-
Postów
1 794 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez michu86-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 61
-
No właśnie widzę teraz jak zacząłem menu analizować, zmyliło mnie to, że jak się wbija level to można kursorem wybierać - nie wiadomo po co.
-
Podczas zwiększania więzi z followersami przy niektórych levelach mamy wybór. Czy jeśli np na poziomie 3 więzi zdecydujemy się na wybór A to czy B nie jesteśmy w stanie nigdy zdobyć? I trzeba robić NG plus czy coś? Z tego co widzę na 8 poziomie więzi są aż 3 opcje do wyboru, co jest najkorzystniejsze? Sloty na skille (4), specjalna umiejętność danego followersa czy może heroic embodiment (cokolwiek to jest ...)?
-
Kurde serio? Myślałem, że to na 100% jest taka akcja, że się do niego później wraca i jest z nim jakiś quest związany. Bo taaaaaki wielki był a ja miałem 2 skille na krzyż. Eh.
-
Po skończeniu dungeonu jest opcja żeby wracać do miasta albo zostać "w trasie". Co daje to, że zostanę w trasie a nie wrócę bezpośrednio do miasta? (Nie chodzi tu o zostanie w dungeonie i dalszej eksploracji terenu po pokonaniu bossa). Do tego smoka z samego początku da się wrócić jakoś? Ktoś próbował na niego od razu na pełnej wjechać? Mi zabrakło jaj.
-
Też Wam czas gry na konsoli liczy podwójnie? Na sejwie mam 17h a konsola pokazuje 34
-
Design. Jednym z pierwszych większych bossów jest wielkie jajo. Z którego wyrasta ludzka głowa, która ma rozdartą twarz na pół, nad którą znajduje się serce na gałęzi, nad którym znajdują się jakieś ziomki co się kręcą na platformie jak na karuzeli. A wracając do tego jajka co jest na dole, to jak rozbijesz skorupkę to okazuje się, że w środku jest stół, krzesła, jakaś lampka w której jak się okazuje mieszka armia żab, która jest w sumie wkurwiona jak się rozwala ich chatkę i chce się napierdalać. A tak ogólnie to z tego jajka wyrastają jeszcze szpony, które regenerują te skorupkę. To jest chyba ten fenomen.
-
To easy było użyte w sensie: "Że jeśli dla Ciebie łatwo" W sensie: "Że jeśli dla Ciebie łatwo bić bossa, który ma 8lv więcej" A nie, że: "Grasz na easy i się tu mądrzysz" Anyway właśnie poszedłem pierwszy raz na pustynie i dokonałem zemsty na tych robalach co w ziemi siedzą. Bo to za ich sprawą miałem napis game over w 2 minucie gry. Super sprawa, ze 30 ubiłem.
-
Znam angielski, umiem czytać i to nawet ze zrozumieniem bez obaw... No wbiłem tam, miałem 13-14 o ile pamiętam to mnie zmiótł. Nie wiem czy na 15lv to jest easy walka, chyba, że chcesz się pochwalić, że dla Ciebie easy to spoko
-
I czemu nie powiedzieli, że Minotaur 8 leveli wyżej niż normalne Mobki w dungeonie? Straciłem dzień na to żeby wjechać w tę lokacje jak w masło a potem szybki wpierdol i do domu
-
Ja jebie, niby tutaj wielu graczy "nie pierwszej młodości" to ja się pytam skąd ten czas na granie? Ten pisze, że już 8 akt 5 rozdziału, inny że 69h na budziku, inny zaraz wystawi na PT bo już skończył, kolejny się zapyta jak zrobić true ending. I jestem jeszcze ja z 9 godzinami na liczniku, zastanawiający się przy nie dostanę wpierdolu od Minotaura
-
Takie rycerzyki bez polotu niestety zdecydowanie bardziej podobają mi się persony z person. Nawet gdybym miał oglądać te same co zawsze to jakoś bardziej mi siedzą.
-
No właśnie taki miałem pomysł xd. Ale trochę bieda, w tej grze mamy zostać prezydentem, wielkim herosem, który jednoczy podzielone społeczeństwo, nie zakładałem, że początki będą spędzone w kanałach klepiąc szczury i ząbki za 1MP xD
-
O widzisz, podpierdolę z przyjemnością, nawet kilka jeśli się da.
-
MP wyssane a ja chcę przejść cały dungeon w 1 dzień, żeby nie tracić czasu. No i jest ciężko. Ale zobaczyłem, że mag ma zwrot MP za jakieś tam akcje: ambushe czy crity. Więc wybrałem maga i ten zwrot to jest 1 MP na walkę... Albo coś źle robię
-
Nie no w tych grach presja czasu mimo, że występuje nie zabija gry - zakładając, że komuś nie zależy na 100% od razu. Pamiętam taką grę FFXIII-3 lighting's returns tam to było dopiero przejebane z zegarem. Do tego stopnia, że porzuciłem na amen. O ile pamiętam tam nawet jak stałeś i nic nie robiłeś zegar leciał. A tu możesz sobie planować co chcesz zrobić, dodatkowo jest ikona, że dane wydarzenie zabierze czas.
-
To jest brakujące ogniwo dla ostatecznej fuzji Mary.
-
Miejskie legendy - tutaj brakuje mocno tematu wskrzeszenia Aerith. Sposobów (fantazji) było na to wiele, jedną z najbardziej zapadających w mojej pamięci był wymóg wypełnienia broni 8slotowej po brzegi master materią i podejście do walki z Zolomem.
-
A Ty wszystko robisz co Ci gra każe? Ja nie, często nawet na odwrót żeby sprawdzić co się stanie
-
Przyznać się kto na 1 ekranie gdzie przejmujemy kontrolę nad bohaterem od razu ruszył na robala i go napierdalał kijem za 2hp a potem game over?
-
Ten początek i to o czym pisał ogqozo to śmierdzi personami na kilometr. Zgadzam się. Jest bardzo podobnie. Plus jest taki że przynajmniej stworki, demony nie są identyczne jak w ostatnich 4 grach atlusa w które grałem. Jestem na początku dopiero i wszystko jest bardzo znajome. Jednak tej serii gier była jak widać bardzo potrzebna zmiana szat. Z tego co widać bardzo wielu osobom się to spodobało. Dla mnie początek dość słaby, mało zaskakujący, oklepany wręcz. Na minus też te tła, modele obiektów podczas eksploracji jak za czasów PS3. Ale podobno im dalej w las tym lepiej
-
Nie no żartuje, ja dopiero zaczynam co od razu na plus to, że bohater nie jest niemową i battle theme!
-
Nie no, szło szybko ale przed ostatnim bossem trzeba nieźle przygrindować z 5-6h samego żmudnego grindu, inaczej nie idzie ubić.
-
Mam to samo. Trzeba uciekać.
-
Nie, w ciemno biorę m.in. przez Was.
-
Kończę Diablo 4 i tak patrzę w co teraz by tu pograc, jakie są nowości, jakie mam zaległości. I na każdym kalkulatorze, liczydle wychodzi mi, że metaphor Nie wiem jak to jest nawet jak jestem przesycony atlusem to i tak chyba kupię tę gierkę... Eh... Kolejne 100h z jedną gra... Perfectblue
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 61