Ja pamiętam, że miałem swego czasu pożyczonego pierwszego Xboxa z takimi tytułami jak Riddick, Burnout 3 czy właśnie Ninja Gaiden. To był piękny tydzień :D I tak czaiłem się by dobrze się wgryźć w tego Ninja Gaiden przez dobre 10 lat (!). Pora to załatawić w końcu. ;)