mlokon

skrętne tylnie koła widzialem w kumpla koparce Catepilarze. Jakby nie patrząc skojarzenie dobre. Gó.wno jak ch.uj a nie samochód, aaa u siebie na placu mam dwa wózki widłowe też mają tylnie koła skrętne, ale tylko tylnie... Nie kumam akcji że kręce sobie w prawo i prócz przednich skręcają mi też te z tyłu. Dziwnie jakoś.

no niestety, na tym forum trzeba czasem w nawiasie walnąć hasło "joke" by każdy czaił że coś jest żartem choć nie przecze, że sam nazwałeś to tuningowanym autem. Ja za ch.uja nie obkleje swojego wymarzonego auta żadnym ścierwem, jedyne upiększacze jakie uważam to tuning ale fabryczny, nie made in zenek from bończa village style. Ogólnie nigdzie nie musiałem o tym czytać, wystarczy że zobacze czasem jak niektórzy odgiglają swoje fury to aż na końcu wstyd w tym jechać. Tekstem roku jaki usłyszałem od pewnego wieśmana posiadającego poloneza: "Ku.rwa silnik mi się zaczął palić, musiałem stówe wpier.dolić w silnik a miałem odłożone na chromowane pedały takie zaje.biste" (wypowiedziane specyficzną gwarą jaka panuje na wsiach). Po tych słowach spojrzałem na niego potem na tego poldka obśrupanego i czekałem aż powie że żartuje, niestety ale pojechałem w ch.uj bo tego nie usłyszałem hehe

Na szczescie, za takie glupoty zabieraja. zamontuj se jeszcze chromowane pedały, kołpaka ze spinerem, spojler od supry, lampy typu lexus, i obowiązkowo na tylniej szybie łyżwa najki. Aaaa i nie zapomnij o superoskich naklejanych wlotach powietrza na maske.

przy 80/90 km/h moją corsą za 15zł zrobie 100km ofkoz na benzynce

no fajne, fajne. Ogólnie śledze allegro cały czas;-) czaje każdą tam coupe mercedesa ;-) i regularnie sprawdzam czy nie ma nowych;p

3.19 koło kerfura w kaliszu

czekam na magiczną dwójeczke przed przecinkiem

ja mam w swoim aucie kolekcje 100 płyt cd audio z muzyką electro, fidget house, electro house, trance, bassline. W zależności od nastroju puszczam sobie co chce płytek korzystam tez czasem jak zdarzy mi się zagrać gdzieś na imprezce ;P

3.29 obok carrfoura. Kumpel mówił że gdzies w kielcach tankował za 3.10 O_o

ej chciałbym tym motorem jeździć a nie pchać

podobają mi się motorki typu suzuki bandit

Ja mam podobnie z samochodami, prawko od jakis 6 lat a jezdzilem tylko kilka godzin na kursie i egazmin. Samochod jest mi niepotrzebny chociaz od kilku lat planuje kupno jakiegos zeby w zime do roboty smigac ale szczerze mowiac to wole sie przejsc na piechote niz o 5 rano skrobac szyby zeby potem przejechac 1.5 km. Za to w sezonie z motocykla nie zsiadam.ą no to piontka hehe chciałbym jakiś motocykl, ale taki na ktorym bym się nie zabił i jeździłbym okazjonalnie bo wole bardziej w samochodzie gdzie zapie.rdole sobie elegancką nute i se popiżdżam hehe

moja babka z dziadkem mieli pierwsi samochód na wsi (wołge) i jedyni na wsi przez pierwsze kilka lat a co do tamtych czasów i samochodów to ejcu masz racje

moja babka zdawała warszawą na podobnej zasadzie ruszyć do przodu i stanąć w miejscu i zawrócić i ma pani zdane.

nie ma to jak punto 1.2 w gazie hehe

lukoil u nas ma paliwo już po około 3.55. Jeszcze pół roku i kupuje 5 litrowego Mercedesa CL'ke z 90 roku hehe

prywatna stacja o nikomu nic nie mówiącej nazwie

oldskulowy z domieszką rave'u polecam Hostage - The Slave http://www.sendspace.com/file/m3csee

jak byłem baaardzo mały to namówiłem tate na prenumerate moto magazynu... nie wiem czy jeszcze on istnieje, ale uwielbiałem go hehe, teraz co najwyżej moge przejrzeć jakąś gazetke i nie interesi mnie to tak za bardzo co w nich jest... lubie auta, ale nie jest to moją jakąś pasją by o np o nich czytać...

zdawałem w zeszłym roku przed wakacjami i płaciłem bodajże ok 900zł za motor i 1200 za samochód + opłaty za egzaminy, oczywiście zdane za pierwszym razem <chwalipieta_mode_off>, ogólnie wyniosło mnie to około 2300pln EDIT: aha, możecie się śmiać hehe ale na początku to mnie gościu uczył ruszać yamahą 80cm pojemności prawda jest taka że płacic się powinno więcej, ale nawet ja nie wyjeździłem wszsytkich godzin jakie trzeba wyjeździć przed przystąpieniem do egzaminu. Trasa wyznaczona więc pamięciówa - proste jak ch.uj, gorzej z przesiadką na coś mocniejszego od MZ'etki 125 ;p

poleasingowe pandy po 3-7 tysięcy można wyrwać jako dwuosobowe z kratką tuż za przednimi siedzeniami mój kumpel taką wyrwał ostatnio 1.2 i to jeszcze w LPG 15zł/100km

i żeby stuningować żelazko cinkusia xD

Wiesz no, plastiki, siatex i gejowski meszek w środku z prawdziwym tuningiem japońskim mają niewiele wspólnego. Raczej wioska pod białymstokiem a nie japonia co racja to racja. Prawda jest taka że na allegro power było rzeczywiście furmanek kilka dobrych ale mnie tam nie było

no zwłaszcza że kasa była, to tam ch.uj. Ważne ze mam i będe miał ogólnie A i B wyniosło mnie 2,2 tysiąca