Bigby

Aż się przypominają czasy Xboxa 360/PS3, kiedy w trakcie jednej generacji dostawaliśmy całe trylogie gier jak np. Mass Effect. To już nie wróci. Teraz na wszystko trzeba czekać z 5 lat.

Stawiam na pokazy Starfielda, FM, Redfall, nowej gry od Josha Sawyera, remaster Goldeneye, może jakiś in-engine trailer Avowed, zwiastuny z datami premier As Dusk Falls i Sommervile, aktualizacje live service'owych gier jak Sea of Thieves, Forza Horizon 5 czy Grounded, trochę multiplatform, nowe wrzutki do GP i "one more thing" - nie zdziwiłbym się gdyby był to Wolfenstein 3. Byłbym bardzo zadowolony z takiej konferencji.

Polecam. W zeszłym roku kupiłem za tę samą cenę i bawiłem się przednio. Właściwie to wciąż do gry wracam.

Super Mario Odyssey za 160 zł. Bierę.

https://bespinbulletin.com/2022/04/star-wars-jedi-fallen-order-sequel-is-rumoured-to-be-next-gen-only/ Prezentacja sequela w przyszłym miesiącu. Podobno gra trafi tylko na PS5/XSS/XSX i PC.

Skąd ta informacja? Może pomyliło ci się z Weird West, które już do GP wpadło.

Można sobie podpatrzeć ponad 20 minut gameplayu w tle. Nie mogę się doczekać.

Ostatnich tzn? Fallouta 76 wyciągnęli na prostą i ciągle wspierają zawartością. To znacznie inna, lepsza gra niż na premierę. Skyrim, Fallout 3, 4 i New Vegas (wiem, bardziej Obsidian ale jednak) to produkcje, które zebrały fantastyczne oceny, sprzedały się w dziesiątkach milionów i mają chyba największe sceny moderskie przez co ich żywotność (i grywalność) jest praktycznie nieskończona. O Morrowind i Oblivion nawet się nie rozpisuje bo to prawdziwe, ponadczasowe klasyki. Ten pierwszy szczególnie. Ja wiem, że słynne bugi i nie każdemu może się podobać ten typ gier rpg, ale bądźmy bardziej obiektywni. Nie bez przyczyny tak wielu ludzi jara się Starfieldem.

Fajnie, fajnie, tylko po cichu liczyłem, że w czerwcu już w pełniaka zagramy.

TeamFake dopóki ktoś jak Jez nie potwierdzi.

Nakręcanie hajpu, bo podzielili się kilkoma artami, które mogą się komuś spodobać? Ok.

Na większość tytułów nie mógłbym czekać tyle czasu, nawet jeśli rzeczywiście lepsze to dla portfela. Jak sobie pomyślę, że druga połowa roku może mieć God of War, Hogwarts Legacy, nowe Jedi Fallen Order, Starfield, Bayonettę 3 i kto wie co jeszcze...

Dorwałem ostatnio Rockstar Table Tennis za dyszkę i wsiąknąłem bez reszty. Nawet dziś robi wrażenie, a grywalność jest przeogromna. Od czasu do czasu odpalam też MGSy, Red Deada, Burnouta, w planie ogranie Black i Gears Judgement. Fajnie mieć w biblioteczce tyle wcześniej nietkniętych klasyków.

Już od wczoraj dostępne i testowane - bajeczka.

Tak tylko dodam, że Tell Me Why to gra Dontnod, a nie Deck Nine.

Sam's Story około 5 godzin, Two Colones może 2 godziny. Oba DLC warto ograć. Drugie klimatem i konstrukcją bardziej przypomina poprzednie części Metra, także fajna odskocznia od otwartego świata. Za te pieniądze nawet bym się nie zastanawiał.

Na wszystko jest pierwszy raz.

Co prawda tylko 70-72 stopnie (zwykle 60), ale ponad 60% obrotów wentylatora, a to już dla mnie suszarka.

Mnie bardziej irytuje, że karta graficzna działa na większych obrotach i temperaturach niż w każdej innej grze.

Też miałem problem z v sync, ale bardziej w formie stutteringu. Pomogło przełączenie FPSów z unlimited na 60.

Co jest grane, bo u mnie bez problemu, za wyjątkiem przycinki w momencie wczytywania lokacji?

Elite Series 2 za 550 zł. Warto się w to pchać?