Skocz do zawartości

michu86-

Użytkownicy
  • Postów

    1 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

397 Wybraniec

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna

Ostatnie wizyty

4 868 wyświetleń profilu
  1. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    No ja czaję, zawsze gram na normalny/domyślnym. Ja nawet czaje, że robią tryby adventure, nie każdy spędził z padem w dłoniach połowę swojego życia.
  2. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    2 takie walki będą. Słownie: dwie.
  3. O Jezus Maria ta ocena dla FFXIII... Nie no gra idealna nie była, ale proszę Was do kapiszona to jej daleko
  4. Ej... Co się stało z tematem PB?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. michu86-

      michu86-

      Przecież mili byliśmy tam

    3. Mejm

      Mejm

      No przeciez jest temat o PB.

    4. KrYcHu_89

      KrYcHu_89

      Pirate Bay:nosacz3:

  5. michu86-

    Top Spin 2K25

    No te pyszczki są dziwne u większości zawodników, licencje jak w starym pro evo (wybrakowane) a tryb kariery dość ubogi w opcje. Jednak gameplay jest ciekawy, uderzenia soczyste, fajnie się w to gra. Do popykania jak najbardziej bym polecił, jak ktoś lubi tenis. Tym bardziej że mało tego typu gier na rynku.
  6. Odpaliłem multi i jak na razie mi siadło. Tak jak wszystkie ostatnie CODy mi nie leżały tak tutaj podoba mi się w sumie wszystko. Szczególnie mapy i feeling strzelania. Ostatnio tak dobrze bawiłem się przy WWII.
  7. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    Skończyłem. Odwiedziłem wszystkie krainy, ugotowałem wszystkie potrawy, wykonałem wszystkie questy i przeczytałem każdą książkę. Końcówka dłużyła się niemiłosiernie, bardzo chciałem już to mieć za sobą i nie dlatego, że byłem ciekaw zakończenia. Tylko dlatego, że już chciałem mieć to z głowy, a nie lubię zostawiać nieskończonej gry i zaczynać nowej. Niestety nie będzie "growego kaca" bo w sumie nie ma po czym. Dla mnie to nie jest produkcja w żadnym przypadku wybitna. Maksymalnie poprawna. Niestety. Nastawiałem się na więcej po forumowych zachwytach. To co jest na plus: + trochę dziwne to pisać na pierwszym miejscu ale menusy są genialne, artystyczne i dopracowane, tak samo jak bardzo ładne okienka na dialogi z pięknie namalowanymi postaciami + ciekawa fabuła (szczególnie pierwsza połowa) + wreszcie nasz bohater (po latach spędzonych jako niemowa w innych produkcjach studia) przemówił! + dobre rozwiązanie z pokonywaniem słabszych przeciwników bez wchodzenia do walki turowej + ciekawe i innowacyjne podejście do archetypów (szczególnie umiejętności fuzyjne, choć te występowały już w personach jednak w bardziej okrojonej formie) + muzyka pasuje do świata gry + wreszcie dali wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkiego co nas interesuje, da się ogarnąć większość bez poradników Minusy: - design lochów, są strasznie nudne, oczywiste, robione na jedno kopyto - grafika, szczególnie tekstury, wygląd obiektów, to jest tak jak pisałem era PS3 i to wczesnego, brzydkie to strasznie - gorsza druga połowa gry, za dużo zapychaczy - uboga ilość potworków, straszny recykling przeciwników - praktycznie każdy boss ma ten sam skill: cyk dorzucę sobie X tur i walę przez minutę swoje ataki a ty patrz... - dużo dialogów jest niezdubingowanych, nawet tych w ważnych momentach i istotnych dla fabuły - niby gra jest powiewem świeżości dla studia ale dla mnie jest nadal zbyt zachowawcza względem innowacji które wprowadza: czuję się nadal jakbym grał w Personę, SMT czy SH - bardzo schematyczne podejście do gameplayu i jego dawkowania, zawsze robi się to samo w tej samej kolejności z ogromnymi przerwami na dialogi, które potrafią ciągnąć się godzinami Czy żaluzje że zagrałem? Nie. Czy od 50 godziny gry marzyłem o tym żeby wreszcie skończyć? Tak i przez kolejne 35h tylko o tym myślałem. Dla mnie 7,5/10. Zagrać i zapomnieć. Nie jest to poziom P5, zdecydowanie nie. A pod koniec gry to jeszcze pokonałem dużego złotego ząbka, który mi wydropił item, który daje repel na wszystko poza almighty i... gra stała się banalna. Dałem go Hulkenberg, która była niezniszczalnym tankiem i brała wszystko na klatę jak na jej główny archetyp przystało = 1 repel i cyk cała kolejka przeciwnika ominięta
  8. A Mazzi to dostał do recenzji jakąś inną wersję metaphora w której można rozwijać cechę sprawiedliwości? Czy moja jest ogolona?
  9. michu86-

    Final Fantasy IX

    To jest absolutne mistrzostwo świata. Typ przeszedł FFIX bez używania wzroku. Co więcej zdobył Excalibura II. Ja jebie.
  10. Najlepiej by było jeszcze w ogóle nie pisać o tej grze w żadnym aspekcie. Tym szybciej odejdzie w zapomnienie. Bo pisanie nawet źle o tym dziwacznym tworze robi niestety jej przysługę. Powinna zostać wymazana z gej(hehe)mingowej mapy świata.
  11. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    Mam te 30 dni przed ostatecznym finałem wszystkich finałów i jakoś dobije do końca, ale już mnie ta gra trochę męczy, szczególnie te miejsca gdzie jest 3-4h bitego gadania, gra jest schematyczna i powtarzalna w swoich aktywnościach do bólu (i o dziwo takie Persony mimo, że jeszcze bardziej schematyczne jakoś mniej mnie wytargaly niż metaphor w tym aspekcie). Nowe miasto: fabuła 3-4h gadania, po tym wreszcie odzyskujemy kontrolę nad bohaterem. Następnie zbieramy z całego miasta questy, hunty i notki o przeciwnikach. Lecimy na mapę świata, staramy się ogarnąć wszystkie miejscówki asap - tak żeby mieć jak najwięcej czasu na podnoszenie leveli naszych supporterow. Kopiuj wklej X4. No i mamy grę. Lochy, miejscówki na mapie z potworkami: 3 rodzaje. Normalny dungeon z super ukrytymi tunelami, które robimy kucając. Dungeon wieża - 8 pięter czy tam ileś co 3 piętra w okragłej komnacie mocniejsze mobki, na górze boss - często ten sam co już był ale inny kolor. No i miejscówki otwarte - lasy, łąki, ze świecącymi punktami na mapie, zbierz je wszystkie przyjdzie bossik z hunta no i lecimy. Zrób wszystko, wróć do miasta oddaj te questy i leć z supporterami. Archetypy znacznie mniej ciekawe niż Persony, jakieś wszystkie podobne rycerzyki. Dla mnie ta gra to żaden krok na przód względem Person, SMT, SH. To jest po prostu coś bardzo podobnego w innej szacie z bardzo mocnym akcentem fantasy i podróży. Może tym osobom znudzonym klimatem studenckim, szkołą, nastolatkami bardziej siedzi. Mi w sumie mniej. I tak robi się to samo, dużo monotonii, tylko, że w wielu miejscówkach. Mi zmiana miejscówek, nowe miasta może i by były bardziej potrzebne, ale wszystkie one w tej grze są po prostu z ery PS3, więc nie ma tu nic wizualnie co łapie za serce, koszmarne tekstury. Oczywiscie są plusy, zostały już wymienione, więc aż tak nie będę się powtarzał. To nie jest zła gra, nie zrozumcie mnie źle, ale to jest dla mnie max 7+/10 na razie. Nic więcej. Może sama końcówka sprawi że trochę bardziej mi siądzie (choć wątpię).
  12. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    Jestem po 60h, nadal pewnie z 40% gry przede mną, jednak odczucia mam bardzo podobne. Po tym co tu czytałem, spodziewałem się czegoś wybitnego, niezapomnianego. Obecnie jest po prostu dobrze, fajnie iii tyle w sumie. Przejdę, zapomnę, czeka kolejna inna "fajna" gra. Nie ma tu żadnej rewolucji, jest trochę świeżości, jest po prostu inaczej niż w Personach. Bez szału. Więcej napiszę pewnie jak skończę.
  13. michu86-

    Seria Megami Tensei

    Na mitamy używaj spyglass. I w sumie na minibossow, bossów też. Na początku uważaj na czerwone moby (silniejsze wersje normalnych wrogów) bo mogą jebnąć big bang i zabić wszystkich w 1 turze. Na wielkie moby oznaczone specjalna ikona na mapie lepiej się przygotować bo bez grindu i podlevelowania to raczej zawsze szybki wpierdol (na początku przynajmniej). Dużo tu znaczną buffy i debuffy, ataki ładowane - więcej niż np w personach.
  14. michu86-

    Metaphor: ReFantazio

    Gdyby twórcy tyle miłości włożyli w jej tyłek co w uszy to byśmy mieli lepszą grę
  15. michu86-

    PERSONA 3

    Pięter jest wiele, wszystkie są skrajnie nudne i jedynie kolorki się zmieniają. Plus jest taki, że są bardzo małe i da się przez nie przelecieć bardzo szybko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...