Cedric

Nieco offtopowo, ale... LOL

Kilka rzeczy z wczorajszego panelu z Corym: przejście gry to jakieś 25-35 godzin fragment z Paryża to była jakaś całkowicie poboczna lokacja, niezwiązana z główną linią fabularną takich niespodzianek ma być więcej, ale na pewno nie będzie to open-world developerzy są świadomi tego, że syn Kratos gada za dużo i mają to zmodyfikować Znowu delikatny wzrost hajpu - oby tylko ten system walki nie zawiódł to będzie

I jeszcze to - wygląda bardzo fajnie. Już mi się mózg gotuje na myśl co społeczność z tego zrobi. I będzie to też chyba ciekawy produkt pod VR. GIFY:

@Słupek Bo generalnie "Człowiek z księżyca" to w pizdu niedoceniany film. Dla mnie to TOP 3 w filmografii Milosa Formana - spokojnie na równi z "Lotem nad kukułczym gniazdem" i "Amadeuszem". A sam dokument piękny - odgrywanie roli Jackie Kennedy w momencie zamachu. LOL

Z trochę innej beczki - zagadka. Wskaż na wykresie moment, w którym odkryto mikotransakcje.

Pewnie klasyczne składy

Ej, ale bez spojlerów.

Mi też to nie przeszkadza, ale obiektywnie mogli te zadania rozłożyć w obrębie wysepek. Bo na jakąś dalszą wycieczkę to po prostu jest kilkanaście sekund trzymania guzika, bo pomiędzy wysepkami jest pusta przestrzeń. ;) Ale w ramach znaku pokoju wrzucam coś fajnego:

1. W sumie tak - mogłoby być tego trochę mniej. 2. Jupiter do walki, Księżyc do poruszania się po mieście. Ja tam obu używałem dość często - dla mnie spoko.

Oj tak. Chwalenie się, że kilkuletnia gra nie ma mikrotransakcji to cyniczny, ale dość cwany ruch ze strony Blizzarda. Jakby teraz dopiero ten Starcraft miałby premierę to wątpię żeby się w ten sposób chwalili.

Hmm... jakby to wytłumaczyć. Na Vicie ograniczenia techniczne powodowały, że większość powierzchni była "płaska" i przez to poruszanie się z buta czy ślizg nie sprawiało problemów. W dwójce nie mieli tychograniczeń i stąd też na planszach pojawiło się więcej krawędzi, nierównych powierzchni i "przeszkadzajek". Gra nie reaguje na to zbyt dobrze. :D I tak np. ślizganie się po budynku gdzie pojawia się się małe wypukłości sprawia nieco problemów, bo postać i kamera reagują na każdą nierówność. Z różnym skutkiem - zależy się jak się grze uwidzi, ale czasem bywa to mocno wkurzające. Przykład dla zobrazowania, okolice 10 sekundy: I tak jak Aprhomo pisze, w mniejszych przestrzeniach przydaje się resetowanie kamery. ;)

No niestety - najgorzej, że ten system jest taki staroszkolny, ale... w zdecydowanie złym kontekście. Kojarzyło mi się z grami z początków 21 wieku gdzie do gierek TPP wciskano elementy skakania. Zazwyczaj nieudanie. ;) Na szczęście w GR2 nie jest to motyw przewodni gameplayu.

Najbardziej mnie w tej reprezentacji zastanawia ostatnio Paweł Wszołek. Nawałka powołuje go niemal na każde zgrupowanie, a jak przychodzi do meczu to grają "świeżaki" typu Makuszewskiego czy Kurzawy. Nie rozumiem jego bytności w tej reprezentacji, bo pamiętam go w zasadzie tylko z jednego dobrego meczu towarzyskiego z Finlandią (chyba). A tak to chłopa nie ma praktycznie na boisku.

EA to ostatnio się najadło szaleju z tymi swoim mikrotransakcjami. Przy nich UBI to niemal aniołki. Na szczęście ostatnią grą od EA jaką kupiłem prawilnie była chyba FIFA 15 - od tamtego czasu trzymam się od nich z daleka.

Nie wiem - mi tam wystarczy samo poruszanie się i latanie po tym świecie, żeby dobrze się bawić. A z tym, że pomysły na misje są słabe to nie do końca się zgodzę - im dalej las tym według mnie fajniej. Plusik, że nawet poboczne misje mają fajne opowiastki - np. robienie zdjęć kobitkom, bo jakiś stary zboczuch nas o to prosi albo szukanie prezentu i później gonitwa do sklepu bo zapasy się kończą. Miło! Gameplay też robi się lepszy po tym jak dostajesz kolejne style. Ale fakt - wszystko w zasadzie opiera się na podróżowaniu i walce. Jedyne co jeszcze mogę zarzucić grze to małą precyzję sterowania gdy kierujemy Kat "z buta". A tu coś przeniknie, a tu się zaczepi, a tu się ześlizgnie. Mocno mnie to irytowało w paru przypadkach. Aktualnie jestem na 17 rozdziale w GR2, więc szerzej wypowiem się jak skończę, ale na ten moment GR 1 i 2 to zdecydowanie mój TOP jeżeli chodzi o gry tej generacji. Przede wszystkim za klimat i ten specyficzny "wiatr we włosach".

A tymczasem... pożegnajcie się z autorami Torchlighta i (ostatnio) Hob. :/ https://kotaku.com/big-layoffs-at-studio-behind-gigantic-studio-behind-to-1820120915

Nie no, książki zawsze szanowałem - nawet te słabe. Pamiętam jak nieraz zdarzyło mi się sklejać wypadające stronice w książkach pożyczonych z biblioteki. Tak mnie ulica wychowała. ;)

Sapek xDDDD - nawet nie chce mu się samemu wziąć do pisania. Jeszcze to pisanie, że Gdzieś w oddali łypie do mnie znacząco Hollywood Wezmę to może kiedyś z biblioteki publicznej jak się pojawi.

Plus - kompletnie nie zgodzę się z tym brakiem kontekstu w trailerze. Przecież tutaj całym kontekstem była pierwsza część i świat w niej przedstawiony! Zresztą ilość teorii, jakie wykiełkowały po tym zwiastunie świadczy o ty, że wszystko było jak trzeba.

Szkoda, że data tego patcha jest will be released this month :/

Okej misiaczki, forumkowi eksperci piszą, że Base.com jest spoko. Jakby co, dobrą cenę tam w preorderze mają - £24.75 Ja wziąłem. https://www.base.com/buy/product/shadow-of-the-colossus-ps4/dgc-shclps4.htm

Dodali filmik dzisiaj przedstawiający nową maszynę. Polecam moment około 0:35 żeby zobaczyć jak fajnie odpicowali śnieg w tym dodatku

Housemarque kończy z grami Arcade - będą próbować czegoś innego. Chyba sprzedaż Nex Machina i Materfall nie była zbyt dobra :( http://www.housemarque.com/arcade-is-dead/

O panienko przenajświętsza https://i.imgur.com/URenGxq.gif GIF prawie 11 MB więc tylko link.

No nie do końca mi o to chodziło pisząc o mniej "normalnym" podejściu. Raczej chciałbym zobaczyć NG w grze, która pozwoliłaby im poszaleć - coś jak w JAK 2 gdzie mieszały się gatunki i style, czasem kompletnie bez sensu. Obecnie mam wrażenie, że stali się trochę zakładnikami realistycznej konwencji i przez to pewne powtarzające motywy zaczynają się już ocierać o absurd. NG w swoich ostatnich grach wychodzi z założenia, że gracz powinien mieć towarzystwo, aby "przebrnąć" przez spokojniejsze sekwencje, które z kolei służą do budowania ich fabuł. Chyba traktują je użytkowo, zaś ja z kolei jako niepotrzebny, dość prostacki element gameplayu. Stąd też te nawracające w ich grach "hej, podrzucę Cię wyżej", "poszukam czegoś po czym możesz się wspiąć", "może wykorzystam tę szafkę do wejścia wyżej", "pomóż mi to podnieść". No w Uncharted4 nieraz przewracałem oczami, gdy znowu pojawiało się takie zagranie. I w tym znaczeniu uważam, że ND trochę się zapętliło w swoim realistycznym podejściu i przydałoby im się coś bardziej szalonego. Jestem prawie pewien, że pojawią się i one w Last of Us 2 - oby w jak najmniejszej ilości. ;) Zresztą po Uncharted 4 można niemal w ciemno zgadywać w jakich aspektach Naught Dogs dołoży do pieca. W U4 Druckmann chwalił użycie retrospekcji - no to już wiemy, że w większej ilości pojawią się i w PART 2. Sekwencja z pojazdami, którymi można sterować - bardzo zdziwię się jak ich nie będzie. I tak dalej. Na grę czekam jak jasna cholera, ale wydaje mi się, że ND dobrze zrobiłoby pewne odświeżenie swojego podejścia gameplayu. Tylko tyle.