-
Postów
2 472 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Cedric
-
Jaki miesiąc Ale kurczę pieczone dosłownie tydzień temu kupiłem Control Ultimate Edition bo było w promce. Czy jest jakiś proces pozwalający to zwrócić albo coś?
-
Za pisanie "żadko" niestety musiałem dać minusa.
-
No taki ma gość system oceniania, co poradzę.
-
Gamespot xD Trzeba czekać na poważniejsze serwisy. Ale jedno się potwierdza - brak walki, tylko zabawa w chowanego jeżeli chodzi o gameplay. Edit: ACG - "wait for a deep sale"
-
W sensie, że poziom trudności? To co mnie trochę uwiera to nieco zbyt duża liczba elementów, które robią instant killa (kolce, elektryka itp.) - wolałbym chyba, że to wiązało się to tylko ze stratą punktu żyćka.
-
Ja także całkiem nieźle się bawię - gameplay jest ultraklasyczny, co dla jednych będzie wadą, dla innych zaletą. Podobnie jak to, że gierka nie jest metroidvanią, tylko posiada klasyczny podział na levele. Soundtrack świenty, im dalej tym lepiej (jestem chyba w 5 misji). No i dwa pierwsze levele to piaskownica, później poziom trudności wyraźnie skacze w górę. I fajny motyw, że boss z drugiego levelu skomentuje nasze zachowanie w odpowiedni sposób, jeżeli w czasie pojedynku wykorzystamy mało elegancką taktykę.
-
Akurat wczoraj się tym bawiłem i potwierdzam że Dual Sense działa bardzo dobrze (testowane po kablu) - miałem tylko problem z przypisaniem przycisków, ale zainstalowanie małego programiku DS4 Windows rozwiązało sprawę.
-
Nie pierwszy w tej serii twórcy bawią się skalą potwora jak im wygodnie i na kompletnym wyjebaniu, więc nie analizowałbym tego za bardzo
-
Spoko lista: Podsumowanie poniżej - osobiście może bym dodał jeszcze rozwałkę Thunderjawa w Horizonie oraz zabawę z Xenomorphem w Alien: Isolation.
-
To zależy - w pierwotnej serii był to robot zbudowany przez kosmitów. Później już Mechagodzilla była stricte ludzkim wytworem, stworzonym do obrony przed prawdziwą Godzillą. W Kong vs Godzilla będzie pewnie jakaś wariacja tej drugiej opcji.
-
Jak będzie takie bezpłciowe jak poprzedni film to ja podziękuję.
-
Demko całkiem niezłe, ale nie do końca rozumiem podjarkę grafiką. Wygląda naprawdę dobrze, ale to przecież podciągnięty, "czystszy" i bardziej szczegółowy RE7. Tak czy siak, na pewno kupię i mam nadzieję, że dodadzą gameplayowo jeszcze coś ciekawego, bo na razie trochę (aż za bardzo) pachnie jednak poprzednią generacją.
-
Kuźiwa i przy okazji zapowiedzieli RE:Verse, kolejna gówniana próba z multiplayerem. Podziwiam Capcom że ciągle próbuje, ale chyba to akurat nigdy im się nie uda.
-
Premiera na początku maja - myślałem, że ciut wcześniej ale i tak zajedwabiście. A, no i będzie też na PS4 i Xbox One.
-
Not great, not terrible. Ale warto podkreślić Paolo Sousa > każdy polski trener
-
Z sekcji "odkrycia" to warto sprawdzić Scissor Seven (aka Killer Seven) z Netflixa. Po obejrzeniu dwóch sezonów, to ścisły top Netflixowych animców. Seria wzięła mnie z zaskoczenia, bo kompletnie nie spodziewałem się czegoś tak dobrego. Nooo Panie, czego tu niema - można się pośmiać, ale i lekko wzruszyć czy pooglądać efektowne pojedynki. Gatunkowo Chińczycy wrzucają określają tę produkcję jako "Wuxia" czyli taki trochę "slice of life", ale z wariackim odchyłem. Osobiście pod względem humorku z nieco podobnych rzeczy możecie kojarzyć takie filmy "Kung-fu Szał" czy "Shaolin Soccer". Ja te dwa filmy bardzo lubię, więc i tutaj szybko złapałem klimat. Dodajcie do tego fajową kreskę, niestandardową fabułę i galerię zakręconych postaci w stylu strażnika wybrzeża który musiał sprzedać spodnie by wynająć płatnego zabójcę, psy i koty grające na gitarach, kung-fu kurczaki, perwsera zbierającego damskie majteczki czy lokalną ligę przyzwoitości złożoną ze starych bab. I nawet jak coś brzmi dziwnie na papierze to w serialu jest to podane w taki sposób, że dobry humor sam wskakuje na twarz i micha się cieszy. No i soundtrack to taki pozytywno-melancholijny banger, że aż głowa mała. Ta pioseneczka z endingu pierwszego sezonu chodzi za mną od kilku dni. Polecam fchuj + serduszko dla twórców tego dzieła.
-
Punkt w punkt moje wrażenia. Odpaliłem to wczoraj od niechcenia, na zasadzie "no dobra, zobaczymy", a skończyło się na ponad 10 meczach. Największa zaleta w stosunku do Fify, że da się tutaj zrobić takie akcje, które przypominają prawdziwy mecz, a nie jak w produkcji EA jakiś wynaturzony futbolowy ping-pong. Na razie gram z jakimiś randomami i jest fajnie, ale pewnie jak pojawią się lepsi graczy to zacznie się wku.rwianko, jednak póki co jest naprawdę spoko. Jedyne co wkurzające to w 70% zawsze na przeciwnika losuje mi PSG z Nejmarkiem w składzie.
-
Ale będzie grane w 2022 jak już będzie ten patch na next-geny i darmowe DLC. Dziękuję Pan CD Projekt Red
-
@teddyMożna by to tak uprościć, ale przecież nic nie stało na przeszkodzie, aby podejmować takie działania już wcześniej. Tutaj bardziej wydaje mi się, że skończyło się myślenie, że gra musi być na premierę filmu. Developerzy nie mieli ochoty na takie projekty (ograniczony czas), a studia filmowe traktowały to bardziej jako uzupełnienie kampanii filmowej niż główne danie. Teraz znane marki rozszerzają swoje licencje na prawo i lewo, widząc jednocześnie, że wcale nie trzeba mordy z premierowego filmu, aby sprzedać grę. Już nie mówiąc o tym, że gierki zarabiają podobnie albo więcej od filmowych hitów.
-
Kurde o co chodzi z tym ostatnim trendem AAA gierek na filmowej licencji? Wyrzuciło tego trochę ostatnio - Bond, Indiana Jones, kolejne Star Warsy. Do tego Sony ciągnące w drugą stronę - czyli filmy/seriale na podstawie ich gierek. Szykuje się chyba jeszcze mocniejsze spięcie światów gierkowych i filmowych. Niby spoko, ale mam nadzieję, że jednak nie będzie to jakaś grubsza sprawa na dłuższą metę. Mimo wszystko w pewnym momencie może pojawić się przesyt daną marką (patrz: Star Wars).
-
Pojawiły się ploteczki, że premiera gry na PC-tach zbiegnie się z upgrejdem dla PS5 - podobno płatnym, niestety. O dziwo, te insajderskie plotki nie wspominają o wersji na Xboxa, więc może Sony tutaj coś dodatkowo posmarowało. To akurat całkiem możliwe patrząc, że ostatnio Square-Enix mocno wspiera PS5 (FF XVI, Project Athia).
-
Rusza w końcu jakiś większy marketing dla gierki https://blog.playstation.com/2021/01/13/returnal-combat-details-upgradable-weapons-otherworldly-tools-and-risky-buffs/
-
Wystarczy, że jest tam na liście nowy film Paolo Sorrentino i już wiadomo, że na pewno będzie coś bardzo dobrego.
-
Jeżeli można jeszcze składać jakieś dodatkowe życzenia na 2021 to proszę Pan Netflix żeby wreszcie zapowiedzieli 3 sezon Kengan Ashura. Takie zajebiste pojedynki się szykują, no ileż można czekać,
-
Co kto lubi - "jedynka" dobrze dawkowała to przerysowanie przez większość czasu i wtedy mi się podobało. Niestety dla mnie za bardzo z tym popłynęli w kolejnych częściach.