Orginalny sprzęt jest ok. Jednak bardziej chodzi mi o to, że dzięki emu mogę sobie pograć w każdym miejscu. Nie muszę mieć przy sobie tv, kabli, płyt itd.
Pamiętam, jak odpaliłem pierwszy raz szaraka. Moje życie zmieniło się na zawsze. Tomb Raider, Resident Evil, Crash Bandicoot... Rok 1996 był najlepszy - kupiłem PSX-a. I gram do tej pory, dzięki emulatorom, w każdej chwili magia wraca