second

Ja swojego szaraka kupiłem na spółkę z bratem za 330zł od kuzyna. Dostalismy pare demek i kilka piratów. Wczesniej namawiałem matke na GB Color bo osrałem sie na punkcie pokemonów i co chwilę jej przypominałem o kupnie konsolki, ale w koncu padło na PSXa. Starsi chyba 100zł dołożyli i oczywiście tekst "Teraz będą siedziec i tylko grać" XD i tak było. Miałem kilka snów, że nie zdaje do nastepnej klasy bo gram w gierki, na szczęście sie udało

Ja szaraczka dostałem od rodzicielki na święta, chyba jakoś w 1999, bo pamiętam, że był już wtedy Tekken 3 na rynku i mocno go chciałem. Konsola przyszła ostatecznie z Crashem 1 Platinum i Rosco McQueen które uwielbiałem, a które okazuje się być jakimś crapem na 5/10. xdd Generalnie nie miałem szczególnej zajawki na tę konsolę, bo nigdy jej nie przerobiłem, więc odpadały wymiany gierek z kolegami, a ja byłem za tamtych czasów ultra-nintendowcem.

Wstydzę się po dziś dzień.

Dziecko @Mejma w 2026 r. NADRABIAJ SYNEK