Problem mój polega na tym, że złozyłem sobie kompa w kwietniu z procesorem ATHLON 64 X2 DUAL 5000+ na płycie głównej MSI K9N6GM (reszta chyba nie istotna, jeśli tak to dopisze później). Od początku gdy chce wykonać jakąś poważniejszą operację na kompie to mi się wyłącza z powodu przegrzania procesora (ciągle temperatura ok. 50-70 stopni w biosie pokazuje..). Przykładowo konwertuje film to po pięciu minutach komp się wyłączy, Kolejny przykład to przy graniu w gry, kilka minut i się wyłącza, probuje włączyć to przy ładowaniu windy się znów wyłącza wchodze w bios, a na procku prawie 80'. Miałem przy procesorze oryginalny wiatrak, wkurzylem się i wymieniłem go na inny, kolejny zwykły cooler firmy Titan.. niczym szczególnym się nie wyróżniał od poprzedniego i nadal mam to samo... Co najlepsze mam nonstop otwartą obudowę i to za przeproszeniem gó.wno daje. Nie pytajcie czasem czy mam dobrze wentylowany pokój, czy też komp nie stoi przy grzejniku, bo głupi nie jestem . Poprzedni stał w tym samym miejscu, tyle ze to był PIII650mhz i nie było ŻADNYCH problemów.
Będę wdzieczny za jakąkolwiek pomoc... Nie wiem co mam zrobic. Nie podkręcałem go nigdy i też nie mam zamiaru, chce by stabilnie chodził w każdych warunkach.