Bigby

Tej gry nie ma na Switchu.

Nope.

A ja właśnie oglądam stream Lobosa i podoba mi się bardziej niż na ostatnich trailerach. Całkiem udany souls-like, chociaż wciąż jest co poprawić.

Otwarta beta na Epicu

No niech już coś pokażą, bo nie ukrywam, że przez to oczekiwanie i ogólnie dziwny marketing mocno spadło mi zainteresowanie tytułem.

Już na pierwszym miejscu w bestsellerach Steama.

Do trzech razy sztuka. Lepsza oprawa, 60 fps+ i ewentualne mody zachęcają. Dla mnie dochodzi jeszcze fakt, że na PS4, pomimo spędzenia z grą wielu godzin, nie wymaksowałem wszystkiego, nie zrobiłem każdej misji pobocznej. Co więcej, nie ruszyłem dodatku Frozen Wilds, który daje ponoć dodatkowe 10-20 godzin zabawy.

Cena mogłaby być nieco niższa, ale i tak jest znośnie. Widać, że się postarali przy portowaniu. A jak ktoś nie ma nic przeciwko Epic Games Store, to w dniu premiery, mając kod rabatowy 40 zł z ostatniej promocji, można grę kupić za 130 zł.

Chyba od nowa.

Kupione na Steamie. Może do premiery zmienię zdanie i zrobię refund, ale w sumie mam ochotę sprawdzić jak to wygląda na PC, popodziwiać widoczki, dostarczyć paczki tu i tam. No zobaczymy. edit: Ale mogliby się już przestać obijać i dać Horizona.

No ja już chyba z 4 raz z rzędu to odnawiam odkąd skończył mi się abonament z darmowych kodów. Dla mnie Game Pass to najlepsze co przytrafiło się tej branży od długiego czasu. Jasne, pecetowa oferta nie jest tak rozbudowana jak xboxowa, ale też coś za coś - w końcu płaci się tylko kilka zł. A ogrywam sobie takiego Sunseta, Dishonored 2, Gearsy, Forzę i wiele innych tytułów, których z różnych powodów do tej pory nie sprawdziłem. W sierpniu wjedzie natomiast Wasteland 3, za którego raczej nie zapłaciłbym 250 zł mimo że bardzo czekam.

Nie przypuszczałem, że to powiem, ale wszystko co do tej pory wiadomo o Squadrons coraz bardziej mnie nakręca na tę grę. Chyba wleci day one razem z jakimś joystickiem.

Mały tip. Raz czy dwa zapłaciłem 18 zł, ale potem zauważyłem, że jak skończy Ci się abonament i odnowisz go z poziomu Xboxowej apki na pececie, to płaci się tylko 4 zł.

Jedną z najlepszych gier zeszłego roku obrażajo.

Wydaje mi się, że teraz i tak już to przycichło. Głośno to o Avellonie było tydzień czy półtora temu. I od tego czasu zamilkł też kompletnie na Twitterze (po kilku przeprosinowych twittach i prośbach o zostawieniu go, zaprzestania śledzenia, szanowania itp). Właściwie po kilku dniach jak mleko się wylało, to każdy dev się od niego odciął. Techland chyba nawet jako pierwszy wystosował oświadczenie i z tego co widziałem nikt nie zamierza ich szykanować i bojkotować. ; )

O castingu do Mafii i procesie nagrywania. https://mafiagame.com/pl-PL/news/mafia-definitive-edition-tommy-angelo/?fbclid=IwAR3adnat3a2H5gwlSMDtw6_Fg0TGBJMTU_SDptPR1W9eeZu3e5CPaVk6lmY Trochę się zayebała z datą premiery oryginalnej Mafii.

O ile dobrze kojarzę, to na początku Bayek nie ma ukrytego ostrza i być może dlatego?

2K.

Wiedzą, że ludziom nie podoba się to co zobaczyli.

No i ładnie. W sam raz na moje urodziny.

Jak nie pokażą nic w ciągu następnych dwóch tygodni to strzelam, że premiera grubo się przesunie. Kiepski ten marketing, bo wszystko o grze trzeba szukać na reddicie. Kto by wiedział o tych wszystkich wywiadach i artykułach, np. w najnowszym numerze Official Playstation Magazine? Ogólnie spodziewam się, że budżet na marketing tej gry jest raczej niski, ale to co odwalają jest trochę niezrozumiałe.

A ja mam za sobą kilka pierwszych godzin i na razie jest dobrze, ale też bez zachwytu, choć czuje że robi się coraz ciekawiej w miarę poznawania świata, nowych mechanik i przyswajania zasad gry.

No więc na pierwszy rzut wziąłem trzeci sezon The Walking Dead, Spyro i Outer Wilds. Pierwsze ukończyłem przez weekend i tak jak poprzednie sezony bardzo mi się podobało. W Spyro pograłem przez jakieś 2 godzinki, no i wszystko spoko, grafika świetna, relaksujący tytuł, ale...trochę nudny. Chyba jednak oczekiwałem większego wyzwania i czegoś co by mnie trzymało przy grze. Poszedł zwrot. W Outer Wilds też spędziłem 2 godziny i wrażenia całkiem niezłe, ale potem zdałem sobie sprawę że ssę jeśli chodzi o zagadki i wolę nie żałować gdy po kolejnych 2-3 godzinach (a gra ponoć starczy na około 20 godzin) przestanie mnie to interesować. Także następny refund. Trzeba próbować inne tytuły.

Soundtrack też będzie kosił. Cudo.