Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Twórcy wspominali, że bardzo długo budowali prototypy rozgrywki i dość późno stanęło na tym, co widzieliśmy w trailerze. Gra w pełnej produkcji jest pewnie krócej niż nowy GoW. W dodatku to mniejszy team i stawiają swoją przyszłość na szali tym projektem, będą chcieli go dopracować. Gdybym miał stawiać na datę premiery, to pewnie od maja 2018 do października tego samego roku. Debiut nowego IP w późniejszym czasie to zwykle samobójstwo. Co do premiery Crasha... dobrze, że startują z ceną 39.99 USD, sprawdziło się w przypadku Sony i Ratcheta, powinno sprawdzić się i w tym.
-
@Wredny No, ale w zasadzie pominąłem to, że użyłeś słowa laska - po prostu ubolewam nad tym, że to słowo w ogóle występuję w oficjalnym języku (opinie na forum do takich też należą, to nie pmki). Gdzie tam mi do feministycznej krucjaty, bardziej wychodzi językowa :v Co do reszty, to wybacz, ale ton zdania nie był bezstronny i nie tylko ja zwróciłem na to uwagę. Poza tym napisałem - [..] to zawoalowany podtekst jakoby zdanie płci przeciwnej było mniej warte, albo było na tyle inne, że trzeba je wyróżnić. Chcesz czy nie, wyróżniłeś płeć recenzenta. Nadal absolutnie się nie zgodzę jeśli chodzi o: wyczytania między wierszami. Serio tekst nie nosi żadnych znamion, które wskazują na przyjęcie perspektywy płci. To bardzo deprecjonująca opinia. I nie, nie da się jej znaleźć w tym tekście. Między wierszami to da się wyczytać, że autorka jest zaskoczona grą i nie spodziewała się tak dobrze nakreślonej fabuły i postaci oraz, że wykreowany świat całkowicie ją zaskoczył. No, ale jeśli się upierasz przy swoim stanowisku to masz święte prawo do tego. Tak samo jak ja do swojego. P.S Mam wrażenie, że osoby, które narzekają na podobne rzeczy, dosłownie nigdy w życiu nie czytały porządnego tekstu/interpretacji pod kontem płci, zarówno tej biologicznej, jak i tej psychicznej :v
-
Nie pisze, że nie grała, pisze, że takie gry nie utrzymują jej długo przy sobie. To teraz przejdę do mniej miłej części: Pominę fakt, że grzeczniej jest użyć słowa kobieta, ale niestety jakimś cudem nasz język dalej ubożeje, a internet to (również niestety) miejsce gdzie niespecjalnie ludzie zwracają się do siebie z szacunkiem. Co bardziej mnie denerwuje, to zawoalowany podtekst jakoby zdanie płci przeciwnej było mniej warte, albo było na tyle inne, że trzeba je wyróżnić. Hint: Recenzja jest dobrze napisana. Autorka też kompletnie nie bierze perspektywy płci, choć oczywiście mogłaby to zrobić i co grę na pewno spotka w publicystyce. To interesujący temat zresztą.
-
Użyłem samego słowa gest, bo opisuję też jak to działa w drugim wypadku, a tam trzeba wykonać ten sam gest co przeciwnik :) Btw. Co do kolorów - jeśli blisko tego "przeciwnika" jest revenant, to patrząc w jaki sposób został zabity, można otrzymać odpowiedź. Wtedy ma się 100% pewności, że się trafi.
-
Z nimi, podobnie jak z nie trzeba walczyć, wybieranie odpowiedniego gestu załatwia sprawę, zresztą jest trofka za to :)
-
Soul Matching imo się totalnie nie opłaca (dopiero w NG+ z tego co wiem), częściej rolle robię: zwykle staram się na mojej katanie o skalowanie Heart A+, redukcję użycia KI w close combat i life drain po zabiciu przeciwnika. Najlepsze miejsce na dobry ekwipunek podczas pierwszego przejścia to wysokopoziomowe Twilighty oczywiście. Następną postać zrobię pod Kusarigamę, jej moveset jest trochę OP w sumie :v
-
No niespecjalnie.
-
Kopie recenzenckie tyle zajmują.
-
Ja rozumiem, że to wątek Horizon i ilość "dziwnych" postów musi utrzymać stałą wytyczną, ale Fanek - na serio myślisz, że gra zajmuje 16 GB? Posiadasz tak długo konsolę, że musisz wiedzieć jak gry się instalują. Te 16 GB to wstępna instalacja potrzebna do odpalenia gry, cała gra waży 45 GB :v Edit: No i te wyliczanie czasu gry na podstawie wielkości też mija się z celem. Kompletnie.
-
Gordon w Preyu postawi na ost rodem z synth-popu z lat '80, muzyki inspirowanej spaghetti westernami i naturalnie horrorami. Czuję, że będzie jeden z GOTY soundtracków w tym roku. Mechaniki wszystkie wyglądają interesująco, w zapowiedziach każdy stawia grę bliżej System Shocka, a długość kampanii powinna wynieść 16-20 godzin, gra ma mieć też kilka zakończeń. Jedyny minus idzie w stronę ZeniMaxu - recenzje po premierze będą i z niewiadomych przyczyn zamiast startować ze świeżym IP, którym de facto ta gra jest, postawili na ten dziwny pomysł z Preyem. Co śmieszniejsze, cała historia tej nazwy jest w sumie tragikomiczna, nie wiem skąd ten upór.
-
Nie no Blantman, gratuluję uporu. Nie widze sensu w takim trollowaniu, ale co kto lubi. Co do pytania wyżej, będą inne - ale razem z pułapkami, to łuk i włócznia będą podstawowymi orężami w grze. Oczywiście jak to w rpgach - z czasem zdobywa się nowe i silniejsze wersje tych broni,.
-
Proficiency to zadawany damage plus modyfikator za trudność danego etapu, więc najlepiej wbijać najmocniejszą wersją broni, na najcięższej z dostępnych misji/misji pobocznych.
-
@Milan CDP jest wart więcej od Capcomu :v Ich wartość rynkowa to teraz 1.6 mld USD. @Up RAD poleciało bo byli drogą inwestycją dla Sony i sprzedaż nie odpowiadała oczekiwaniom, tak samo jak odbiór krytyczny. *QD operuje na normalnych budżetach i ich gry sprzedają się powyżej 2 mln+. Zresztą Cage podał info kiedyś: na HR Sony zarobiło 100 mln$. Biorąc to pod uwagę jestem pewien, że takie Take2 albo SE chętnie zatrudniłoby studio, które zarabia pieniądze. Hobbystów to interesuje Nier, Nioh, Yakuza i Persona (a nie Detroit :v) dla tych gier osiągnięcie powyżej 300 tys. kopii na zachodzie to duży sukces. *Budżet Heavy Rain to 22 mln USD, B:TS - 27 mln USD.
-
Ostatecznie gry QD zarabiają na siebie i mają stałą rzesze fanów, więc raczej znaleźliby wydawcę. Niemniej sądzę, że obydwie strony nadal będą ze sobą współpracować. Co do tego, kto spożytkowałby lepiej pieniądze, to znowu wchodzimy tylko i wyłącznie w kwestię gustu, plus tych pieniędzy prawdopodobnie nikt inny nie otrzymałby. Biznes nie jest binarny.
-
No niestety standard przy większych premierach, gry są wysyłane wcześnie i niektóre sklepy nie przejmują się embargiem. Znowu dwa tygodnie unikanie spoilerów - dobrze, że na YT w rekomendowanych mam samą muzykę, tam najłatwiej o głupi spoiler :v
-
Milan, czytasz ze zrozumieniem? Nigdzie nie napisałem o tym, że QD robi różnorodne gry - wprost przeciwnie, oni zajmują się tylko jedną formułą ich robienia - jednak ta formuła na tle całej branży jest unikatowa, ergo gry od tego studia zestawione z resztą dostępnych sprawia, że line-up na danej platformie/platformach jest różnorodny. W innych kontekstach nie pada słowo "różnorodne" i QD. Zresztą w zasadzie żaden dev nie robi różnorodnych gier, poszczególne studia zazwyczaj mają swoje specjalizacje :v Co do jakości gier, każdy ma własny gust, dla mnie zrobili jedną rewelacyjną grę, dwie dobre i jedną słabą.
-
Moje zdanie jak widać jest inne. Dla mnie to proste i oczywiste rozwinięcie klasycznych gier przygodowych, a gry od QD to nieliczne ich przedstawicielstwo w grach AAA, bo w zasadzie pozostaje jeszcze tylko Until Dawn (nomen omen, tytuł który bardzo lubię). Gry nie muszą być mechaniczne skomplikowane, aby załapały się do worka: "różnorodne", to nie skala trudności o tym decyduje przecież :v
-
No ale to tak nie działa, jeśli obie strony uznają, że współpraca jest skończona, to miejsce QD nie zostanie nagle magicznie uzupełnione. Kupienie/podpisanie studia nie jest przygotowywane z dnia na dzień. Poza tym ilość niezależnych developerów się kurczy, a ci co zostali raczej wolą utrzymać swoją niezależność. Co do "treściwych gier" - ja tam lubię różnorodność, a gry QD zdecydowanie są unikatowe.
-
Tak w ogóle, to rzekome spoilery z 4chana już kilkakrotnie zostały zdementowane, zarówno przez reżysera gry jak i osobę odpowiedzialną za oficjalny guide (koleś od Soulsów robi). Milan powinien się ucieszyć, bo chyba przypadkowo przeczytał je w tym wątku :v
-
Dopóki będzie tam rządził Dolan, to nie będzie inaczej - trochę przykre :v
-
Jesteś na 100% pewien? Jak robiłem reset dostałem chyba wszystko. Dla sprawdzenia musiałem rozłożyć identycznie punkty, bo inaczej rozłożone punkty przecież wpływają bezpośrednio na przyznawane Samurai/Ninja/Omnyo skill pointy.
-
No, ale bajkowej, ani tym bardziej disneyowskiej stylizacji tutaj absolutnie nie ma. Przecież gra jest ewidentnie inspirowana klasykami sci-fi i pozycjami przygodowymi: od Wellsa poczynając po nawiązania do twórczości Miyazakiego (Nausicaa i Princess Mononoke ) i Verne'a. Tyle przynajmniej można wywnioskować z dostępnych materiałów. Już nie mówiąc, że gra ma całkiem brutalne stealth kille, Aloy walcząc z innymi plemionami nie przebiera w środkach.
-
Ano wiem, click baitowy filmik trochę. Co do samej gry: oczywiście, że gra mogłaby być trudniejsza, ale koniec końców jest w miarę sprawiedliwie zrobiona. System walki jest na tyle przyjemny, że rekompensuje to. Pewnie gdyby był utrzymany poziom z alphy, to duża część osób kompletnie odbiłaby się od tytułu.
-
Cóż, mniej bo i rynek się zmienił, wydłużył się czas produkcji i koszta wzrosły. MM na istnienie siebie zarobili serią LBP - to mały team, utrzymanie 50-60 osobowej ekipy to nie to samo co 200+, są bezpieczni imo. Zresztą ostatnie turbulencje to głównie rynek brytyjski, rynek ten przeżywa kryzys i nawet Rockstar miał serię zwolnień. Cambridge miało też pecha, byli za mali na gry AAA, za duzi na VR, a rynek hanheldów nie ma specjalnie miejsca na cokolwiek z wyjątkiem Nintendo (a i na to co raz mniej). Sony zresztą niedawno otworzyło nowe studio: Sony Manchester Studio - studio właśnie pod VR (20-30 osób). Mniej bezpieczny jest BEND, bo to przykład deva, który dostał szansę na AAA i zdecydowanie zwiększył zatrudnienie. Porażka będzie bardziej bolała. Co do QD, możliwe jest, że i bez wykupienia będą chcieli kontynuować współpracę z Sony - rynek ma dwie strony w końcu i dla niezależnego deva stała współpraca to prawie jak manna z nieba.
-
@easye Sam tak robiłem z Tachibaną, ale do tego potrzeba kilku skilli, odpowiednich buffów i dobrego timingu - więc to będzie przydatne tylko w buildach na bare-hands. Poza tym trzeba było mieć sporo wyższy level od niego (w demku rekomendowanym był 13). Co do talizmanu, może nie zniosą całego efektu, ale nie zdziwiłbym się gdyby skrócili czas trwania.