Jezu, ale niektórzy mają spinę w tym temacie. Pogramy ocenimy - każdej grze da się na upartego coś zarzucić i przypiąć łatkę.
Przypominam, że średnia 88 to najwyższa średnia z ostatnich sztosów. Popatrzmy co jest niżej:
Nioh - 87 (kalka soulsów, bez srol i kiepską fabułą, frustrujący gameplay)
Yakuza Zero - 84 (zlepek minigierek, japońsczyzna, archaizmy)
RE 7 - 85 (za szybko robi się tego shooter, słabe AI, to nie jest prawdziwy Resident bo FPP)
Kursywą są oczywiście cytaty z tych najmniej pozytywnych opinii. Jakby gry mierzył tylko miarą negatywnych opinii to bym w nic nie pograł. :/ Ważna jest dyskusja - Horizon będzie na pewno dobrą gierką. Nie rewolucyjną, ale czy każdy tytuł musi taki być?