Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Na szczęście obyło się bez skrzypiących przycisków, martwych pikseli i tym podobnych. Urządzenie świetnie leży mi w dłoni, do tego niemal idealna waga. O ekranie nie ma się co rozpisywać - jest po prostu bajeczny.
Sterowanie dotykowe szybkie, bez widocznych opóźnień. Do trackpada od razu się przyzwyczaiłem i chyba dość często postaram się w różnych grach go wykorzystywać.
Na razie ściągam kilka mniejszych tytułów pokroju Vampire Survivors czy Halls of Torment, ogrywanego aktualnie na PC Baldura 3, ale zdążyłem też sprawdzić Ori and the Will of the Wisps, bo to chyba jeden z najlepszych pokazów OLEDa i HDRu. Zdjęcia nie są w stanie oddać tego, jak to wygląda. Działa równie super, a sam Deck nagrzał się może do 55-60 stopni, nie powodując przy tym żadnego hałasu.
Dziś do nocy jeszcze sporo testowania przede mną.