-
Postów
1 094 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zetta
-
@Ficus Tak, na koncu filmu po liscie plac, Noctis to jedyna komediowa sytuacja, film jest bardzo powazny. @Dahaka Tak bedzie i bedzie tez sprzedawna specjalka - gra z filmem. Przed graniem trzeba obejrzec to sie pozniej bedzie odbierac Noctisa bardziej na luzie i z politowaniem. Jak wszyscy Japonczycy chce byc jak Nyx. Bez niepewnosci, zlosci i slabosci!!!!!!!!!!!! Cloud i Squall przy nim to bohaterowie z peknietymi doopami. Jeszcze mnie ten film trzyma, jeszcze jak!
-
To już nie jest hype to jest real - tak po seansie mogę opisać odczucie po obejrzeniu wprowadzenia? Nie czekaj to krzywdzące określenie na ten film który to fabularnie i wizualnie jest majstersztykiem sam w sobie. Opowiadający dojrzałą historie na której oglądając pare razy się wzruszyłem!! Jeżeli to tylko wprowadzenie to ja już nie wiem co oczekiwać od samej gry. Film od początku miażdży fana FF tym co się tam dzieje i kto tam jest łącznie z bossami. Lekkie spoilery To trzeba nie zobaczyć, a przeżyć. Nyx główny bohater filmu to w jaki sposób jest przedstawiona jego postać, z jakim oddaniem służy swojemu władcy rozkręcając coraz bardziej rozpierduchę bez zbędnych gadek, wszystko da się wyczytać w jego oczach. Nyx to jest kolo bez żadnej niepewności, od początku do końca wie gdzie jest jego miejsce i co ma zrobić. Japończyków przez Nyx'a zbierali z podłogi po seansie, hero nad hero'sy tyle napisze. Ten film nie oglądnąć przed zagraniem w FF15 to grzech. Po tym filmie każdy zrozumie jakimi wielkimi postaciami są King i Nyx, a jakim wielkim żółtodziobem nie zdającym sobie sprawy z powagi sytuacji i śmiesznym przyrównaniem do nich jest Noctis z bandą. Na koniec napiszę że film miażdży Advent Children wizualnie i fabularnie. Dla mnie ten film to jest 11/10 na szelkach Kazdy dostawal unikatowe nie do normalnej sprzedazy artworki. A tu już wszystko co zebralem lacznie z 3D artworkami rozpakowane.
-
W ciagu zaledwie dwoch dni lv 10 Od swiatyn buddyjskich az po samuraje sa pokestopy z lurami.
-
Akihabaro nadchodze! Wszystkie moje!!
-
Nie wiem czy bylo info o jajkach.
-
Z domku mam niezly bunkier okazalo sie ze mam dostep do trzech gym'ow. Sharon moj psiak niezle lapie wlasnie w pysku przyniosla. A tu juz Akihabara przed robota wszyscy doslownie lapia.
-
Poki wystartowaly w Japonii i robi sie dziko. Ja pod mieszkaniem w resturacji mam pokestation i siegam tez gym wiec mam niezla strategiczna pozycje. Mojego pierwszego poka charmanderka <3 zlapalem na kanapie jepany wiec gdzie wygodnie. I moja lista po pierwszym malym spacerze-polowaniu. W ogole juz przy spacerze zauwazylem ze znane pomniki i swiatynie sluza za pokestopy i gym'y moze sie z tego awantura zrobic.
-
18 min z poczatku gry. Co za detale nawet komunikaty jak jedziesz metro sa takie same jak w zyciu. https://youtu.be/Zae9033XP7A
-
ja mam na dzielni poke gym przy placu zabaw, ciagle tam są małe dzieci, omijam to miejsce w dzień xd
-
Wogole ciekawostka z serialu Arrow. Kiedy jest ujecie miasta z lotu ptaka to jest to Tokio, a dokladniej Minato-ku gdzie mieszkam. Widac Tokyo Tower i Mori wierzowiec. Mocno sie zdziwilem.
-
Pracownicy Muzeum Holokaustu z Waszyngtonu proszą o pomoc, bo w ich budynku znajdują się trzy PokeStopy. W konsekwencji trenerzy chętniej niż zazwyczaj odwiedzają to miejsce, ale zamiast interesować się eksponatami z czasów nazistowskich, czy też poznawać historię, wolą uzupełniać przedmioty i szukać kolejnych Pokemonów. Sytuacja jest o tyle niekomfortowa, że w muzeum pojawił się Koffing, który przedstawia swój atak trującego gazu. Oczywiście w tej sytuacji to sami zainteresowani powinni zachować się dojrzale i nie odwiedzać instytucji dla rozgrywki w Pokemon GO, ale fakty są zupełnie inne. Zrodlo PPE
-
Jest zasieg, wi-fi to mozliwe ze z gpsem bedzie ok. Jak te poki go wyjda w japan to sie japonce w metro zaklinuja. Przepowiadam wiadomosci
-
Widze ze sie spoznilem ze zdjeciem XD Zaniedlugo oficjalna premiera w Japonii i Japonczyki juz do konca dostana jobla z telefonami. Metro to ja juz sobie nie wyobrazam. Juz teraz w wiadomosciach wieczornych hype sieja, ze nawet moja zona chce byc trenerka. Trzeba sie dostosowac, jak wszyscy to wszyscy. Cale metro moje i bede lapal tez w Hostess Clubie.
-
Jezeli juz chodzi o serial to byl w wyswietlany w Japonskiej tv jakis czas temu, 13 odcinkow ktore udaly sie az za dobrze, przez co serial i aktorzy bardzo szybko stali sie bardzo popularni. Sam serial ma podstawe DN ale takze i swoje wlasne niespodziewane zwroty akcji. Bardzo polecam.
-
Pelno wszedzie reklam z tego nowego anime, nawet jak otworze lodowke to w srodku na etykiecie coli jest. Kojarzy ktos?
-
Wlasnie Taptalk zaczal dzialac tylko nadal jakis komunikat wyskakuje po otwarciu jakiegokolwiek tematu.
-
Dobry filmik z kill count'em może Batmanowi poprostu doopa pękła przez Supermana? Widać widocznie na filmie, że tylko szuka wymówki by go unicestwić, nawet Alfred był temu przeciwny i starał mu się to jakoś wyperswadować. Wiele zostało tutaj już napisane ja pozytywnie od siebie dodam, że od razu oglądnąłem wersje full czyli ponad 3h filmu i poprzez rozmach produkcji nie nudziłem się ani przez chwile. Ben Affleck i Henry Cavill tak dostarczyli Batmana i Supermana, że chyba się już lepiej zagrać nie da. Szczególnie tak trudną prze kolorowaną postać Supermana by wypadła w ówczesnych czasach wiarygodnie. Fabuła no jak zwykle, ale bądźmy szczerzy dobrą fabułę szukajmy w serialach. Efekty specjalne i walka dostarczone ze szczęko opadem u widza. Czuć było power w ruchach bohaterów szczególnie Supermana, aż myślałem że mi subwoofer odleci. Po całej fali ogólnej krytyki oczekiwałem filmu na którym ziewnę i poprzez to zostałem wgnieciony w fotel. Polecam.
-
Swietnie zagrali nasi szanujac pilke i cisnac kiedy tylko mogli. Akcji mieli tez dobrych sporo szkoda ze na loteryjce sie skonczylo.
-
No wlasnie podczas wykonywania jakichkolwiek czynnosci, podczas animacji nie ma wlaczonej niesmiertelnosci jak w wiekszosci tego typu gier. Nawet w Dark Souls podczas otwierania np drzwi jest niesmiertelnosc. Dochodzilo do sytuacji iscie nerwowych kiedy bylem juz na koncu animacji rzucania zapalki by podpalic trzech zombiakow, nadlecial kolejny uderzajac mnie przez co przerwal animacje, zombiaki wstaly i beret. Gra jest momentami trudna i bywa frustrujaca.
-
SO2 i najwyzszy poziom trudnosci Universe, zadna gra nie dostarczyla mi tyle trudnosci i samozaparcia by skonczyc. Co tam sie wyprawialo to glowa mala.
-
EVIL WITHIN (PS4) Kwintesencja połączenia Resident Evil z Silent Hill tak można pokrótce określić jakże niedocenionego i niezauważonego przez wielu psychodelicznego survival horroru. Shinji Mikami po zrobieniu genialnego Resident Evil 4 i odejściu z Capcom dostarczył nam grę która dla wielu stała się RE4.5. Więc jeżeli lubisz klimaty wyżej wymienionych gier z mechaniką a tym bardziej masz sentyment do RE4 śmiało łykaj Evil Within. Gra która wichruje mózg grającego od samego początku. Posiada wiele wspaniałych momentów, zwrotów i to zaszczucie że nawet z pełnym naładowanym shotgunem nikt nie będzie czuł się bezpiecznie. Nie tylko wrogowie ale i pułapki czyhają w najmniej spodziewanych momentach przez co zdarza się ginąć z częstotliwością gier From Software. Śliczne, klimatyczne i ciekawie zaprojektowane lokacje i najważniejsze absolutnie zero backtracking'u tak samo jak i w RE4 są wielkimi plusami tej pozycji. Od razu polecam grać na survival, bo właśnie na tym poziomie trudności gra jest bardzo dobrze zbalansowana co nastawia na taktyczne kombinowanie ze skill'ami. Jeżeli chodzi o bugi to żadnych większych nie uświadczyłem no może poza samymi zapałkami które działały randomowo na zawieszonych zombiaków, a także bywały przypadki że rzuciwszy na leżącego zombiaka ową zapałkę ogień nie zgarniał innego zombiaka który praktycznie nad nim stał. Co było lekko frustrujace podczas większych zadym do ogarnięcia. Poprzez solidne spaczowanie, gra nie ma już czarnych pasów które są teraz do wyłączenia w opcjach, i nie uświadczyłem żadnych zauważalnych problemów ze spadkiem klatek nawet podczas solidnych starć. Gra ma ode mnie solidne 8, byłaby 10, ale jedno oczko w dól leci za grafikę rodem z PS3, choć nie jestem graficznym onanistą, a drugi minus to za cała końcówkę gry.
-
Tak wersja z DS. W ogole wszystkie te finalki na ios sa ladnie lekko zremasterowane takze pikseloza nie wali po oczach.
-
Plusik za perelke The World Ends With You
-
Na iphona ios zaliczylem w mily sposob backloga Finalkowego w postaci FF 1 ,2, 4 i 5. Jak na dotykowy interfejs gralo sie bardzo przyjemnie, zero bugow i loadingow, polecam.
-
Jak mi stanal po pierwszym odcinku tak mi szybko opadl w drugim. A mogl byc goty serialek po genialnym Who am I filmie ktorego polecam zawiedzonym tutaj. W ogole ten caly cyrk