Bigby

Ostatni tydzień to Hypnospace Outlaw (polecam!), Slay the Spire, Outriders, Crash Racing, a teraz jeszcze SSX, w którego nie miałem okazji wcześniej pograć. Jakoś na początku miesiąca skończyłem też Battletoads i pomimo średnich recenzji bardzo mi się podobało. Na dysku czeka już Observation, a na PC został mi do ukończenia Horizon Zero Dawn z dodatkiem. Trzeba się jakoś do maja wyrobić, bo wtedy chce się tylko skupić na Resident Evil i kolekcji Mass Effect.

Pewnie nawet nie planują jakiegoś wielkiego wsparcia w postaci DLC i dodatków, więc gra i tak byłaby martwa za jakiś czas. Jakby nie było, sami upierają się że to nie GAAS. Dla mnie to zaskakująco dobry tytuł, nawet w singlu. Upierałem się, że, mnie nie interesuje i raczej nie sprawdzę, ale jak wsiąkłem to na prawie 20 godzin. Przede wszystkim nie spodziewałem się tak ciekawej fabuły i lore gry. Lokacje i przeciwnicy też dosyć różnorodni, a poziom trudności odpowiednio wyważony (pozostałem bodajże na 7 poziomie świata). Do gameplayu też nie mam większych zarzutów, a wybrana przeze mnie klasa (Trickster) okazała się chyba strzałem w dziesiątkę. Planuje ukończyć historię i większość lub wszystkie side-questy, czyli pewnie czeka mnie kolejne 15-20 godzin.

Premiera pod koniec tego roku.

Złote drzwi - gra w fazie Gold.

Jak wskrzesi PT to inaczej będziecie śpiewali.

Co za chvjki, Kojime mi obrażają.

To jest podobno ten projekt który Kojima próbował sprzedać Google'owi. W każdym razie spodziewam się pokazu na E3.

Nah. FH5 w tym roku, FM w 2022.

Ponoć ma sprawdzone przecieki dotyczące serii Call of Duty i BF.

Większość to kupiła w pudełku na PS4/5. Na Xboxie, dzięki GP, gra bardzo dużo osób. UK US

Też bym wolał, ale potem widzę na internecie jak ludzie bronią te wszystkie sandboxy, bo przecież nie zapłacą 60 dolców za grę na mniej niż 100 godzin. A nie daj Boże jakiś dev zażyczy sobie taką kwotę za rozgrywkę na 10-20 godzin.

Bo łatka AAA nie jest od razu gwarantem jakości, co pokazuje większość obecnych tytułów.

Myślę, że grę którą robiła ekipa ponad 200 ludzi przez okres 5-ciu lat można nazwać AAA.

Żebyście się nie zdziwili jak Spencer zayebie jakieś większe bomby na drugą połowę miesiąca.

Tutaj bardziej chodzi o tytuł AAA, bo kampania do Crossfire to żadna bomba, Back 4 Blood to też raczej odrobinę mniejszy kaliber. Ten drugi ogólnie mógłby trafić do GP, bo jest skazany na pożarcie w tym październiku, kiedy dostaniemy nowego CODa, BFa i Halo. Nadal obstawiam, że to Battlefield 6. Może?

Mówimy o 2021 roku.

Shadow Warrior 3 póki co jest jedynie zapowiedziane na PC. Witchfire chyba też, ale ogólnie nie wierzę, że ten tytuł wyjdzie w najbliższym czasie. Najbardziej bym się ucieszył z Battlefielda i to byłaby rzeczywiście megatona.

Konsola potrafi ogrzać cały pokój w zimie, jest niesłyszalna nawet pod mocnym obciążeniem, mieści się w małej torbie, a w stosunku cena/jakość jest jedną z najlepszych, jak nie najlepszą propozycją na rynku. Dodać do tego Game Pass i ciężko znaleźć tańszą alternatywę.

Guacamelee jednak mnie nie wciągnęło aż tak mocno, ale może jeszcze wrócę. Przed momentem natomiast skończyłem Hellblade, które wcześniej, nie wiedzieć czemu, 2 razy porzuciłem po pierwszych walkach z bossami. Powiem tylko tyle, że jestem pod mega wrażeniem, nawet pomimo powtarzalności pewnych zagadek i dużej liczby walk na końcu. Czas zabrać się za Crash Team Racing.