No w sumie chuy, masz rację, schowam lepiej i nie będę grał, bo jeszcze się rozyebie.
Wiesz, jakbym brał na poważnie to co piszą teoretycy z internetu, to nic bym nie kupił. Padające x360, później one, wadliwe ps4, gnące się iphony, teraz switche... Strach, panie, jeszcze mnie ten problem przecież może dotknąć. Każdy sprzęt może mieć wady, takie gówniane czasy. Co nie znaczy, że jak mi się podoba to go sobie przez to nie kupie, konsumenci są chronieni na wiele sposobów, może będziesz zdziwiony, ale istnieje też coś takiego jak okres gwarancyjny. Nie zrozum mnie źle, oczywiście jestem świadom, że wymienione sprzęty MAJĄ lub MIAŁY w swoim czasie różne wady i problemy, skoro ludzie o tym pisali. Lecz ja mam jakieś niewyobrażalne szczęście, bo z żadnym z wyżej wymienionych sprzętów nic mi się nie działo, ps4 jedynie srać płytami sama z siebie zaczęła po 2 latach użytkowania.