję się rozgrywką, o story nic nie wiem i nie pytam - tutaj dużych oczekiwań jednak nie mam. Imo dobrze będzie wysłać sygnał EA, że singlowe gry w tym świecie mają też sens, bo jakie by nie były Battlefronty, to wyniki i numerki robią - 33 mln sprzedanych kopii między dwoma częściami i jednak długie wspieranie po premierze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...