Kupując podstawkę masz super grę na paręnaście jak nie więcej godzin. Kupując z dodatkiem the fallowing (chyba tak to się nazywało) masz praktycznie drugą część bardzo duży dodatek,który jest równie dobry co podstawka. Można to przyrównać do wiedźmina 3 i wiedzmina 3 goty w trochę mniejszej skali.
Najpierw grecja, teraz klimat nordycki, później starożytny egipt, feudalna japonia.... Kratos miałby wielu bogów do wyżynki, ale raczej już więcej nie będą wykorzystywać bohatera bo to by się zrobił tasiemiec jakich pełno.
A ja się pochwalę, że dziś odkryłem pierwszy ząb u mojej 5,5 miesiecznej córeczki Michaliny. Teraz muszę wymyślić co ma mi żona kupić [emoji3] (bo kobietom sukienki sie kupuje jak znajdą zęba)
Mam Tb 800x i nie wiem jak jest z ps4 i 800, ale boner może być wyłączony (tryb oszczedzania energi czyli wyłączony na amen) i się ladują. Na kablu też kiedyś grałem jak mi się rozladowały to usb do laptopa i śmigały.
Tak jak pisali poprzednicy- wolałbym remake, ale jak dopieszczą sir Daniela tak jak jamraja to ja będę zadowolony. Ciekaw też jestem czy to będzie lkolekcja jak crash czy tylko pierwsza część. Ale się w to grało za dzieciaka
Blood souls, souls of blood, shadow of souls, tenchu bloody ninja. W sumie obojętnie jak to nazwą, ważne aby było trudno i miało ten ich niepowtarzalny sznyt.
Na jednej z fanowskich stron fb poświęconym Dark Souls i Bloodborne, wyczytałem komentarz, że te wyrazy wypisywane w tle to: "Samurai" "Świątynia" i "Miłość". Do tego w środku tej kości jest ukryty kunai. Tak więc to może być tenchu
Nie wiem co to będzie za gra. Ale te zwiastuny są tak intrygujące, że chce się to już dostać w łapska. Tylko aby koima się nie rozwodnił jak w przypadku mgsV, który był dobrym stealts sandboksem, ale słabym mgsem. Tu mam nadzieję na więcej fabuły i filmów bo klimatem miażdży.
Zwykły janusz wykupi sobie pakie fb i będzie miał wyebane. A my? Google, fb, psn, xbl, youtube, netflix, eurogamer, tapatalk, insta itd to takie podstawowe. Przecież mi (pipi)a wypłaty nie wystarczy na pakiety internetowe.
A ja się przyznam, że żadnych soulsów nie skończyłem xD ale bloodborn z dlc, the surge, lords of the fallen i połowę nioh (nie zdążyłem przed wyjściem scorpiona a plejak poszedł do żyda) ograne. Teraz wziąłem się za soulsy trójeczkę. The surge z dlc jeszcze wjedzie na koksa.
To jest moje 3 albo 4 podejście, zawsze coś stawało na przeszkodzie (zdarzenia losowe, czas itp a nie poziom trudności). Teraz już jestem pewny, że dojdę do końca a i może zainwestuje w dodatki.