Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Dobry jest też roadmap do gry - https://www.ea.com/games/anthem/acts - bardziej ogólnie się nie dało. Jednak doceniam ten fragment opisu: No ciężko się nie zgodzić xDDDDDDDDDD
-
Dla mnie 5-ka jest najbardziej dojrzała i ZDECYDOWANIE najlepiej napisana (minus Hashino i dalsze nieśmieszne żarty związane z LGBTQ) - btw. ostatnio Konrad Jasczura wrzucał w Krytyce Politycznej całkiem ciekawy tekst o grze, jak komuś się nudzi to polecam. Do całej serii SMT mam sentyment i w zasadzie lubię większość gier w niej. Co do spin-offów związanych z Personami, to idą dla mnie tak: 5>dylogia 2>3=4>1 - czwórka byłaby za 3-ką, bo jest (dla mnie) najsłabiej napisana i nostalgiczno-koleżeńskie ( często nietrafione i niezasłużone samym przedstawieniem wydarzeń) nuty przewodnie do mnie nie trafiły. Jednak gameplayowo to znacznie ulepszona trójka, która zestarzała się mocno, więc nie postawię niżej od poprzedniej części. No i nikt nie pisze tak dobrych funkowo-jazzowych soundtracków jak Meguro. OST w 5-ce jest wyborny.
-
Co najmniej jeden restart :v Bioware przeliczyło swoje siły na zamiary, jak widać, doświadczenie wyniesione z produkcji trybów multi Mass Effecta, to za mało na porywanie się na always-online loot shooter. Nawet Bungie, które zjadło zęby na grach multi, miało mnóstwo problemów :v Osobom, które tak szybko wieszczą zamknięcie studia, pragnę przypomnieć, że co dopiero dostali od EA nowo wybudowany budynek w Montrealu (a samo EA mnóstwo ulg podatkowych) - są względnie bezpieczni, chociaż osoby odpowiedzialne za Anthem pewnie w przyszłości pożegnają się ze studiem. Jak pisałem wcześniej, post-mortem do tej gry to pewnie super ciekawy temat, oby ktoś kiedyś zrobił o tym dłuższy materiał, będzie czytane. Kierownictwo wew. Bioware podjęło same złe decyzje i teraz skutki widać. Przyszłość studia będzie ciekawa, nie zdziwię się jeśli jedną z dróg, będzie chęć powrotu do wcześniejszych IP.
-
@_Be_ W kolejnym poście przecież uściślił, że "to i to" :v
-
Plotki mówią o Watch Dogs 3 umieszczony w Londynie (near future, więc prawie współczesnym) :v
-
Z rzeczy mniej oczywistych i niedotyczących gameplayu, ciekawi mnie ile nawiązań do Williama Blake'a wciśnie Itsuno. Nico ma wytatuowany cytat, V go cytuje (i pewnie czyta, hehe), a Urizen to byt przeniesiony prosto z mitologii Blake'a właśnie, zresztą to pewnie nie koniec :v
-
To jeszcze dodam, że najlepszym sposobem na endgame gear jest latanie po mapie i otwieranie skrzynek, a nie jakieś tam strzelanie i wykonywanie misji xDDD https://www.pcgamer.com/anthem-players-have-already-found-a-way-to-skip-its-endgame-grind-and-get-the-best-loot/?utm_content=bufferf1a98&utm_medium=social&utm_source=twitter&utm_campaign=buffer-pcgamertw
-
No ja nawet nie dokończyłem triala, niestety Anthem powoduje głównie irytację u mnie, szkoda (plus Metro samo się nie przejdzie :v).
-
Pełna zgoda Bansai - chciałbym w przyszłości poczytać post-mortem do Anthem, na 100% wewnątrz Bioware było sporo konfliktów co do tego jak Anthem ma wyglądać, zresztą gra była rebootowana co najmniej raz, więc to by się zgadzało. Ludziom zwalającym winę na EA pragnę przypomnieć, Bioware jest traktowane hands-off (może niepotrzebnie, bo ostatnie projekty prezentują mało spójną wizję firmy), dostają dużo czasu, ba!, samo Anthem jest robione prawie 6 lat, więc nie dziwię się, że ostatecznie EA wyznaczyło deadline do końca tego roku fiskalnego. To Bioware wybrało też Frostbite, jeszcze na dłuuuugo przed problemami z Andromedą. off-topic: no ja pewnie też wezmę Division 2, jeszcze nie wiem jak pogodzę czas pomiędzy DMC, Division i Sekiro, ale wygląda na to, że marzec będzie trochę przewalony xDDD Dobrze, że po marcu na razie żadna gra nie jest day-one u mnie.
-
W sobotę pograłem (Origin Access), pierwsze godzina, yep, infinite load bug nadal występuję, gra zainstalowana na dysku NVME, więc jeśli się już doładuje, to przynajmniej szybko :v Na konsolach byłoby gorzej. Opinii względem dema nie zmieniłem: core gameplay jest przyjemny (latanie + postawienie na combo/umiejętności bardziej niż na strzelanie), ale ilość dziwnych decyzji przy ogólnym designie tej gry szczerze mnie irytuje. Do końca dawałem równe szanse w starciu Anthem vs. Division 2, ale po V.I.P demie, demie i OA... nope.
-
Wiąże się bezpośrednio z ukrytym systemem "moralnym" i preferuje Oprócz tego naturalnie warto wykonywać prośby kompanów.
-
Ciekawe jak wiele osób dostanie bad ending w tej części :v
-
To byłoby dobre wyjście, ale wcale nie takie proste - szczególnie, że Nintendo pewnie pasuje obecny stan rzeczy i dość niskie budżety na jakich P* pracuje (Bayonetta 2 i W101 to razem 20mln$).
-
Niestety sprawa nie wygląda tak różowo dla Platinum - zwykle żadna firma nie usuwa loga innej firmy, która brała udział w produkcji danego produktu, obojętnie czy kontrakt został wypełniony czy nie. Obecnie jakikolwiek ślad po Platinum został usunięty z materiałów Cygames, oficjalna wypowiedź Platinum jest dość standardowym komunikatem prasowym, Cygames zapytane o to samo: no comments Coś złego dzieje się w P* - to nie tylko Granblue, ich dwa projekty mobile obecnie są w totalnym limbo (były ważne z punktu widzenia finansowego), Babylon's Fall nie dostał obiecanego update'u jeśli chodzi o stan prac, mimo, że gra targetuje 2019 jako datę premiery, a teraz wychodzi na to, że odszedł Yusue Hashimoto, reżyser Bayonetty 2 i spodziewany reżyser trzeciej części (wcześniej odszedł Ueda, ich kompozytor).
-
@_Be_ O sytuacji chyba najlepiej pisał Jason Schreier - generalnie, to był ładny, obustronny fuck-up i obydwie strony cieszyły się z zakończenia tego nieudanego związku. Activision jednak pewnie bardziej to odczuje, bo jest jawną spółką na giełdzie plus naprawdę cierpią na brak nowych IP, które mogłyby osiągnąć sukces. Z pozytywów dotyczących tego molocha: Activision-Blizzard jest zadowolone z wyników finansowych Crasha (10 mln sprzedanych kopii) i Spyro, więc na 100% pojawią się pełnoprawne kontynuacje.
-
Zwolnienia są oczywiście fatalne, a sam kapitalizm w USA, to już zupełnie inna para kaloszy (duuuuużo mniej regulacji niż w EU, najczęściej ze szkodą dla pracownika, niestety). Tylko małą korektę wprowadzę co do dobrego roku. Tak, spółka Activision-Blizzard osiągnęła rekordowy dochód, jest jednak kilka "ale" - ów dochód był niższy niż zakładano, niższy o 700 mln$ (prawie 1/4), a to, wraz z październikową sytuacją na giełdzie w USA (taryfy na Chiny, spowolnienie gospodarcze itp) spowodowało spadki cen akcji, odejście Bungie tylko to pogłębiło. Spadek był/jest nadal gigantyczny. Druga rzecz, pewnie najważniejsza, to planowany dochód na 2019, a ten jest najniższy od 4 lat. Activision-Blizzard spodziewa się dalszego spadku w przypadku Overwatcha (stąd niestety duża część zwolnień dotknie dział esportowy i community relation), dalszego spadku dochodów z WoW'a, a nawet spadku dochodów z CoD. To się nie podoba inwestorom i akcjonariuszom (kapitalizm i kultura: growth, growth, growth jest niestety sprzężona razem), więc wymagają zmian. Odejście Bungie nie stawiam w kategorii "fajnie" - ta relacja, z tego co wiemy - była dość toksyczna z obydwu stron, a większość devów poszkodowanych przez te zwolnienia, to pracownicy ekip Activison, które zostały oddelegowane do pomocy Bungie, bo Bungie nie radziło sobie z dodatkami, po ich odejściu, zwolnienia były pewne (High Noon Studios, Vicarious Vision), bez względu na wyniki. Zwolnienia w KING pewnie w dużej mierze są spowodowane tym, że prawdopodobnie zostanie nałożona na nich kara 397 mln$ (omijanie podatków, sprawa jeszcze sprzed przejęcia przez Activision-Blizzard) Co do części Blizzardowej - rządy Morhaime'a w ostatnich latach nie były najlepsze (Blizzard miał wolną rękę, aż do czasu jego odejścia), będą teraz mocniej pilnowani i koniec z "wydajemy ile chcemy, na projekty, które do niczego nie prowadzą". Restrukturyzacja na pewno była potrzebna. Z wiadomości dotyczących zatrudnień - te zwiększenie zatrudnienia o 20%, to głównie właśnie Blizzard i studia pomagające wcześniej przy Destiny. Activision-Blizzard potrzebuje nowych IP, potrzebuje ich szybko, albo nie będą to zwolnienia 800 osób, tylko idące w tysiące miejsc pracy. Btw. Po tym jak Sebastian Stępień ( creative director, narrative and setting director Cyberpunka 2077, wieloletni lead narrative director Wiedźmina) przeszedł z CDP RED do Blizzarda (stanowisko creative director - podobno zatrudniony do nowego Diablo), nie zdziwcie się jak więcej devów CDP RED przejdzie do kalifornijskiej firmy. Edit: zmieniłem ze "zwolnienia" na "odejścia", w przypadku Morhaime'a
-
Żeby nie było, ID nawet nie tyle silnikiem wspiera Avalanche - ostatecznie wybrali swój silnik Apex + wsparcie techniczne od ID - co bardziej od strony kreatywnej (lore, wykorzystanie już istniejącego świata itp.) - przynajmniej tyle wiemy z wywiadów (i twittera twórców :v). Zresztą bardziej niż Bethesda, to właśnie ID zaproponowało Avalanche zrobienie Rage 2. Ciekawe jak gra się sprzeda, Bethesda ostatnio nie ma dobrej passy.
-
Nie, ID Software udzieliło silnik, wsparcie techniczne dotyczące tegoż silnika i IP - samą grę robi Avalanche, ale z jakiegoś powodu, każdy powtarza, że przy współpracy z ID (aż CEO Avalanche musiał upomnieć jakiegoś dziennikarza na twiterze, który stwierdził, że feeling strzelania jest zasługą ID :V). Jeśli o samą grę chodzi, dla mnie zapowiada się ok, jeszcze tylko niech model jazdy poprawią, bo podobno nie jest specjalnie przyjazny dla użytkownika :v
-
O nie, już tego newsa na polskich stronach widziałem, oczywiście w clickbaitowym stylu :v Destination Playstation, to coroczne spotkanie działu Playstation z partnerami biznesowymi (retail, marketing, wydawcy, dostawcy) - tylko tyle i aż tyle, do wiadomości publicznej nie przedostaje się prawie nic z tego eventu, nic oprócz plotek. Nie jest też czymś nowym, więc nie wiem jakie plotki się potwierdzają :V Na pewno w kuluarach będą rozmowy o Ps5 i strategii związanej z produktem, tylko, że nic o tym nie usłyszymy. Jeśli ktoś chce jakichś bardziej konkretnych leaków dotyczących nowej generacji, to niech czeka na tegoroczne GDC, powinno sporo się dziać (szczególnie na froncie MS).
-
Btw. Ktoś streamował wczoraj z PS4 Pro, oczywiście kanał już zbanowany, oczywiście Metro wyglądało bdb. - ale obejrzałem tylko chwilę, nie będę spoilerował sobie, skoro w piątek odbieram swoją kopię :v Nie miałbym obaw co do 4A, długo już pracują nad tytułem, zresztą ich silnik jest bardzo dobry, więc optymalizacja powinna zadowolić wszystkich. Edit: Znajomy recenzuje grę, ale wersję na PC - wszystko wskazuje, że i tam optymalizacja jest dobra (gra bez RTX).
-
Fun fact: Sony zrezygnowało z AAA jrpg w czasach PSX z jednego powodu - nie podobało się to ich partnerom biznesowym (Square, Capcom, Enix). Dla przykładu - Legend of Dragoon był dużym sukcesem finansowym - ale pojawił się problem - studio przyciągało dużo pracowników ww. firm. Żeby pozostać w dobrych stosunkach, szczególnie ze Square, studio zostało rozwiązane, a w przypadku eksluzywnych jrpg. nawiązywali współpracę już tylko z istniejącymi devami (i nigdy AAA). Btw. Brak wykwalifikowanych pracowników, to nadal jeden z największych problemów japońskiej branży growej.
-
O, i robi się dobra dyskusja bez żadnych hiperboli. @raven_raven Rozumiem, że możesz się martwić, bo twój gust nie do końca pokrywa się z tym co robi Sony w kwestii gier/usług i widmo nowej generacji już jest na horyzoncie, w dodatku Japońska firma na razie nie dzieli się planami i nie pozwala na przecieki (hehe, do tej pory największym realnym przeciekiem są porty USB-C 3.1 xDDDD oraz wew. codename AMD), więc sprawiają wrażenie nieprzygotowanych. Jednak MS i Sony są na innych pozycjach obecnie. Osobiście rozumiem obecną strategie obydwu firm. MS startuje z pozycji nie tyle przegranej generacji, tyle co z pozycji utraty udziału w rynku, szczególnie w USA, czyli najważniejszego dla nich, więc oczywistym jest, że są dużo bardziej otwarci co do planów na przyszłość. Stawianie fundamentów pod nową generację ma sens. Sony startuje z pozycji globalnego lidera i ich konsola sprzedaje się nieoczekiwanie dobrze nawet w 5 roku istnienia (nawet dla samego Sony), dopóki trend spadkowy jest minimalny, nie było sensu i miejsca na dyskutowanie o przyszłości (nauczyli się po PS2, wtedy szybciutko ploteczki o PS3 latały i Crazy Ken totalnie chciał zmienić samo Sony - wyszły nici, generalnie fascynująca historia - lata 2000-20007 w Sony to był dopiero czas). Z wywiadów, zarówno starszych z Housem jak i nowych z Yoshidą (CEO Sony) wynika, że jeśli o przekazywanie informacji i premierę swoich produktów, to chcieliby przyjąć drogę Apple - czyli szybki i skumulowany rollout informacji oraz szybka premiera po tym. Dlatego jest tak cicho teraz, czy ta taktyka poskutkuje? Trudno powiedzieć, jednak sam jestem dobrej myśli. Btw. Tak trochę abstrahując od polityki obydwu firm: śledząc co mówią devsi (i rozmawiając z niektórymi), nie jestem przekonany co do pozytywnych wpływów streamingu i systemu subskrypcji, przynajmniej długofalowo. Np.: podobno w przygotowaniu (plus istniejące) jest 13 różnych usług dotyczących tego, więc pojawia się naturalny problem totalnego rozwarstwienia rynku (jeszcze mocniejszego niż w przypadku kontentu telewizyjno-filmowego). Największe moje obawy budzi jednak sposób opłacenia gier znajdujących się na nich. Wszystko wskazuje, że gry będą opłacane za ilość godzin przegranych przez graczy, bez ŻADNEJ zapłaty przed. To sugeruje bardzo mocno konkretny game design i typ rozgrywki. Najbardziej dotknęłoby to tak wspaniale rozwijający się rynek gier niezależnych. Z drugiej strony, gra (dosłownie, hehe) toczy się o nowych klientów, którzy mogą zostać przyciągnięci dzięki streamingowi - średni wiek core'owych graczy z roku na rok, z generacji na generację idzie w górę, a sama ich ilość nie wzrasta, więc rynek jest mocno zhomogenizowany, wbrew pozorom. Podsumuję jednak to w dość smutny sposób - wszystko wskazuje, że nowe pokolenia nie potrafią zaakceptować faktu, że za gry trzeba płacić, rośnie nam pokolenie wychowane od małego na grach f2p. Osobiście jednak myślę, że za nim streaming przyjmie się na tyle by zdominować rynek retail+digital, to mogę równie dobrze już nie grać, a największym zagrożeniem dla obecnego stanu rzeczy jest co raz bardziej prawdopodobny kryzys ekonomiczny :|
-
W sumie racja, mogłem zacytować post i obyłoby się bez nieporozumień.
-
@_Be_ Obecnie mój styl to niepisanie na forum (w zasadzie oprócz dwóch postów w temacie Days Gone, to nic nie pisałem :V), bo ilość głupich wojenek, trollingu i ogólnego, negatywnego podejścia do wszystkiego mnie denerwuje. Jednak dopóki jeszcze je czytam, to czasem coś napiszę. Zobaczyłem wpis Szejdiego, stwierdziłem, że życzenie upadku firmie zatrudniającej ponad 100 tys. osób jest głupie, napisałem. Reszty postów nie komentuję, Ravena wypowiedzi zwykle lubię, nawet jak się z nim nie zgadzam, a w tym temacie nic, aż tak kontrowersyjnego nie napisał (chociaż z samym postem się nie zgadzam, obecnie nic nie wskazuje na negatywny okres dla Playstation, ba!, dużo wskazuje, że tym razem WRESZCIE wszystkie 3 firmy znalazły swoje miejsce na rynku), Figaro dalej zrzutki z resetery robi, więc też zdziwiony nie byłem. To skoro i tak się już rozpisałem - moje zdanie o zmianie CEO? Wewnątrz samego Sony, Ryan był najlepszym kandydatem, zdziwiłem się, że House nie mianował go rok temu, zdecydowanie najlepsze CV do prowadzenia SIE, dla graczy z Europy raczej na plus*, SIE Europe robi dla mnie lepsze promocje, lepsze reklamy i od dawna stawia na lokalizacje gier, koordynacja wszystkich regionów EMEA i mocna pozycja na tych rynkach, to w sporej mierze jego zasługa. Poprzednie wypowiedzi absolutnie są bez znaczenia, nie jesteś szefem, mów oficjalnie to co oczekuje od ciebie góra, tak to działa we wszystkich firmach (już nie mówiąc, że jeden z cytatów jest wyciągnięty totalnie z kontekstu). To jak będzie oceniany jako CEO będzie zależeć od tego jakie realne decyzje podejmie, to tyle. * dlaczego raczej na plus? Bo oznacza, że dalej Sony widzi w Europie swój najważniejszy rynek.
-
O, już widzę pierwsze (głupie) reakcje na zmianę CEO - szybko.