Bigby

Twój zdrowy rozsądek lepiej niech podpowie, że 350 zł to pierwsza rzecz, jaka nie powinna się zdarzyć w tej generacji, a w czym Sony przoduje. Tak samo miejsca nie powinny mieć płatne upgrade'y odblokowujące 60 klatek i podnoszące jakość tekstur. Nawet MS nie jest na tyle chciwy, ale widać, że mogli za każdy FPS Boost żądać choćby po piątaku. Gracze przyjmą na kolanach. Jako osoba, która jest z PlayStation od czasów szaraka mam prawo oczekiwać czegoś więcej, mając w pamięci generacje kiedy tego jebania graczy było jakby mniej. To jak, teraz przy okazji każdego serialu/filmu, będziemy dostawać nowe odświeżenia? "Będę głosować portfelem, ale nie swoim."

Homelander znowu Sony Defense Force.

Nie prosiłem o komentarz, więc racja, whatever. Spokojnie, zaraz będzie remake Uncharted: Dziedzictwo Złodziei, potem Spiderman Remastered part 2, God of War i The Last of Us Part 2 Druckmann Cut. Wszystko za 3 i pół bomby.

Sorry, ale na PC mam lepiej i mogę cierpliwie poczekać na te kilka fajnych portów.

Czas sprzedać to RemasterStation 5.

Zakon wybity tak w połowie, Asgard zostało kilka finałowych misji.

Najważniejsze osoby ze studia odeszły, także nie oczekuję już za wiele po sequelu. Ehh.

Gameplay 4 października.

Tak samo z pakietem Adobe. Jak tylko zaczęli się bawić w subskrypcję poszedłem w stronę Affinity i za 200 zł miałem świetną alternatywę dla Photoshopa z gwarancją kilkuletnich aktualizacji.

Grając na PC jakoś trudno mi się martwić o ceny. Niektórzy próbują przepchnąć te swoje 3 i pół bomby jako standard, ale wtedy wchodzi się do którejś kluczykowni i te same tytuły nierzadko o stówkę taniej. Już nie wspomnę o tanich bundle'ach, wszystkich Residentach rozdawanych za 130 zł, gdy taki sam pakiet na konsolach pewnie z 400 by kosztował, czy też darmówkach od Epica (ponad 200 gier; w życiu tego nie przejdę). Na GOGu klasyki sprzedawane po 10/20 zł, na Originie i Ubisoft+ możliwość ogrania wszystkich premierowych gier w ramach abonamentu za 60-70 zł. I tak jak Pupcio pisze, jest tyle ulubionych gier albo takich, które leżą w pecetowej/konsolowej biblioteczce, czekając na swój czas, że jedyne czego zabraknie to czasu. No i inne hobby - w moim przypadku m.in książki. Ale o dziwo tutaj akurat nie toleruje cyfrowych wydań. Tylko papierowe wydania.

No misje z Judy, Panam, Kerrym, Johnnym czy Riverem to najlepsze mięsko. Ale do tego są jeszcze fajne wątki z Peralezami, Claire, Blue Moon, Lizzy Wizzy. Sinnerman to też jeden z najciekawszych side questów podzielonych na kilka etapów. Te misje z cyberpsycholami może niezbyt oryginalne, ale zawsze fajne backstory.

Figus to forumowy Wario64.

O jakich mówisz? Tak naprawdę są prawdziwe misje poboczne i jakieś aktywności-zapychacze w mieście jak np. te zgłoszenia od policji.

@Figuś ma prawie że monopol na wrzucanie newsów na forum i robi to z prędkością bota, ale czasami zaśpi albo zapomni. I wtedy Asaxowi zostają wiadomości o grach PS na PC.

Konsola? Na PC ludzi i samochodów czasami aż za dużo.

Ogólnie biorąc pod uwagę wszystkie platformy to szykuje się zatłoczony miesiac: Triangle Strategy, Uncharted i Sackboy na PC Mario Rabbids Sparks of Hope Bayonetta 3 Gotham Knights Persona 5 Plague Tale DLC do Residenta 8 Podobno też kampania Modern Warfare 2 I wszystko to w przedziale od 18 do 28 października. Też bym uciekał jak najdalej od tych premier.

18ego Plague Tale 2, potem 21ego Persona 5 Royal i Gotham Knights.

No popatrz, a gameplay przed tym z Gamescomu był jak najbardziej w porządku i oprócz framerate'u ludzie byli zachwyceni. Także nie ma co oceniać gry po 2-3 minutach rozgrywki, bo widzę że teraz nagle wszystkim włączył się pesymizm.