Heh, ale dyskusja. Co najzabawniejsze i suteq, i Wredny mają rację. ;)
Punkt 1. Pełna zgoda, że recenzja powinna uwzględniać subiektywne wrażenia grającego. To jego zdanie i może robić z tym, co chce.
Punkt 2. Inna sprawa jest jednak w przypadku ocen portalu typu IGN. Nie byłoby problemu z tą recenzją, gdyby serwis nie pretendował do miana opiniotwórczego i obiektywnego.
Na metacritic czy innych serwisach nie wisi info, że ocenę wydał Jan Kowalski, tylko cały serwis - IGN. Skoro recenzent natrafił na taki problem i można było jednak sądzić, że to tylko jednostkowy przypadek to redakcja aspirująca do miana opiniotwórczej powinna przynajmniej zadbać o drugą opinię i na tej podstawie wyciągnąć właściwą ocenę.