Hendrix
Senior Member-
Postów
4 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hendrix
-
Ach, jak co roku filmowy wieczór z "VHS HELL", dzisiaj na powtórkę lecą: *DeepStar Six *Split Second *Lifeforce Jak widać temat przewodni to Alien Rip-offs (nawet film z Hauerem można pod to podciągnąć :v)
-
No Ridley będzie jednym z producentów, więc to normalne, że muszą poczekać, aż skończy robić inny film w tym samym uniwersum. Zresztą Sigurney też wolna na razie nie jest. Co do nadchodzącego Covenant - w sumie z zapowiedzi wynika, że kilka pomysłów to ukłon w stronę nigdy niezrealizowanego scenariusza Williama Gibsona (czyli czegoś co powinno być 3-ką, ale przez Foxa nie było).
-
Może. Anegdota: dyrektor artystyczny Berlinale w rozmowie z panią Szumowską powiedział jaki film ma zrobić by wygrać nagrodę. Reżyserka zastosowała się do wytycznych, zrobiła Body/Ciało i zgarnęła Srebrnego Niedźwiedzia - w dodatku imo raczej zasłużenie. Trzeba rozgraniczyć wartość artystyczną filmu, a cel zrobienia. Zresztą jedne filmy robi się dla hajsu, inne pod nagrody - praktyka stara jak świat (filmowy).
-
Cóż, trzeba pamiętać w jakich okolicznościach NO zachowało drużynę, imo nie wiem czy na dłuższą metę Pelicans zostaną w mieście, stawiałbym, że jednak nie. Przy okazji nowego CBA mówi się też o możliwym rozszerzeniu ligi o kolejne dwie drużyny (pogłoski mówią o Seattle i Louisville). Umowa telewizyjna przewiduje dodatkowe fundusze z tego tytułu, więc nie jest to tylko pobożne życzenie. Do 2020 może liga nam jednak urośnie. Dobrze też, że na razie nic nie zapowiada lockoutu.
-
Nominacje raczej pewne, ale w przypadku tego tytułu mamy ciężką rzecz do sprzedania, szczególnie u nas. Bardziej pewny będę jeśli jakaś statuetka wpadnie, wtedy może ktoś kupi prawa dystrybucyjne. Za to cieszę się, że Handmaiden i The Wailing doczekały się dystrybucji, z koreańskim kinem u nas do tej pory bywało słabo (o dziwo wyjąwszy Kim Ki Duka).
-
@pajgi Jeden z bardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów w tym roku, oczywiście pewnie obędzie się bez polskiej dystrybucji i znowu tylko obieg festiwalowy. Co do trailera Arrival jeszcze - ciekawe jak ludzie zareagują, jak okaże się, że zmontowane w nim sceny to jednak mniejszość - nie radzę iść z myślą o efektownym sci-fi z dużą dozą akcji, to nie ten film :v
-
Dwie partie rozegrane dzisiaj, dwie bardzo bliskie (różnica kilkunastu punktów), obydwie strony ogarniały, po becie jestem pozytywnie zaskoczony. No, ale zacząłem już po premierze, więc ten "plus" był spodziewany.
-
@Ogqozo No wiem, stąd użyty cudzysłów - ludzie przyzwyczaili się do wybitnych wysokich z lat 90', więc wystarczyła posucha nowych gwiazd "pod koszem" i wzrastająca rola PG w zdobywaniu punktów (wraz z przypływem talentu na tej pozycji). Dodatkowo absolutnie najważniejszy gracz ligi ostatniej dekady jest SF, grającym jak point forward. Zresztą wbrew niektórym głosom, to samo NBA bardzo się rozwinęło, szczególnie jeśli chodzi o poziom, ale to się tyczy też całego koszykarskiego świata, swobodny przepływ idei i duża ilość obcokrajowców w lidze powoli robi swoje. @Balon Sam Adams też wygląda co raz lepiej w ofensywie, ładnie się rozwija. Pewnie Philly opłaciło się dmuchanie i chuchanie w okół Embiida. Dobrze, że nie śpieszyli się z powrotem do grania. Yao przepłacił to karierą w Rockets.
-
Racja, Curry zresztą to ewenement w skali historycznej - obecnie, wliczając w to NCAA i graczy kończących HS - nie ma nikogo o takich cechach strzeleckich. Dodatkowo w przypadku lidera GSW dużo elementów ułożyło się dla niego idealnie, wliczając w to trenerów i zdrowie (uff, pierwsze sezony i problem z kostkami nie wróżyły nic dobrego). Drużyny starające się skopiować Warriors raczej są skazane na porażkę. Podobnie jak wielu ekspertów, jestem ciekaw jak potoczy się przyszła seria Play-off, gdyby trafili na Utah (wczorajsza porażka nic nie znaczy, zaprezentowali się bardzo dobrze, a Hayward i Favors poza grą ciągle) - chyba najgorszy match-up dla nich, oczywiście obok SA.
-
Interesujący początek ligi, prawie jak zawsze. Embiid nareszcie zameldował się w NBA - jeśli zdrowie pozwoli to będzie z KATem ścigać się o laury w przyszłości, w ogóle Philly wyglądała dobrze dzisiaj, imo złote czasy przed nimi, ale znowu - zdrowie będzie najważniejsze, zresztą kontuzjowany Simmons to też prospect najwyższej wartości (czekam na S5 z Sarciem, Simmonsem i Embiidem). D-will wyglądał dzisiaj prawie jak z czasów Utah, Turner był pierwszą opcją ataku i nadal wygląda jak największy steal swojego draftu (o czym od początku wspominałem, już w College'u miał świetną formę rzutu i motorykę, teraz doszła siła i większa pewność siebie -świetny mecz z Dallas. Chciałbym też zauważyć, że w sumie większość drużyn zwiększyła średnią wzrostu, a największe talenty ostatnich kilku draftów to głównie PF/C (i atletyczni SF). Era "Small ball" nie potrwa imo tak długo jak pierwotnie wszyscy zakładali, za to rzuty za 3 (w takich ilościach) naturalnie zadomowiły się na dobre w NBA. NOP i Davis, no nie ma tam drużyny na PO, szkoda - a kontrakt dłuuugi. Denver za to świetnie, najlepszy scouting ligi daje rezultaty.
-
Dla mnie za dużo zrzynek (głównie od Condottiere), Gwint to chyba dla mnie najgorsze co wyszło od Redów, sama mini-gra w grze jest dobra, ale jako samodzielna karcianka nie sprawdza się. Niemniej życzę im powodzenia na rynku, Cyberpunk pewnie tani nie będzie Skoro przy Cyberpunku jesteśmy... Szkoda, że nie da się cyfrowo przenieść Netrunnera, no nic, pewnie i tak nie przyjąłby się.
-
Atlus i dobry VO to jakiś dziwny mit, przynajmniej dla mnie, bo dysonans jest tym większy, że do czynienia mamy najczęściej z bohaterami z Azji, w semi-rzeczywistym świecie. W czasach PS2 unduby ratowały sprawę (okropny dub do DDS do tej pory jest w mojej pamięci - gdyby nie undub nie przeszedłbym gry). Za to FF X na swoje czasy miał bardzo dobry dubbing, a FFXII ma pewnie najlepszy jeśli chodzi o jrpgi w ogóle (rywalizacja z DQVIII - więc tytuł też od SE). Atlus staje w szranki (i potrafi wygrywać) tylko w oryginalnym VO, tutaj obydwie firmy zatrudniają gwiazdy rodzimego rynku. Z zachodnich dubbów od Atlusa lubię chyba tylko Catherine, tutaj przynajmniej miał sens. Persona 5 nadchodzi i nadal mam małą nadzieję, że japońska ścieżka będzie chociaż w DLC, chociaż tutaj rozbija się o licencje, więc to mało prawdopodobne. Dobrze, że SE daje od razu wybór na płycie w przypadku XV.
-
@Manor Monki Berwicka polecam od razu podzelować (jeśli mają być często wykorzystywane jesienią), buty są bardzo dobre, ale krupon podeszwowy jednak jest dość mocno ścieralny, a dobrze założona zelówka jest w zasadzie nie widoczna. Forum i mokasyny nie lubią się specjalnie, gratuluję odwagi :v @Oqgozo Shopmiller to sklep znanego krawca RTW i producenta koszul, wybór obuwia ograniczony, ale Berwicki są w stałej ofercie. Twój nick mignął mi kiedyś na BWB, jeśli tam pisałeś powinieneś kolesia kojarzyć.
-
Damn, dobre opinie na forumku, pewnie jutro pojadę po swoją kopię.
-
Yyyyy, no jednak to nie to co Oscary (prestiż, sposób wyboru itp.). Szwedzi po prostu otwarcie nie lubią rynku amerykańskiego, a że rotacja sprzyjała nagrodzie dla autora ze Stanów, to zagrali na nosie i wybrali Dylana (Dylan w notowaniach pojawiał się od dawna). I nie miałbym nic do tego wyboru, ale tak ze dwie dekady temu. W czasach gdy pojawia się głęboki kryzys czytelnictwa, wybór muzyka-tekściarza jest nieporozumieniem. Welp, wygrała ostatecznie polityka, nie pierwszy raz zresztą. Za 50 lat poczytam o kulisach tego wyboru :v P.S Murakami i Nobel to żart ciągnący się już tyle lat. Bukmacherzy ciągle go widzą z nagrodą
-
Bob Dylan z literacką Nagrodą Nobla... DeLillo, Pynchon, Roth, W.H Gass - [*] Kto następny? Pewnie Murakami xDDDDDDDDDDD
-
Mendrek silący się na poważny styl pisania - w sumie nie mogę się przyzwyczaić, no ale patrząc po postach, to ogólnie z filmami też się raczej nie zgodzimy. Można mieć sporo zarzutów do Ostatniej Rodziny, ale gdy ktoś przytacza definicje czym jest kino (bądź być powinno) i narzeka na brak ruchu, akcji w ujęciu/scenie, to troszkę nóż w kieszeni mi się otwiera. No, ale Mendrek widzę wie czym jest i jakie powinno być kino (oraz montaż, zdjęcia i cały filmowy entourage), tylko zazdrościć.
-
No pewnie wydali tak wcześniej żeby uniknąć nawałnicy typowej dla końcówki października i całego listopada, większość opisywanych przez was wpadek technicznych to rzeczy zdecydowanie do naprawienia, wraz z patchami powinno być lepiej. Mafia to nie IP-samograj, a kilka ciekawych gier przepłaciło swoje życie mając premierę ww. czasie, nie mniej oberwą pewnie równie mocno przez niedoróbki techniczne (szczególnie z niewysłanymi kopiami recenzenckimi).
-
@Koval Rzeczywiście xD Na forum kilka razy polecałem Nieskończoności, więc pewnie pomyślałem, że i tobie odpisałem, na usprawiedliwienie dodam, że byłem w rozjazdach akurat i w Łodzi dopadła mnie choroba. Nie napisałem tytułu u Saundersa, no bo nie ma specjalnie wyboru u niego, oczwyście chodzi o tytuł wspomniany przez Roziego.
-
@Koval No, polecenie na coś się jednak przydało! Nieśmiało zareklamuję też nadchodzące książki-wydarzenia: za momencik premierę ma pierwszy George Saunders po polsku - dla fanów Pynchona to mus, za 3 tygodnie zeszłoroczny Booker, kolejna książka nieprzekładalna, zawierająca w oryginale mnóstwo dialektów, gwar i slangu, przyprószona mnogością postaci i arcyciekawym pomysłem - Marlon James i Krótka historia siedmiu zabójstw. Na koniec nie tak dawna premiera kolejnego Fostera Wallace'a czyli rewelacyjny zbiór esejów: Rzekomo fajna rzecz której nigdy więcej nie zrobię - sam miód dla fanów jego twórczości (i najładniejszy pojazd po Lynchu w historii współczesnej literatury), ale i masa prześwietnych tekstów o kulturze i nie tylko.* A to tylko ułamek (subiektywny) z jak zwykle gorącego sezonu jesiennego *poza tym trzeba kupować, Infinite Jest jest "blisko".
-
Irańczycy w ogóle mają dobre kino, pomimo całej tabeli zakazów i "specyficznego" ustroju.
-
W sumie na razie prawie same oczywiste rzeczy padają :v Zostaje też pytanie czy sam temat wytrwa w ogóle, każdy wrażenia pisze i tak w innych tematach, albo poleca w odpowiednim wątku. Na razie zobaczę jak będzie się tu rozwijała dyskusja i może sam skrobnę coś, bo kino azjatyckie jest jednym z moich ulubionych.
-
Nie będzie, Dennis to absolutna czołówka reżyserów obecnie (z NA), a za scenariusz odpowiada ten sam pan co przy części pierwszej, casting też na plus, nie wiem co mogłoby nie wypalić. Scott bardzo długo chciał zrobić drugą część, dobrze, że dobrał odpowiednich ludzi, szczerze powiedziawszy to nie wyobrażam sobie lepszych wyborów.
-
Preziosi już zaciera rączki, pytanie teraz: poczeka na Łysego z Milanu, czy dogada się z Palaczem? Zresztą Sabatini nie tylko na rynku włoskim znajdzie pracę, handel zarobkowy młodzieżą to dochodowy interes, nie jeden klub się połasi :v