Gram na Switchu, gdzie framerate potrafi spadać do 20, grałem na innych konsolach gdzie 30 to zazwyczaj max, który dało się wycisnąć, mam PC i monitor mogący wyświetlić do 144 klatek i zwykle koło stówki mam. Wszędzie bawię się dobrze, kwestia przyzwyczajenia. Nawet jakbym grał w Asasyna w 60 przez 20 godzin, a potem chciał zagrać w 30tu, to 5-10 minut i nie zwracam już zbytnio uwagi.
Ale jeśli mam wybór, to zawsze będę wybierał jak najwyższy klatkaż kosztem grafiki.