Misje poboczne to jeszcze nic. Np. w takiej Valhalli bardzo dużo skarbów czy ulepszeń schowanych jest w budynkach zamkniętych od środka kłódką albo zatrzaśnięte jakąś belką mimo że nikogo w środku nie ma. A jak kłódka jest na zewnątrz to nie można jej zestrzelić, bo potrzebujesz klucza. I jak debil skaczesz dookoła szukając wejścia, by potem zgarnąć 10 sztuk złota i topór Odyna wyglądający jak topór zwykłego wieśniaka z pierwszej lokacji.
Nawet ten nieszczęsny księgowy by to lepiej zaprojektował.