-
Postów
2 472 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Cedric
-
A tymczasem na Youtube pojawił się dwa dni temu nowy odcinek Off Camera Secrets - tym razem z Uncharted 2 w roli głównej. I muszę przyznać, że Naughty Dog niektóre miejscówki ładnie odpicowali jeżeli chodzi o rozmiar, zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwości PS3. Jak chcecie zobaczyć jak naprawdę wyglądała scena w walącym się budynku czy sekwencja z pociągiem to zapraszam - bardzo fajny epizod
-
Pięknie by było.
-
Oby tym razem bez tego serialu na siłę i tysiąca notatek, a może będzie porządny tytuł.
-
Po akcji pod mostem to już później z górki idzie, ale co się w jej trakcie naprzeklinałem na te Draugi to moje
-
Przecież Netflix jest takim współczesnym odpowiednikiem wypożyczalni VHS, gdzie oprócz wartościowych rzeczy musi się znajdować tona różnego (bardziej lub mniej) badziewia, które będzie idealne do każdej sytuacji. A po trailerach to mi się nawet pierwsze Transformers podobało
-
Gdzie to potwierdzili? A przy okazji - Gunn ujawnił, co w swoich końcowych słowach Smuteczek https://twitter.com/JamesGunn/status/993265674616221696
-
Sędziowie w Hiszpanii - po co to w ogóle żyje?
-
Czasem tęsknie do tych czasów kiedy Mourinho wystawiał Pepe, ściągał kaganiec i smycz, a następnie kazał iść na wojnę. Wtedy to się kopali.
-
OK - autentycznie (pipi)lem na glebę w momencie (POTĘŻNY SPOILER) Z 30 godzina gry i dalej czuję się zaskakiwany. Dziękuję Panie Kratos.
-
Doooobre !
-
Ok, jak nie macie takiego wrażenia to spoko - miałem tylko przez chwilę takie odczucia jak sobie porównałem początek na hardzie i na normalu, że na tym łatwiejszym coś jednak umyka z przyjemności rozgrywki. Albo to zwyczajny szok dla organizmu, że na zwykłych mobkach nie trzeba się pocić.
-
Ech, dzisiaj znowu poświęciłem tej grze jakąś nieprzyzwoitą liczbę godzin jak na mniej - spokojnie z 4-5 pod rząd, a dalej czuję że jeszcze w ciul przede mną. Ale nie o tym chciałem. Niedawno wpadli do mnie znajomi i chciałem i pokazać nowego Kratosa i włączyłem nową grę na normal. I powiem szczerze, że granie na tym poziomie trudności może odebrać sporo radości z gry, a zwłaszcza systemu walki, który zdecydowanie bardziej docenia się na wyższym poziomie - szczególnie kombinowanie z runami, nowymi ciosami i tworzenie dobrego duetu z gówniakiem. Ten początek na normalu to jak spacerek w parku w spokojny dzień w porównaniu do przedostatniego poziomu, gdzie na pierwszym pojedynkach spędziłem ładne kilkanaście minut, żeby nie ginąć co chwila. Ale za to później to już jest
-
Wipeout/Fzero + Splatoon w jednym koncepcie Wygląda fajnie!
-
Ja tylko zapytam jeszcze - kiedy wy to wszystko ogrywacie? Przecież Blant równocześnie kończył Yakuzę i nowego GoW. Zazdro, że tyle czasu macie. @XM Runy bardzo fajne, też często zmieniam i jak dostaję nową to miły zaskok, że tyle tego jest
-
8+/10 to bardzo dobra ocena, a że nie wszystko chłopu pasowało Żyj i daj żyć innym - chyba, że ktoś pierdzieli ewidentne głupoty. Blantowi się to zdarza, ale tutaj recka spoko.
-
O jak (pipi) dobrze !
-
Pany kochane - pytanko o czas gry dla tych co ukończyli. Właśnie: Dużo jeszcze grania?
-
Nooooo, mam nadzieję że pokażą w końcu coś więcej, a nie tylko ładne obrazki z kowbojami na tle zachodzącego słońca. Chciałbym w końcu zobaczyć jak wygląda gameplay, ale kalkując na chłodno to chyba jest na to niewielka szansa.
-
"Wiele gier" - które to? Bo chętnie pogram Gry z naprawdę dobrymi misjami pobocznymi mógłbym spokojnie wymienić na palcach jednej ręki. Jasne, że questy w GOW nie są napisane na poziomie Wiedźmina, ale dopracowanie lokacji i przywiązanie do detali w miejscach gdzie je wykonujemy spokojnie stawia tę grę w czołówce. Zresztą co definiuje dobrą misję poboczną? Czy tylko jeden aspekt np. fabuła? Chyba niekoniecznie.
-
SSM mogłoby w sumie zrobić taką opcję w menu i nazwać ją "Be quiet, boyyyyyyy"
-
Chyba przesadzasz, na 10-15 godzin grania jakie spędziłem z tą pozycją zdarzyło mi się to z 2-3 razy i tylko w przypadku gdy przez dłuższą chwilę nie mogłem wypatrzyć dzwonu czy innego fantu. Ale pewnie dużo zależy od kontekstu sytuacji więc może akurat natykałeś się na ten problem częściej niż ja.
-
Zabawne są niektóre meta-komentarze w tej grze: eksplorujemy z młodym świątynię a ten do mnie "Może zamiast łupić starożytną świątynię to w końcu byśmy stąd uciekli?" robię jakieś zadanie poboczne i słyszę "Dlaczego zamiast iść do celu kręcimy się dokoła i eksplorujemy?" I ta (pipi)ica w głosie Kratosa jak musi tłumaczyć młodemu, że wszystko może się przydać i że nie robimy tego dla przyjemności
-
No niestety dla Napoli to przegrali ten tytuł głównie przez zabetonowaną głowę Sarriego. A tyle odpuścili - LE mieli gdzieś, puchar Włoch też, a i tak zabrakło pary. Ale nie dziwne, jak przez cały sezon grało się tymi samymi zawodnikami + 2,3 żelaznych zmienników.
-
Mesjasz, nie-Mesjasz => whatever. Na koniec dnia i tak liczą się osobiste odczucia oraz gierkowe preferencje. Ja po jakiś ponad 10 godzinach bawię się cudnie. To co mnie najbardziej zaskoczyło to w jak łatwy sposób twórcy sprawili, że topór Kratosa przebił ostrza z poprzednich części. Ostrza były fajne, ale bardziej jako część profilu głównej postaci niż pełnoprawny "bohater". Topór, ach topór... ma zdecydowanie więcej osobowości. Nie dość, że ma głębszy sens w tym świecie z punktu widzenia fabuły, to jeszcze możemy się z nim znacznie lepiej związać personalnie. Widzimy go niemal cały czas, postacie wspominają go w rozmowach, dbamy o niego, a wszystkie animacje świetnie oddają kunszt Kratosa w posługiwaniu się tym narzędziem zagłady. I tak piękna animacja powrotu do rąk po rzucie i fakt, że topór wraca dokładnie z tego miejsca gdzie go rzuciliśmy
-
Trochę info z jakiegoś hiszpańskiego magazynu: Są i screeny - wrzucam dwa przykładowe. I jakby ktoś pytał to grę robi Eidos Montreal, bo Crystal Dynamics jest teraz zajęte Avengersami.