Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Kody dla EU podobno jutro, jest nadzieja :v
-
W premierowych egzemplarzach pewnie tego nie zrobią. NBA 2k też będzie w pierwszym rzucie miał okładkę z Irvingiem w Cavs, a nie Celtics (zmienią w następnym rzucie) - wszystko rozbija się o wcześniejsze kontrakty jednak. Pytanie czy w kolejnych partiach Neymar nadal będzie :v
-
No właśnie nie czaję, w ogóle. W całej ekipie, której początki sięgają pierwszych edycji na Dreamcasta, nie ma ani jednej osoby, która ma coś więcej wspólnego z piłką nożną. Etyka i jakość pracy znana z serii NBA, miałaby się nijak do ewentualnej gry związanej z absolutnie nową dyscypliną. Piłka od 2K sprowadzałaby się do tego, że wydawca zakłada nowe studio i przyciąga do siebie weteranów, a więc ludzi związanych z Fifą i PESem i daje pieniądze na potrzeby całej, nowej i niezgranej ekipy ludzi. Nowa gra futbolowa może więc powstać u dowolnego wydawcy i - jak pokazują zamierzchłe próby - skończyć się prawie oczywistym fiaskiem, ja tam nie życzę tego nikomu, nawet Activision.
-
Pandemic jest wspaniały, ale trzeba mieć stałą ekipę i świadomość, że jednak to trochę gra na raz (ale bardzo, bardzo satysfakcjonujący).
-
Gość jest dobrym filmem i trochę podsumowaniem kariery Wingarda, bo od początku lubił bawić się konwencją, ale zwykle do niczego to nie prowadziło (vide przeciętny, choć mający potencjał na więcej - Następny jesteś ty ). W ww. filmie jednak dużo rzeczy zagrało, począwszy od castingu, w którym dobór głównego bohatera jest po prostu bardzo dobrze trafiony i duet Wingard/Barrett ma w nim dodatkowe oparcie wśród kawalkady niezliczonych filmowych cytatów i ironii (takiej w stylu wczesnego Raimiego, tak w ogóle samo wybranie Stevensa to rodzaj pewnego żartu), aż po samo prowadzenie filmu, które jest zrobione prawie wzorowo. Nie zgadzam się jednak do trafności i jakości finału, dla mnie to najsłabsza strona filmu, ale jednak nie burząca całości. P.S Wingard tak się podsumował, że następne jego filmy to kupsztale do potęgi entej, Bono w skali South Parku.
-
Ciekawe kto w ogóle z forum gra w miarę regularnie w T7 (na Ps4), w sumie od czasu do czasu sparing z kimś z forum byłby urozmaiceniem w graniu rankedów.
-
Serio? Ja to jednak wolałbym, żeby political fiction miało więcej do zaofiarowania niż "ładne obrazki", bo właśnie w ten sposób jest konstruowana ta książka - ma być widowiskowo i brutalnie, co się poniekąd udaje, ale taki styl zdecydowanie nie pomaga książce i jego wcześniejszy szlif scenariopisarski po prostu bierze górę nad warsztatem stricte literackim. Poza tym, no, intryga jest raczej prosta (again - filmowa), portrety psychologiczne postaci pominięte, może z wyjątkiem celowania w obecne psyche rodaków, dużo rzeczy naciąganych, konteksty rozciągnięte, a epatowanie współczesnymi nazwiskami, czy kolarzami odwołań, służy głównie podbiciu efektowności niż głębszym przemyśleniom. Z drugiej strony w ostatnich latach cały gatunek jednak był absolutnie zdominowany przez ludzi z drugiej strony politycznej barykady, więc może gdzieś w tej próżni czytelniczej potrzebna była przeciwwaga. Szkoda, że to wszystko zawsze gdzieś jest obok literatury, a książki są prawe solipsystyczne, pisane na ogół bez porządnego researchu, bez próby uchwycenia swoich czasów, ot właśnie pisanie dla samego pisania. Niby chcą się autorzy (a wydawnictwa blurby mieć muszą) stawiać obok Clancy'ch, Le Carre'ów (śmiech) czy Greenów (również śmiech), ale zwykle jest tak jak tu - albo nie - zwykle jest gorzej, Miłoszewski przynajmniej potrafi konstruować w miarę wciągającą fabułę. Chociaż wolałbym jednak, aby pisanie powieści zostawił bratu.
-
Jak dla mnie opłaca się, zwykle da się łatwo wywalczyć w ten sposób rzut rożny (a te są zabójcze), albo sprowokować zamieszanie w polu karnym, bo bramkarze dalej wybijają przed siebie najczęściej. Najbardziej skuteczny (imo bardziej niż strzał z pola karnego xDD) jest strzał w obrębie 16-20 metra, niespecjalnie nawet trzeba kontrolować siłę strzału, wystarczy schodząc do środka uderzyć mocniejszą nogą piłkarza i zwykle pada gol. Generalnie jestem bardzo niezadowolony z A.I w obronie, czym więcej gram w demo, tym bardziej to irytuje. Gra błyszczy tylko gdy grają ze sobą gracze o podobnych umiejętnościach, w przeciwnym wypadku jest po prostu za prosto. Oby w następnych edycjach popracowali nad tym.
-
Jest zablokowane, niestety.
-
W poprzednich latach: sobota - niedziela. Teraz - jak pisałem wyżej - wszystko otwiera się już w piątek, więc pewnie dla osób robiących zakupy, tłok powinien być mniejszy. Najciekawsze spotkania, podobnie jak w zeszłym roku, będą się odbywały obok AA, w salach stadionu ŁKS - od Jima Lee, po Owedyka ( spotkanie prowadzi Marceli Szpak, więc będzie ciekawie, szkoda, że Delisle jest o tej samej porze :| ) czy Davida Llyoda. W sumie picie piątkowe też będzie jakby oficjalne, huehuehue.
-
Ja prawie na pewno kupię (jutro jest demo/prolog do ściągnięcia). Jak zwykle nastawiam się głównie na HoF i rozgrywanie sezonów z CPU, od czasu do czasu pewnie online. Wybierając między X1 a NSW, wybrałbym wersję na X'a, jednak 30 fps w wersji na sprzęt Nintendo to gigantyczny minus.
-
Już po 1.04 było imo lepiej, teraz różnic większych nie odczuwam. Co do rewanżów, to mam tak samo i też przepłaciłem to spadkami w rankingu. Chociaż w zeszłym tygodniu przerzuciłem się po raz pierwszy od dawna na stick, więc w zasadzie całą pamięć mięśniową robię od nowa. Tego jakie błędy zdarza mi się zrobić przez to lepiej nie skomentuję :D (a zaraz NBA 2k18 i znowu głównie pad w łapie :v )
-
Przypominam o festiwalu (15 - 17 IX), tym razem trwa trzy dni i w piątek popołudniu można robić już zakupy. Tegoroczny MFKiG będzie gościł największą ilość zagranicznych gości w swojej historii, mnóstwo ciekawych nazwisk, sporo komiksowych premier, jak zawsze świetne spotkania i wystawy. Ktoś planuje przyjazd? P.S Dla mnie będzie to szczególna edycja, bo narzeczona od kilku miesięcy pracuje w Narodowym Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej i bezpośrednio odpowiada, za zapraszanie i kontakty z gośćmi, więc mam niejako pełen wgląd w całe powstawanie imprezy. Wszystko też wskazuje, że MFKiG będzie się dalej rozrastało :)
-
Niespecjalnie. Najprawdopodobniej Rian zastanie na jeszcze jeden film, albo Kathlyn Kennedy znajdzie jakiegoś weterana, który zgodzi się mieć mniejszą władzę kreatywną niż zazwyczaj (jak w przypadku Howarda i przejęcia filmu o HS). Wszystkie znaki wskazują, że wszyscy zadowoleni są z tego jak wyglądała praca (i scenariusz) przy TLJ.
-
@Up Ciężko jest kopiować Nba2K - ich A.I jest dalece bardziej rozbudowane, ale wszystkiemu sprzyja sam sport, koszykówkę da się bardzo ładnie opisać w różnych zaawansowanych statystykach, w lidze śledzone jest dosłownie wszystko, a ograniczona ilość zawodników zdecydowanie w tym względzie pomaga. To też seria gdzie nigdy nie było wielkich rewolucji, a ciągła ewolucja i totalna dominacja wyszły na plus (Nba Live w latach świetności nie miała startu nawet do najsłabszych edycji od 2k). W nadchodzącej odsłonie już w ogóle szykuję się dopracowane A.I, szczególnie w obronie (obrona P'n'R i P'n'P, switchowanie, obrona kontr), plus dochodzi jeszcze więcej tendencji w opisie gry danego zawodnika. To drugie przydałoby się w grach piłkarskich, ale ze względu na liczbę graczy i mniejszą powtarzalność zachowań, jest niemożliwe do wprowadzenia. W zasadzie tylko dwie gry sportowe stawiają jednocześnie na bardzo duży realizm w symulowaniu sportu i potrafią przekonać do siebie niedzielnych graczy: Nba2k i MLB od Sony (co prawda tylko tam gdzie baseball jest popularny, u nas i w EU to nikogo nie obchodzi). P.S Baseball to kolejny sport, który sprzyja statystykom, a więc ułatwia pracę koderom.
-
No i Trevorrow już nie reżyseruje IX epizodu. Od samego początku był to absolutnie zły wybór, więc jestem zadowolony (a kto widział Book of Henry, ten skacze z radości) :v
-
@Pajgi Na początku też bardzo mi się podobała ilość miejsca na boisku, ale koniec końców jest imo jej za dużo (broń boże nie chcę ciasnych boisk z Fify, to drugie ekstremum). Przez to troszkę cierpi gra w drugiej linii, za łatwo jest omijać środek pola i koncentrować się bezpośrednio na atakowaniu w obrębie pola karnego. No i kontry nie były jeszcze tak łatwe jak w tej odsłonie. Co do wypowiedzi o asyście: po prostu wolałbym aby podstawowy poziom asysty (czyli pierwszy, którego najwięcej ludzi używa) był troszeczkę mniej dokładny, zresztą jak widziałem na Operation Sports, nie tylko ja na to narzekam. Co do crossów, to jasne, w każdej grze piłkarskiej można podać większością graczy na centymetr, ale tutaj przerzucenie piłki na drugi koniec boiska jest po prostu banalne (i regularność jest za duża) - ale to moje subiektywne odczucia, nikt zgadzać się nie musi przecież No nic, w demo jeszcze trochę pogram, ale nie poradzę, nie potrafię wykrzesać większego entuzjazmu obecnie, mimo tego, że widzę dużo zmian na lepsze. Na Fifę też nie liczę, więc jak pisałem wcześniej - pewnie kolejny rok bez gier piłkarskich. Chociaż będę śledził sytuację z PESem, ta edycja ma potencjał jednak.
-
Dłuższe pogranie w demo wyleczyło mnie z chęci zakupu, nadal zbyt wiele rzeczy mi nie pasuje. Co prawda prezentacja i animacje w tej odsłonie są rewelacyjne, ale nie zmienia to w dłuższej perspektywie niczego, no może z wyjątkiem tego, że seria jednak ewoluuje i w przyszłości może do niej wrócę. Co mi się nie podoba: *zbyt dużo miejsca na boisku, wręcz gigantyczne połacie wolnego terenu. Znowu boiska wydają się za duże. *ustawianie i reakcja graczy na boisku (co przy dziwnej decyzji o braku możliwości zmiany taktyki wkurza i śmieszy) *domyślne ustawienie PA1 jest zbyt asystowane, a full manual zbyt irytujący - tęsknię do czasów gdy gry piłkarskie nie dawały wyboru w tym względzie i po prostu trzeba było się przyzwyczaić do danego systemu podań. *cała trójka daje komiczne sytuacje: crossy przez całe boisko, wykonywane graczami nieprzystosowanymi do tego i tak trafią do celu, 1-2 passy + trójkącik i już nie ma gry w drugiej linii, jak chcesz utrzymać się przy piłce to jeszcze prościej, bo popoddajesz do zawodników, a podanie i tak trafi (patrz dużo wolnego terenu i domyślne PA). Superstar i 70% posiadania piłki nie było jeszcze tak łatwe. *znikoma ilość fauli *zbyt łatwe ominięcie muru przy rzutach wolnych, co skutkuje bardzo wysoką skutecznością wolnych, wystarczy strzał na 60-70% paska i odpowiednie ustawienie wraz z podkręceniem (może jednak dobrze, że jest znikoma ilość fauli) Co mi się podoba. *CPU potrafi wreszcie rozgrywać normalne akcje i wykorzystywać najlepszych zawodników w swojej drużynie. Nawet z dystansu strzela, o. *czuć ciężar graczy, co w połączeniu z bardzo dobrymi animacjami daje satysfakcjonujące odczucia jeśli chodzi o sterowanie. *system wybierania różnych wariantów stałych fragmentów gry: intuicyjny i zdaje egzamin. *drybling (choć czasem zbyt łatwy, ale i tak na duży plus) *tempo gry *widać ewolucję w serii, może rzeczywiście kolejne odsłony będą rewelacyjne Podsumowanie wrażeń po demie (i becie): to nadal dobra gra, nadal ze swoimi mankamentami i "legacy issues", ale widać światełko w tunelu. Ja pasuję niestety, chociaż czekam jak to wszystko będzie wyglądało w fullu i po patchach, które jak zawsze swoje namieszają :v Jeszcze demo Fify i pewnie kolejny raz jedyną grą sportową kupioną w tym roku będzie 2k18 :|
-
Rzuty wolne też za łatwo wchodzą, na 6 wykonywanych w okolicach 23-27 metrów, wpadło mi 5, a przerwę w serii miałem na kilka odsłon. Niemniej ciężar gry wypada bardzo ok, CPU nawet coś tam rozgrywa na najwyższym poziomie. Troszkę kusi kupno tegorocznej odsłony,
-
Od dawna nie miałem arcade sticka, no to teraz naprawiłem ten stan rzeczy.
-
Kolejny mecz Serie A pokazuje, że VAR jest dobrym pomysłem :v
-
Dobra cena, też bym nie narzekał. Książki filmowe tylko z zainteresowania, czy jakieś studia? Ostatnio nie zapytałem, to teraz jest okazja. P.S Chyba za dużo gram w Tekkena ostatnio: Tokyo Lucky Hole przeczytałem jako Tokyo Lucky Chloe :v
-
Good, good, znowu same dobre pozycje. Ile dałeś za Biały Szum?, kiedyś muszę uzupełnić półkę o własne polskie wydanie, ale allegrowe ~70 zł za książkę, którą kilka razy przeczytałem, to na razie za dużo dla mnie. No nic, twój wpis przypomniał mi o tej luce w kolekcji :D
-
Teraz patrzę na możliwe S5 Celtów i ławkę. Irvinga, tak jak IT, trzeba ukryć w schematach obronnych, Boston jednak pozbył się swoich najlepszych obrońców i to zadanie będzie jeszcze cięższe niż było w przypadku Thomasa. Jednocześnie wygląda na to, że walka na deskach będzie jeszcze większą piętą achillesową niż była, bo cóż, w tej drużynie nie ma kto zbierać. Pozbyli się też swojego jedynego plastra na pozycje 3/4 - bardzo newralgiczne, szczególnie w PO. Rozumiem, że Jaylen w perspektywie jest szykowany na tę rolę, ale chłopak nie przejawia boiskowego IQ, więc nie wiem czy to kiedykolwiek wypali (a na krycie czwórek fizycznie szans nie ma, tutaj raczej 1-3). To bardzo dziwne lato dla Celtów, 4 graczy pierwszej piątki, która dotarła do ECF, już nie ma. Ławka skurczyła się. Poczynili bardzo dziwne ruchy, "przegapili" Butlera i PG (za mniejszą cenę niż za Irvinga, Butler przy okazji po prostu pasowałby do drużyny), niepotrzebnie wymieniali pick w drafcie. Oczywiście pozyskali też "gwiazdy" - ale no właśnie, żaden z nich nie jest z top10, żaden nie działa po obu stronach parkietu, Gordon jest graczem systemowym i sprawdzi się, jeśli drużyna zostanie ustawiona pod niego, ale przyjście Irvinga, gracza wybitnie NIEsystemowego - trochę się kłóci z podpisaniem gwiazdy Utah. Pozytywnie: Celtics będą mieć mocną ofensywę i generalnie powinno się to dobrze oglądać. Na słabym wschodzie ciągle są w samym czubie i druga runda PO to minimum. Bonusowo: Wszelkie dane statystyczne wskazują na to, że bez Jamesa, Irving jest negatywną postacią - zobaczymy jak to będzie wyglądało tutaj. No nic, dzisiaj w Bostonie ziemia jest płaska :D
-
Ten pick jest Nets, więc będzie wysoki - Cavs bardzo dobrze wyszli na wymianie. Ainge chomikował i chomikował swoje assety, aż wyszło imo średnio xD