Ale patrzycie tylko na gry. Prawda zmieniło się podejście developerów, gry ewoluowały. Ale twierdzę, że trzeba bardziej spojrzeć też na siebie. W moim przypadku 20 lat temu były używki wszelakie, znajomi, dyskoteki, imprezki. Dziś się bardziej cieszę jak już wieczorem mogę posiedzieć na trzeźwo w domu w spokoju jak dzieci pójdą spać. Światopogląd też nam się zmienia. Grać jest ciągle w co. Pytanie czy naprawdę chcemy w nie grać.