Trochę jednak tak, unik, unik, unik, atak powtórz do zesrania.
Bloodborne na razie leży odłogiem i czeka w kolejce po MGS, pewnie nie skończę nawet tej gry bo nie mam tyle czasu a podejrzewam że to nie jest do ogarnięcia w 30~40H grania. Jednak dalej twierdzę że walki są schematyczne, bossowie spoko gra ma klimat ale rozgrywka opiera się na tym samym w kółko.