Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Na niego padło, bo jest do przedłużenia za rok (razem z IT), a kogoś trzeba było wymienić - tak jak raz już pisałem, Boston (Ainge) chce mieć ciastko i zjeść ciastko - z jednej strony blokują sobie salary dobrymi, ale nie wybitnymi graczami (za rok może być tak, że prawie 100 mln zjada tercet IT-GH-AH - umówmy się to nie jest materiał na mistrza), a z drugiej nie chcą wymieniać picków i budują przyszłość. Wszystko więc jest robione połowicznie, będą płacić mnóstwo pieniędzy, żeby wygrywać teraz, ale jednocześnie będą blokować rozwój młodych. No nic, nie zdziwię się jeśli ostatecznie Boston nie będzie lepszy niż w zeszłym roku. Dalsze komentowanie ostatecznie mało znaczących letnich gier: *Lonzo niestety według moich przewidywań, rzut ciężki do przełożenia na profesjonalne boiska, słaba defensywa na piłce (i niezła drużynowa), średni ball handling i nieobecny first-step. Chłopak ma wizję i poprawi się wraz lepszymi partnerami (ekhmm - w Las Vegas grał z połową rotacji LA xDDD), ale nie widzę wielkiego potencjału (dopóki nie zmieni techniki rzutu - niesamowicie ciężkie zadanie). Coś mi mówi, że szykuje się bust. No, ale trzeba czekać na dużo większy materiał do oceny. *Fox - wedle przewidywań, szybki jak błyskawica, dobry handling. Bardzo pozytywnie w obronie oraz - dość nieoczekiwanie - ładny jumper z mid-range, dobra mechanika, jak przełoży to i doda stabilną 3-kę, to Kings mają PG na lata (a Magic będzie robił miny jak w dzisiejszym meczu :v ). Dobrze wybrany pick. *Josh Jackson - tak jak wyżej, brak zaskoczenia. Świetne instynkty w obronie, atletyzm i sylwetka doskonałe na pozycję SF, niestety rzut i mechanika jest w tragicznym stanie, dużo pracy przez trenerami i samym zawodnikiem. Równie dobrze może naprawić mechanikę (jak Kawhi), bądź nie (jak MKG) - to jest wielki znak zapytania i to jak sobie poradzi zdeterminuje jego pozycję w lidze, gdyby był w Spurs, stawiałbym na all-stara (mają bodaj najlepszego trenera w NBA jeśli chodzi o rzut, to co zrobił z rzutem Kawhiego to poezja). Z bardziej nieoczekiwanych rzeczy, kozioł wygląda lepiej niż myślałem. Generalnie bezpieczny wybór - w NBA nie zginie, defensywa zawsze będzie potrzebna. Było kilka pozytywnych występów: Justin Jackson powinien być dobrym uzupełnieniem rotacji KIngs (hej, mentoring Vince'a to idealna rzecz dla takiego gracza), a drugoroczniacy zwykle pokazywali, że się rozwinęli. Nadal podtrzymuję zdanie, to głęboki i utalentowany draft, z największą niewiadomą w postaci Lonzo, jeśli rzut się nie poprawi, to potencjał a'la lepszy Kendall Marshall, to nie jest to co oczekuje się od drugiego picku. Swoją drogą, to dzisiaj grał właśnie przeciwko Kendallowi, no nie wyglądało to dobrze :v
-
No liczą i też sądzę, że to nastąpi. Co do drugiej części, ja mam problem z Thomasem, to co widzieliśmy w zeszłym sezonie, to jego max, IT jest też absolutnie beznadziejny w obronie i ciężko jest go schować bez Smarta i Crowdera na boisku (a ktoś z nich musi teraz odejść, żeby zrobić cap sapce). Pewnie bym zaryzykował i wziął Fultza, po czym szukał wymieniany z IT (zbliża się przedłużenie i max, na którego średnio sobie mogą pozwolić imo, szczególnie po tej kontuzji). Tatum to pure scorer SF, nie ma rozegrania za grosz, musi grać z playmakerami (plus ISO, w którym najlepiej się spisuje), Haywarda i Tatuma widzę razem tylko w line-upach small-ballowych, z Gordonem na 4. Na SG żaden z nich się nie nadaje. W ogóle szykuje się zapchany salary w Bosotnie w przyszłym roku (i tona assetów w postaci picków, którymi źle dysponują od dłuższego czasu), rozumiem filozofię, którą obrali w budowaniu drużyny, ale imo zbyt "sprytny" chce być Ainge.
-
No czyli jak 99% trade'ów i wymian :v Co do samego podpisania - od początku stawiałem na Boston, jednak perspektywa słabszego wschodu, trener Stevens (powrót do czasów Butler) i generalnie niezła przyszłość zespołu swoje zrobiły. Mam tylko kilka problemów, owszem, Gordon jest świetnym koszykarzem - jednak jego styl gry do tej pory był ewidentnie produktem taktyki Jazz, od dawna cała ofensywa kręciła się w okół niego - tutaj będzie inaczej i trzeba będzie się dostosować, moim zdaniem trochę straci na jakości jego gra. Drugi problem to Ainge i jego decyzje - nie wymieniasz picków na graczy, draftujesz OFENSYWNEGO SF z trzecim wyborem, podpisujesz zeszłorocznego All-stara na tej samej pozycji, w jego prime, ofensywnego (tylko znacznie bardziej wszechstronnego) i przyzwyczajonego do pierwszej opcji w ataku. No ja tutaj sensu nie widzę, Gordon przyblokuje rozwój Tatuma. AInge znowu chce zjeść ciastko i mieć ciastko - a tak to nie działa, nie buduje też dobrych relacji z innymi GM'ami - welp, NIGDY nie wymieniłbym pierwszego picka, żeby później wydraftować gracza, na którego pozycję podpiszę All-stara. Fultz jeszcze będzie prześladował Boston, dla mnie to materiał na top5-10 graczy w przyszłości - chłopak ma to "coś" (czytaj inteligencja boiskowa, warunki fizyczne, technikę, rzut i ruchy)
-
No, ale KD podpisał niższy kontrakt, żeby dalej gonić pierścienie i dać szanse na podpisanie nowego kontraktu dla Iggiego (podobno wziąłby jeszcze mniej, gdyby Iggy odszedł - wszystko dla cap space), a Redick wziął premię za podpisanie jednorocznego kontraktu - idealna sytuacja i dla niego, i dla 76ers. Summer League ruszyło, ta klasa wygląda bardzo dobrze, co nie powinno nikogo dziwić, ten draft powinien być dobry i głęboki.
-
Nie dla 76ers, rooster mieli prawie już pełny bez kontraktu JJ i Amira, nie osiągnęliby cap floor i musieliby płacić tak czy tak. Robią bardzo mądre decyzje w tym offseason - docelowo kumulują cap space na następną wolną agenturę, stąd jednoroczne kontrakty i dobór graczy. Graczy wybrali optymalnych do rozwoju swoich młodych talentów i to bez długoletnich kontraktów.
-
Świetny ruch 76ers, idealny gracz z idealnym kontraktem dla nich. Jak zdrowie dopisze, to już przyszły sezon powinien być ciekawy, w dłuższej perspektywie już w ogóle - nikt nie ma tyle młodych talentów co Philly ( Simmons to imo najlepsza jedynka jaka wyszła od Davisa, Fultz tuż za nim). Będą też dobrym miejscem dla FA. W sumie nie mogę się doczekać, w przyszłym sezonie pewnie postaram się o obejrzeć większości ich spotkań.
-
OKC to przydałaby się wreszcie taktyka, a przede wszystkim jej zaakceptowanie przez RW. Westbrook jest znakomitym graczem, ale niestety jego koszykarskie IQ nie dorównuje sprawności fizycznej. Oczywiście też uważam, że na GSW nie ma mocnych (i większość ligi o tym wie, dlatego czasami gracze idą po cenie) ale no cóż, zasłużyli sobie jednak, więc mi to nie przeszkadza. Następny draft to głównie utalentowani wysocy + Doncic, jest o co "nie grać".
-
Ja oceniam transfer Houston na lepszy, Harden i CP3 są przede wszystkim inteligentnymi koszykarzami na boisku, powinni się dogadać, zresztą obydwaj potrafią grać bez piłki. James namawiał Paula, więc na pewno wie, że gdy będą razem na boisku to zmienią się jego zadania ofensywne. Poza tym pewnie wystarczająco dużo czasu będą bez siebie.* OKC to przede wszystkim salary dump słabego kontraktu Oladipo i roczny rental PG, wątła nadzieja jest na przedłużenie, ale wątpię. Za rok Lakersi - będą ciekawą drużyną, ale to tyle. * To mit, że Paul ma wyjątkowo wielki apetyt na piłkę, Player Usage za poprzedni sezon to 24.3% (72 miejsce w NBA), średnia z kariery jest bardzo blisko.
-
Troszkę się zadziało już: George w OKC za czapkę gruszek (zawodzący Oladipo i Sabonis, zero picków), Rubio w Utah (pewnie trzeba pożegnać Hilla), Jeff Teague w Minesocie (57 mln, 3 lata gry - w sumie skromny kontrakt), Blake zostaje w LAC (nie spodziewałem się tej decyzji), Curry podpisuje nową umowę na 5 lat. Oczywiście nowych kontraktów było więcej, ale większość to przedłużenia. Ainge podobno oferował więcej za PG, ale jak widać Indiana pokazała soczystego fucka w jego kierunku :v edit: Damn, tak to jest jak zostawi się pisanego posta i pójdzie robić śniadanie, spóźniłem się :D
-
No jedna się rozsypuje, coś mi mówi, że Blake'a też już pożegnają (oprócz Bostonu, mówi się o Oklahomie - rodzinne miasto i duet z RW). Jako kibic Rakiet niby się cieszę, ale jednak Harden na PG i z piłką w ręku, to najlepszy Harden - teraz trzeba zmienić całą ofensywę. Ale ze stanu w jakim są LAC cieszę się jednak bardzo - chyba jedyna drużyna w całym NBA, której nie lubię, za szereg decyzji, wywiadów, pompowania balonika, aż po cały pion zarządzający. Sytuacja jednak była oczywista dla większości, dobrze, że na Paulu coś ugrali w ogóle (a Rakiety nie musiały czyścić salary w takim stopniu, jako FA byłby dużo droższy - Morey jednak trade'y zawsze potrafił robić :v). Ciekawe czy zdejmą teraz Jordana z trade blocku - no nic, szykuje się przebudowa i obniżenie wartości drużyny, Ballmer już nie potańczy tak chętnie, huehuehuehue.
-
Raczej dopiero, ale i tak na szczycie zostanie Dolan, a to zbyt impulsywny człowiek, żeby następca Zena miał komfortową pracę. Niestety.
-
Właśnie nie wiem co Czezare ma na myśli - nikt nie wyrwie gracza jeśli ten nie chce albo ma wieloletni kontrakt, a drużyna nie chce trade'ować. I nadal: jaki karykaturalny rozmiar? W swoim życiu "superdrużyn" naoglądałem się co niemiara (hint: większość nie wypaliło) - budowanie dobrego i zbilansowanego składu to bardzo ciężkie zadanie - dlatego wygrywają nieliczni. Zresztą tylko jeden gracz ma "siłę sprawczą" jeśli chodzi o możliwość budowania w okół siebie drużyny, a i tak nie wiem czy uda mu się jeśli przejdzie za rok do Lakersów :v Największy "problem" NBA? Dysfunkcyjny Wschód - największy rynek (NY) ma dwie absolutnie żenująco prowadzone drużyny, Boston jeszcze nie jest na odpowiednim poziomie (Ainge też trochę błędów imo zrobił), a reszta drużyn albo się przebudowuje, albo tkwią w limbo przeciętności. Edit: Zmiany wprowadzone w ostatnim CBA de facto premiują zostawanie w swoich drużynach (dotychczasowe przepisy były gorsze).
-
No, ale od zawsze gwiazdy starały się o/brały bezpośredni udział w przechwytywaniu FA i graczy z kończącymi się kontaktami. Pamięć niektórych fanów NBA jest dość wybiórcza :v "Tendencja w NBA" xDDD
-
Też racja, turnus pożegnalny za tyle hajsu to całkiem dobra opcja.
-
No Chicago miało drużynę prowadzącą donikąd - GarPax spóźnili się w zeszłym roku (chociaż imo sam draft w tym roku znacznie głębszy, więc 7 wybór, aż tak słabszy nie jest od wyboru Minny w zeszłym roku), więc szukali wymiany w tym. Wysondowali co mogą dostać i tyle, nie wiem co tu do nierozumienia. Ostatecznie tylko trochę kwestionuję wybór, bo o ile Markkannen jest już rewelacyjnym strzelcem, to profilu w samym NBA nie zmieni - stretch four, słaba defensywa, świetny rzut, średnie ręce (po obu stronach, chociaż drybling jest ok jak na 7-footera). Czy tego potrzeba Bulls? Śmiem wątpić, chociaż pewnie szykuje się okres przejściowy u Byków, pożegnalny rok Wade'a (hehe, ciekawe czy brałby opt-in po wymianie :v) i powolne czyszczenie salary. Ocena? Z wymianą za Butlera się spóźnili, z przebudową się spóźnili (o kilka lat xD), a dziwne decyzje GarPaxa piętrzą się od dłuższego czasu. 2/5 @czezare Co do poprzedniego wpisu - ja tam widzę co raz więcej drużyn, które zdają się realnie patrzeć na swoją wartość sportowo-rynkową i preferują mądrzejszą politykę. To wyskoczenie z Cavs* i Georgem też nie ma sensu, szczególnie w obliczu samej decyzji Georg'e i chęci powrotu do L.A - notabene właśnie wypuścił buty dla Nike'a i rodzinne LA nadal jest dobrym miejscem do budowania własnej marki. Swoją drogą Indiana sama sobie winna, Bird rozwalił drużynę w pewnym momencie i to był koniec snów o sukcesie Superteamów dużo więcej nie będzie, sytuacja z GSW jest zupełnie nie do odwzorowania. I nadal - zwalanie na szczęście w ich przypadku jest zdecydowanie nie fair. Od początku śledzę ich przebudowę. Nie ma lepiej zbudowanego klubu obecnie, a przyjście Duranta to niejako nagroda za wysiłek mnóstwa osób. Uwielbiam też rewizjonistyczne spojrzenie na wybory draftowe Warriorsów xDDDD *Cavs to dopiero mają nieciekawą sytuację, hossa z Jamesem nie mogła trwać wiecznie - gracze sami odradzają przychodzenie do drużyny i szykuję się efekt domku z kart, ale umówmy się, Cavs nigdy nie byli dobrze prowadzoną drużyną. Live by the James, Die by the James, koniec końców tytuł zdobyty, rachunki wyrównane.
-
No mnie interesują głównie wiadomości draftowe i polityka długofalowa teraz, GSW i James będą jeszcze kilka lat dominować, Warriorsi przez rewelacyjnie ułożoną politykę klubu, a James jeszcze sporo czasu będzie w stanie zbudować w okół siebie drużynę. Sporo teamów to rozumie, erę Cavs/GSW po prostu trzeba przeczekać, jak kiedyś Bullsów czy Lakeresów/Celtics.
-
Kolejny ciekawy wywiad z Corym - tym razem Glixel: http://www.glixel.com/interviews/it-has-to-be-personal-says-god-of-war-creative-director-cory-barlog-w488948 W wywiadzie wspomina, że to zdecydowanie największy GoW jaki powstał, powraca na chwilę do czasów pracy nad Mad Maxem: Fury Road oraz zdradza, że od czasów GoW3 minęło kilka stuleci. Zresztą jest wiecej ciekawych wątków jak to, że musiał przekonywać wszystkich, że postać syna musi być obecna, bo inaczej:
-
Nie wiem czy to dobry ruch Lakers, ale pierwszy - od bardzo dawna - rozsądny. Pozbyli się okropnego kontraktu Mozgova i w zasadzie zadeklarowali swój wybór w drafcie.
-
No ten deal obydwie strony zadowala, jednak Ainge pewnie chciał troszkę więcej wyciągnąć za nr.1 - swoją drogą ta ochrona picku od Lakersów może być problematyczna, szczególnie w wymianie. Ja osobiście pewnie handlowałbym Thomasem i zostawił Fultza, z Thomasem Celtics imo osiągnęli już co mogli, lepszy nie będzie. No, też ciągle mają Butlera w głowie, zobaczymy co GarPax zrobią w Chicacgo :v Oprócz tego polowanie na Haywarda/Griffina. Moim zdaniem nie jest to też koniec ruchów Philly, obydwie drużyny szybko to załatwiły, teraz czas na dalsze operowanie na rynku. Jeśli wszystko dobrze wyjdzie, to właśnie 76ers i Boston pewnie przejmą pałeczką po Cavs w przyszłości - jeśli chodzi o posiadany talent i assety zdecydowanie liderują na wschodzie. Może Bucks jeszcze, no i Miami zawsze pewnie będzie gdzieś się czaiło - podatki na Florydzie przyciągają. Wizards zablokowani cap spacem (a Otto do przedłużenia), Indiana na rozdrożu i pewnie bez George'a, a Bulls bez pomysłu i za długo odkładają przebudowę.
-
Whoah, Sixers dopięli swego i wybierają z nr.1 - Markelle Fultz ich. W zamian 3. pick z tego roku i chroniony Lakersów w 2018 (trafi do Bostonu jak wejdzie w miejscach 2-5), jak Lakersów nie dostaną, to dostają niechroniony pick Kings z 2019. Świetny deal Philly - Fultz to imo przyszły all-star (z potencjałem na bycie gwiazdą).
-
Też będzie day-one, oby wyszedł w styczniu tak jak Resident, bo szykuje się idealny prezent na kolejne urodziny :v
-
Niech biorą Jacka Kopczyńskiego, drugie przejście z dubbingiem wtedy i nostalgia do potęgi entej
-
Świetny zestaw znowu :)
-
Instaluje się - w ogóle powinienem być wreszcie online częściej, ostatnie pół roku miałem bardzo dziwne, wreszcie mam czas na odpoczynek :v
-
Ano, McCreary robi dobrą robotę - zapowiada się świetny soundtrack.